Pielęgnacja maluszka

[gufi]

ja powiem szczerze ze na razie ani razu pod pachy nie podnioslam Alicji! wydaje mi sie, ze za slabo glowke trzyma. ja zawsze wkladam jedna reke pod glowe, a druga pod plecki i pupe.

 

[Antylopka]

Ja zmianę pieluchy opanowałam Nawet łatwiej mi przekręcać Franka na boki niż podnosić do góry. Zresztą Franek bardzo pomaga, bo sam wierzga nogami w górę i wystarczy podłożyć rękę, żeby nogi na niej oparł i już można czyścić pupę

pieluchę zawsze zmieniałam metoda przewracania na boki - to jest dużo zdrowsze dla bioderek.
przy podnoszeniu z łóżeczka podnosze pod paszki, lub jedna reka wzdłuż ciała, a druga tylko podtrzymuję z boku.

co do wszelkich "chwytów" zawitkowskiego - on jest rehabilitantem i musi tak pokazywać, bo to sa chwyty które można stosowac przy każdym dziecku - zdrowym, chorym, z problemami z nap. mięśniowym itp.
U dzieci zdrowych można stosowac prostsze kombincj ebez uszczerpku na ich zdrowiu

 

[missiiss1301]

ja czasem pod paszkami tez podnosze... oj tez slabo glowe trzyma ostatnio zaczelam go klasc czesciej na brzuszku wiec podnoszenie mu sie polepszylo ale dalej ma ciezka lepetynke ale jak siedzi to ladnie trzyma coprawda czasem mu do przodu poleci ale jest ok

 

[ewa86]

jedna reka wzdłuż ciała, a druga tylko podtrzymuję z boku.

No właśnie tego "chwytu" nie umiem już stosować. Nie jestem w stanie podnieść Pucka na jednej ręce...

Franol powolutku zaczyna obracać się w prawo. Mam pewne podejrzenia (), że ta niechęć do obrotów mogła być spowodowana skokiem - trochę się "cofnął" w tym względzie. Ale lewą stronę nadal preferuje. W prawo bardziej zezuje niż się obraca, ale dojdziemy i do obrotów... Mam nadzieję...

***
Nie wiem, co ja źle robię, ale ostatnio co druga kupa ląduje Frankowi na plecach. Zapinam mu pieluchę wysoko i dość ciasno, dobrze do skóry przylega, zmieniam pieluchę zaraz po tym jak zrobi kupę, więc nie ma czasu, żeby sobie ją rozmazać na plecach. A i tak ubranka idą do prania... Może trójki są już za małe. Ale to niemożliwe... Kurcze, nie wiem sama...

 

[mamolka]

ewa- może wierzga bardziej nóżkami niż dotychczas?

 

[ewa86]

Cały czas wierzga równie mocno
No nie wiem... Jak tak dalej pójdzie to spróbuję mu 4 założyć...

 

[asjaa]

Też podnoszę pod pachy, podtrzymując główkę(a raczej już dół główki tylko ).

ja tez tak podnoszę
a czasami tylko pod pachy trzymam, ale to chwilkę trwa.

 

[Gosia B.]

trochę zmienie temat ale mam pytanko - kto używa kosmetyków Nivea? wiem, że Tunia i sobie chwali i ja chyba też na nie się przerzucę. tu właściwie prawie wszyscy zachwalają Hippa, ale moje dziecko jakoś bardziej toleruje Nivea. chociażby krem do dupska z Nivei jest dużo lepszy niż Hippa. i chyba całą resztę sobie skompletuję też Nivei i spokój. no i muszę wypróbować ten Nivea S.O.S. na chrosty bo już nie mam pojęcia od czego mu wyszły.

 

[krolcia]

Cały czas wierzga równie mocno
No nie wiem... Jak tak dalej pójdzie to spróbuję mu 4 założyć...

A może właśnie za ciasno i za wysoko ma i jak kupa idzie to nie mając gdzie się podziać bo wszystko ściśnięte to leci jedynym możliwym kanałem czyli rowkiem pupy ku górze!

 

[ewa86]

trochę zmienie temat ale mam pytanko - kto używa kosmetyków Nivea? wiem, że Tunia i sobie chwali i ja chyba też na nie się przerzucę. tu właściwie prawie wszyscy zachwalają Hippa, ale moje dziecko jakoś bardziej toleruje Nivea. chociażby krem do dupska z Nivei jest dużo lepszy niż Hippa. i chyba całą resztę sobie skompletuję też Nivei i spokój. no i muszę wypróbować ten Nivea S.O.S. na chrosty bo już nie mam pojęcia od czego mu wyszły.

My jesteśmy na Nivei Mamy od nich chusteczki, krem na mróz, mydło z szamponem (używamy tylko do mycia głowy), krem nawilżający. I chyba tyle... Ja jestem zadowolona Ale Franol jest odporny na wszystko, nie ma alergii, odparzeń itp., więc w zasadzie wszystkie kosmetyki mu pasują.

A może właśnie za ciasno i za wysoko ma i jak kupa idzie to nie mając gdzie się podziać bo wszystko ściśnięte to leci jedynym możliwym kanałem czyli rowkiem pupy ku górze!

Hm... No może... Ale strasznie ciasno nie jest - w pasie przecież muszę szczelnie zapiąć, bo inaczej pielucha mu się zsunie jak będzie wierzgał. Więc może faktycznie sama pieluszka jest już za bardzo przylegająca.
Mój Mąż twierdzi, że nic na to nie poradzimy, bo JEGO SYN jest po prostu mistrzem i żadna pielucha nie ma z nim szans