reklama
wkurzyłam sie w koncu i posmarowałam młodego cutiwate(bez buzi ) i o niebo lepiej poza tym kapiemy sie w krochmalu smarujemy mascias pielegnacyjna od dermatologa jemy zytrec wapno i wit c
a młoda znowu katar i az sie dusiła wieczorem teraz spi na kanapie w salonie... poza tym znowu ja pogoniło w przedszkolu bidula tak sie ... ze musiałam ja tam kapac
a młoda znowu katar i az sie dusiła wieczorem teraz spi na kanapie w salonie... poza tym znowu ja pogoniło w przedszkolu bidula tak sie ... ze musiałam ja tam kapac
Madzia to tak od nabiału Krzysia wysypało??? Biedaczek...ale swędzi go to czy nie zwraca uwagi na to??A możesz opisać jak wysypka wygląda??To sa jakieś plamy ?? Pytam tak dla informacji gdyby u Młodego coś sie działo...
Przytulasy dla biednej Juleczki....Się pewnie zestresowała w tym przedszkolu...I jeszcze ten katar Kurcze gdzie ta cholerna wiosna....Serce sie kraje jak czytam, że co rusz któryś styczniaczek chory.....:-(
Dużo zdrówka dla waszych pociech...
Przytulasy dla biednej Juleczki....Się pewnie zestresowała w tym przedszkolu...I jeszcze ten katar Kurcze gdzie ta cholerna wiosna....Serce sie kraje jak czytam, że co rusz któryś styczniaczek chory.....:-(
Dużo zdrówka dla waszych pociech...
mamjakty
styczniówka 2009
Ja też dużo zdróweczka życzę dzieciaczkom!!
U nas szorstkawa skóra cały czas, na rączkach i nóżkach, to nie są placki liszajowate, tylko taka szorstka w dotyku od zewnętrznej strony nóżek i od łokci w dół na rączkach i nie wiem od czego to, wysypki żadnej nie ma, no i chyba to ją swędzi, podczas przewijania jedną nóżkę sobie drapie i ma teraz zadrapaną :-( Nie wiem czy to nabiał czy coś innego
U nas szorstkawa skóra cały czas, na rączkach i nóżkach, to nie są placki liszajowate, tylko taka szorstka w dotyku od zewnętrznej strony nóżek i od łokci w dół na rączkach i nie wiem od czego to, wysypki żadnej nie ma, no i chyba to ją swędzi, podczas przewijania jedną nóżkę sobie drapie i ma teraz zadrapaną :-( Nie wiem czy to nabiał czy coś innego
aniaj151
Fanka BB :)
U nas buzia troszkę odpuszcza, ale nie do końca. Pijemy wapno i czekamy. Parę krosteczek ma jeszcze na udach i rączkach. Na jednym policzku jest coś w rodzaju liszaja, ale nie zauważyłam żeby się drapał:-(
Sucha skóra swędzi to akurat norma...lekko piecze i mocno sie napina...wiem bo sama taką mam...Ja też dużo zdróweczka życzę dzieciaczkom!!
U nas szorstkawa skóra cały czas, na rączkach i nóżkach, to nie są placki liszajowate, tylko taka szorstka w dotyku od zewnętrznej strony nóżek i od łokci w dół na rączkach i nie wiem od czego to, wysypki żadnej nie ma, no i chyba to ją swędzi, podczas przewijania jedną nóżkę sobie drapie i ma teraz zadrapaną :-( Nie wiem czy to nabiał czy coś innego
Jeśli nie zmieniałaś proszku ani płynu to prawdopodobnie od chłodu....No bo nabiał to chyba tak bardziej policzki, łokcie i za kolankami...chociaż może może....sama nie wiem...
Na takie przesuszenia przez chłód polecam dwa kremy JOHNSONS BABY - DELIKATNY KREM NAWILżAJąCY 150 ML - porównanie cen w sklepach internetowych ten jest świetny....lepszy od Nivea na pogode...JOHNSON Baby Krem do Ciała na Dobranoc 250 ml - porównanie cen w sklepach internetowych a ten znowu u nas na całe ciałko...Dodam że my myjemy sie zwykłym mydłem a nie żelami...też JJ...może to coś da ?
mamjakty
styczniówka 2009
Dzięki Adi - też mi się tak coś wydaje, że to raczej nie nabiał, tylko może woda, albo właśnie powietrze. Ja niedawno zamówiłam jakieś kremiki, balsamiki z musteli - bo jakiś czas temu kupiłam taki na zimno i te poliki nieszczęsne młodej smaruje i widać poprawę, więc stwierdziłam, że z innymi kremikami z tej firmy spróbuję podziałać na te suchotki - jak nie pomogą to wypróbuję Twoje propozycje Dziękować
Aniaj - widzę, że i Wy sie borykacie z jakimiś wysypkami i suchotkami - bo masakra jakaś, może to faktycznie to powietrze w domach tak działa
Aniaj - widzę, że i Wy sie borykacie z jakimiś wysypkami i suchotkami - bo masakra jakaś, może to faktycznie to powietrze w domach tak działa
aniaj151
Fanka BB :)
Też o tym suchym powietrzu myślałam
reklama
mamjakty
styczniówka 2009
Jakiś czas temu pisałam o problemie mycia główki - już znalazłam sposób na Olcię Zainspirowana Adivą, która to traktuje Zarazka na żywca, stwierdziłam że i ja spróbuję - Olka sobie siedziała, ja nabieram wodę w ręce i chlup na głowę - oczywiście czekam na ryk, a tu niespodziewajka - dziecko się śmieje!!! W życiu bym nie pomyślała, że taką frajdę może jej to sprawić Woda po całej twarzy się leje, do oczu, nosa - a ta nic, zatyka się i śmiech ;-)
A suchotki u nas to jednak ewidentnie zima tak działa - ja tez mam sucha skórę na nogach :-( Ola już się nie drapie, smaruje ja balsamem z musteli i u nas działa, skóra jest nawilżona - smaruję po kąpieli i rano.
A suchotki u nas to jednak ewidentnie zima tak działa - ja tez mam sucha skórę na nogach :-( Ola już się nie drapie, smaruje ja balsamem z musteli i u nas działa, skóra jest nawilżona - smaruję po kąpieli i rano.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 426
- Wyświetleń
- 32 tys
Podziel się: