reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pielęgnacja i opieka nad naszymi maluszkami

No to super ! Moja dla odmiany próbuje teraz uciec z wanny. Nie płacze ale po każdym myciu główki mam powódź w łazience.

Jak często myjecie główkę maluchom ? Ja kiedyś codziennie a teraz co 2-3 dni no chyba że ma włoski posklejane od czegoś albo masłem wysmarowane.
 
reklama
moje dzieci tez nie przepadaja za myciem głowy z Jula teraz juz spoko ale było tragicznie do dzis recznik na oczach ..
co do skóry (Adiva dzis doczytałam) młody miał liczne czerwone kropeczki i plamy luszajowate i to ewidentnie od jedzenia mojego lub jego

dzis znowu mu sie na nogach porobiło ale to pewnie dlatego ze ostanio codziennie mleko piłam i tony czekolady zjadłam
Ja mam taka rbiona masc od dermatologa która smaruje młodego 2razy dziennie a buzie czesciej tym bardziej ze tez ostnio szorstka była
podałabym wam skład ale niestety tak mam napisane z apteki na kartce opisowej ze niestety nie wiem o co chodzi Jutro tam podejde i kaze sobie czytelnie napisac bo chce zeby pediatra mi przepisał (zapasy do dermatologa sie kończą)
 
Kupinosia - ja myję główkę co dwa dni ;-)
Paula też strasznnie nie lubiła myć glowy, ciągle był ryk i tak jak u Madzi - ręcznik na oczach (juz dobrze nie pamiętam, ale chyba polubila mycie głowy dopiero jak zaczęła się sama kąpać :sorry:). Karolka póki co nie marudzi i nie płacze jak się jej woda leje po oczach (tfu tfu) :-D
a ja mam może głupie pytanie, ale je zadam:zawstydzona/y: jak często myjecie dzieciom rączki? bo ja się łapię na tym, że często o tym zapominam :zawstydzona/y:
 
Główkę codziennie myjemy - jakoś od zawsze tak i nie pomyślałam, żeby rzadziej to robić :sorry: a co do raczek, to my też często zapominamy o tym :zawstydzona/y: Ola znowuż ostatnio rzadko dostaje coś do raczki do jedzenia bo się zaczyna tym jedzeniem bawić, więc jedzonko ląduje prosto z łyżeczki do buziaka, no ale muszę pamiętać o tych rączkach tak na przyszłość, żeby myć przed każdym jedzonkiem...
 
Oooooo matkoo dziewczyny a u nas coś odkryłam między włoskami - zawsze mi sie wydawało że Karolka nie ma ciemieniuchy bo niogdy jej nie widziałam aż tu ostatnio patrzę między włosy a ona ma taką lekko brązową jakby zasuszoną skórę albo coś takiego na czubku głowy (tam gdzie ciemiączko). Jak paznokciem przejechałam to część zeszło ale grzebykiem to za cholere nie mogę tego wyczesać i tak się zastanawiam czy sama doprowadziłam do tego że u mojego dizecka na głowie jakiś grzyb rośnie czy to przez nieuwagę :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::szok::szok::szok: a przyznam się jeszcze że ja karoli myję głowę raz w tyg bo płacze strasznie jak jej woda do oczu wpadnie :baffled::zawstydzona/y::-( co to może być?
 
Anik - Karolka też ma taką zasuszoną skórkę na główce (teraz ma już malutką) - jak pytalam o to lekarza, to mówil, że to tylko czesać, niczym innym nie smarować ...
 
a w ogóle to powinno się dziecku smarować czymś główkę?? Bo ja niczym nie smaruję :zawstydzona/y: ale ostatnio jak wyszła ze żłobka to miała lekko tłuste włosy po jakieś oliwce :szok:
I wiecie co ja tylko raz w tygodniu smaruję całą karolkę balsamem a do wody dodaję tylko trochę płynu do kąpieli :sorry: i tez nie wiem czy nie powinnam jej częściej smarować ale z drugiej strony skoro nie ma suchej skóry to czy jest sens?
i jeszcze do czegoś się przyznam że jak zmieniam pieluszkę i ma czystą skórę to też jej niczym nie smaruję :zawstydzona/y: najczęściej tylko raz w ciągu dnia posmarują jej dupinkę jakimś kremem i nic więcej :zawstydzona/y:

a czy wasze dzieci też sie tak wyrywają w trakcie zakładania pieluszki? i ubierania kurtek?
no przecież to co u nas sie dzieje to rpzechodzi ludzkie pojęcie :eek::eek::eek:
 
anik567 - to wygląda na klasyczną ciemienichę. Niekoniecznie jest w tym jakaś twoja wina - teraz dzieci noszą czapki, głowa się poci i problem gotowy. Wiosną pewnie sam minie ;-) :tak:
Teraz możesz po prostu jak najrzadziej używać szamponu (max raz w tygodniu), a skórę głowy natłuszczać - oliwką, olejkiem roślinnym etc. Są też specjalne kremy na ciemieniuchę - np Mustela MUSTELA STELAKER KREM NA CIEMIENIUCHĘ - Uroda Dziecko Kosmetyki do pielęgnacji - Apteka Centrum jest bardzo skuteczny.
 
Anik - ja Karoli nie smaruję juz od dawna niczym, a ma skórę głaciutką :tak: co drugi dzien tylko kąpiemy ja w Oilatum, a co drugi w plynie do kąpieli.... główke jak chcesz - smaruj, ale tak jak pisałam nam lekarz nie kazal (wyczesuj tylko) i zeszlo (została mała kropka, która tez sie wyczesze). Mustela jest dobra, ale nie wiem, czy warto inwestować w nią teraz ... a co do wyrywania się - to u nas masakra przy ubieraniu :szok:
 
reklama
ja dlatego uzywam pieluchomajtek bo inaczej młody by z wackiem na wierzchu latał cały dzień... z reszta nie jest zle bo on włóczykij i jak słyszy ze idziemy papa do sam leci po kurtke do przedpokoju...
 
Do góry