@kinga30 wycisz się i odpocznij, najważniejsze że pęcherzyk jest, trzymam kciuki za Cibie.
Mi po tym zatruciu dzisiaj jakoś dziwnie, nie mdli zbytnio, jakoś nie czuje ciąży... szlam na spacer to widzę że 2 tygodnie odbiły się na kondycji że siedzę w domu. Jestem zła strasznie za babka zamiast zapisać na wizytę w czwartek w rejestracji zapisała następny wtorek strasznie długo czekania... jeszcze 1.5 tygodnia... starań się pozytywnie myśleć, ale teraz wieczorem jakoś taka melancholia złapała. Może też kwestia że soe dzieje w domu przez szczeniaka... jeden wielki Sajgon...