asioczek
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2005
- Postów
- 3 674
Saly takie kupy i efekty towarzyszące przerabiałam z Majką. Okazało się, że ze szpitala zapewne przytargałyśmy małe dodatki. Pomimo ścisłej diety nawet chleba nie mogłam tylko pieczywo bezglutenowe, Maja miała coraz brzydszą kupę w pewnym momencie nawet z krwią. Szpital nad nami wisiał i pobieranie wycinka z jelita na szczęście wcześniej 4 z kolei lekarz wpadł na pomysł, ze może to nie alergia a jakieś bakterie. Po oddaniu próbki kupy do analizy wyszło, ze całkiem dorodny zwierzyniec, majowe jelita zasiedlił, nie do końca odpowiedni. Po kuracji antybiotykowej przeszło. A mi też kazali zrobić posiew z mleka czy przypadkiem to nie ja zarażam.