reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październikowe skarby :)

Michaś cudny ! Mama cudna ! I nie padła ;-)
A na swoją obronę , eeee nooo teeeen ..... nic mi się nie chce ..... ale wkleję ,wkleję ..... w tym tygodniu .
 
reklama
A Wy co?
Magde moge zrozumiec? pewnie zdjecia obrabia i wkleja to dziewczyna zarobiona..
Ale Anka sie pewnie w biurze opirnicza to moze cos skrobnac...
Baska tez jakas poobrazana..
Buuuu!!
 
Hellooo......
Magda wkleja fotki PRAWIE tydzień:-) hahaha zaraz sie miesiąc skończy:-)
Ja dzisiaj jade kochane do Suwałk na szkolenie.Wsiąde do pociągu ...nie wiem po jakim czasie.....z 10 lat to nie jechałam pociągiem.
A poza tym to stara bida.1 wrzesien za pasem...przedszkolaki do przedszkola..... będą cyrki...
Troszkę się obawiam ale to chyba ....jak każda mama:-)
Pozdrawiam serdecznie ;-)
 
Hejka
Jak tam wrażenia z przedszkola :-)
Damian pierwszego dnia nie opitalał się i na próbe odebrania mu zabawki lał dzieci.......Do domu przyniósł jedno limo na czole..:baffled:
Po długiej rozmowie w domu - drugi dzień był lepszy ........ podniósł rękę tylko raz.
Znowy długa rozmowa i obiecnki że jak nie będzie nikogo bił to będzie jakaś niespodzianka.Może to jakoś na niego podziałam
Pierwszym dniem był oczarowany ...wycałował Panią a mnie mniał mocno w ........poważaniu
Wczoraj tak samo z uśmiechem na twarzy ...zero z wachy.
Natomiast dzisiaj jak wszedł z radością do sali 3 dzieci strasznie płakało.....zdezorientowany Damian....patrzył na nich jakiś czas i myślał......po czym sam się rozpłakał i jak już wychodziłam wybiegł za mną i powiedział że mu się tu nie podoba........Hm......Tłumacząc jego zachowanie myslę sobie :no tak jak dzieci wyją w niebogłosy..... to coś musi być nie tak..... nie jest tak fajnie jak wczesniej.....Wróciłam się chwilkę zabawiłam go zabawkami po czym się pożegnałam i powiedziałam że mam musi iść do pracy.Przytaknął......
Zobaczymy dzisiaj przy odbiorze.
A co u was??
 
Jeszcze trochę i będę wchodziła na BB żeby poczytać swój monolog.Gdzie się podziewacie??
Da Damiana przyszedł Pan KRYZYS
Wczoraj miał opory żeby zostać......a dzisiaj już w domu krzyczał ,że nie chce iść do przedszkola, że idzie z mamą do biura albo oglądac tiry do taty do pracy.
A poza tym.....wczoraj przyniósł juz katar do domu.......czyżby się zaczynało???

Pozdrawiam
 
No i zaczyna się, wykrakałam.......Damian z przedszkola wrócił zmarnowany...bolała go głowa i byl do nieczego...Nic nie jadł w przedszkolu a w domu całą zupę zwymiotował.....potem cokolwiek zjadł oddał ......narzekał na gardło...... Dobrze że weekend może się ciut podkuruje.

Heh....mówiłam że ....będę prowadzic monolog.....
Pozdrawiam i zdrówka dla wszystkich dzieciaków
 
Witam,

cóż czytam Aniu twojego posta i nic a nic się nie dziwię. Zaczynając przedszkole w zeszłym roku mieliśmy podobnie - 2 dni były ok. a jak się Mati zorientował że to na stałę ryk. I to konkretny bo przez pół roku rzygał rano w szatni od płaczu. Jedyne co ci mog doradzic to żeby się nie poddawac i przeczekac. Teraz drugi rok jest super Mati baaaardzi sie cieszy na przedszkole i nie moze sie doczekac rano jak pójdzie - myślę że to kwestia tego, ż e chłopaki z którymi bawi się na podwórku chodzą z nim do grupy.


Co do chorób cóż - pierszw półrocze od września do grudnia był razem w przedszkolu 8 tygodni resztę był chory, drugie półrocze trochę lepiej ale też średnio co 1, 5 miesiąca antybiotyk.

Teraz czekam co będzie po wycięciu migdała, wiem też na co mały jest uczulony o tej porze roku więc może częśc infekcji uda mi się zwalczyc lekami na alregię ale niestety nasza Pani laryngolog twierdzi że to taka uroda przedszkolaków ze są wiecznie zasmarkani :(

Jedno jest fajne zobaczysz jak z każdym kolejnym miesiącem nabywa nowych umiejętności, będzie śpiewał, tańczył. Mateusz nauczył się samemu ubierac teaz uczą się jedzenia z nożem i widelcem - generalnie jest fun :)

Pozdrawiam i życzę zdrowia
Basia
 
Ooooo małpy jedne śmichy chichi se urządzają !!!!! Z mnie poważnej !!!!:-D
Noooo naprawdę nie mam czasu.
Niusia poszła do przedszkola z ochotą i wielką radością , wszysto jej się podoba , i ciocie , i koleżanki , i nawet jeden kolega . Z posiłkami bywa różnie raz zje wszystko, a raz nic. Panie mówią ku mojemu zdziwieniu ,że Nikola jest samodzielna , a wydawało mi się ,że nie jest .
Muszę kończyć , pa !
 
reklama
hello, u nas 1 wrzesnia w przedszkolu bez wiekszych emocji bo Michas juz od 1 sierpnia chodzil. Wrocil super zadowolony bo juz mu sie chyba w chalupie nudzilo. Teraz rano jest roznie zalezy ktora noga wstanie ale przewaznie bez klopotow... Juz stary przedszkolak.
A musze Wam powiedziec ze w koncu nasze dzieci wiedza co to urodziny i sie nie uda jakos zwiesc. Moj juz przezywa ze za miesiac ma i wszystkich zaprasza oczywiscie... Oczywiscie mowi "przyjedz wujek w sobote bo moje urodziny beda" a ze za 5 tygodni to maly pikuś. Wiec sie skonczylo bez roznicy kiedy i z kim bo juz nad lista gosci tez biedny mysli a miejsce juz wybral. Tylko sie za kieszen trzymac... Acha! MAMO I ZADNYCH DZIEWCZYN NA MOICH URODZINACH!
 
Do góry