reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2023

Dziękuję Wam dziewczyny. Jesteście kochane :* Jutro wizyta więc zobaczę co na to moja ginekolog. Martwię się tymi przyrostmi bo w poprzedniej ciazy były za niskie około 50%. Na usg wszystko ładnie wyglądało więc nie przejmowałam się zbytnio tym wynikiem. Później dopiero się okazało, że dzidzius miał zespol patau. Teraz poczytałam artykuły i z kolei wysokie beta to może być zespol downa lub zasniad. Może poprostu jestem przewrażliwiona. Staramy się o dzidzie już 7 lat więc nie jest nam łatwo. Maz ma slabe nasienie. Ja wysoka prolaktyne. Zaczęliśmy nawet przygotowywania do in vitro w styczniu... a tu taka niespodzianka... mam nadzieję, że nic nie popsuje tej niespodzianki :)
Tez sie staram podobny czas. Tez czytalam o wysokiej becie ale jak sie wczytasz to zobaczysz ze chodzi o duzo pozniejsze wyniki, nie te na początku. Z google mozna wyczytac taka ilosc nieszczęśliwości, ze jak tak czytałam 2 dni to plakalam cały następny. Az sie opanowałam bo przeciez myśl przyciąga takze to jest czas zeby myśleć pozytywnie 😊
 
reklama
Dziękuję Wam dziewczyny. Jesteście kochane :* Jutro wizyta więc zobaczę co na to moja ginekolog. Martwię się tymi przyrostmi bo w poprzedniej ciazy były za niskie około 50%. Na usg wszystko ładnie wyglądało więc nie przejmowałam się zbytnio tym wynikiem. Później dopiero się okazało, że dzidzius miał zespol patau. Teraz poczytałam artykuły i z kolei wysokie beta to może być zespol downa lub zasniad. Może poprostu jestem przewrażliwiona. Staramy się o dzidzie już 7 lat więc nie jest nam łatwo. Maz ma slabe nasienie. Ja wysoka prolaktyne. Zaczęliśmy nawet przygotowywania do in vitro w styczniu... a tu taka niespodzianka... mam nadzieję, że nic nie popsuje tej niespodzianki :)
bądź dobrej myśli , zamartwianie się nic nie da ❤️❤️❤️
 
Tez sie staram podobny czas. Tez czytalam o wysokiej becie ale jak sie wczytasz to zobaczysz ze chodzi o duzo pozniejsze wyniki, nie te na początku. Z google mozna wyczytac taka ilosc nieszczęśliwości, ze jak tak czytałam 2 dni to plakalam cały następny. Az sie opanowałam bo przeciez myśl przyciąga takze to jest czas zeby myśleć pozytywnie 😊
dokładnie i najlepiej nie czytać i nie googlować bo tam są same katastrofy zawsze 🤷‍♀️
 
No jak już czyta się to trzeba zdrowo filtrować informacje 😊, a to nie jest proste 😊. Ja mam lekki stres, ale ogólnie to cieszę się bardzo ta ciążą i staram się myśleć pozytywnie. Bardzo mi też utkwił tekst lekarza, że mam luteinę w razie krwawienia i mam ja wziąć i się uspokoić bo czasami bywają krwiaki i inne rzeczy niekoniecznie najczarniejszy scenariusz i potem nagle okazuje się, że jest jedna kobieta z mocnym krwawienie i zachowanym spokojem i jest wszystko okej, a inna zobaczy trochę plamienia i tak spanikuje, że dojdzie do poronienia.
 
reklama
Do góry