reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2022

Mi brzuch coś sporo twardnieje, niby to już normalne na tym etapie, macica poczuła trzeci trymestr, ale postaram się więcej odpoczywać do poniedziałkowej wizyty. Nawet wzięłam pierwszą w tej ciąży No-spę.
 
reklama
U mojej córki tak samo glowa zaniżała i ostatecznie wydaje mi się że to dlatego, że ona odziedziczyła po mnie (a ja po rodzinie-tzw nordycka czaszka) wąski kształt czaszki i te elipsy które oni kreślą do pomiaru USG nigdy dobrze nie pasowały. Natomiast jak te rewelacje się objawiły właśnie po połówkowym, to ja już do końca ciąży chodziłam do dodatkowego lekarza tylko na USG. Przy czym u Ciebie korekta to na razie 9 dni, u mnie były już 2 tyg, kiedy była mowa o podejrzeniu hipotrofii i keidy zaczęłam brać medargin. Chciałam zacząć brać heparynę wtedy, ale mój prowadzący miał cykora i mi nie zapisał. Ostatecznie córka urodziła się na 30 centylu bez zmian anatomicznych itp. więc nie było żadnej hipotrofii.
No i właśnie... Ja od początku ciąży przez pierwsze 4 miesiące umierałam zs stresu na każde ryzyko o jakim mówił lekarz. A było tego sporo. Wszystkim się przejmowałam. Nauczyłam się kilku rzeczy. Po pierwsze to dobrze, że lekarz szuka ryzyk, ale to nie znaczy, że się potwierdzą. Po drugie, jak już ryzyka się potwierdzą, to nadal są ryzykami. Po trzecie, jak już się ryzyka zamieniają w fakty, to nadal najczęściej są konkretne drogi leczenia. Po piąte najważniejsze... Martwić się będziemy, jak już będzie czym. Fizycznie nie mam już siły zamartwiać się sytuacjami, które mogą, ale nie muszą się zdarzyć. Martwię się, ale duzo mniej. I po ostatnie... Martwiłam się przepływami, zespołem Downa, tachykardią, preeklampsją i co tam jeszcze? Toksoplazmozą. O cukrzycę byłam spokojna i właśnie ona się zdarzyła😁
 
Niecały tydzień to nie powód do zmartiwenia. Moja ostatnia ciąże prowadziła perinatolog i mówiła, że dzieci rosną skokowo - a to bardzo urośnie noga, innym razem brzuch.
Do 2 tyg lub do około 3 centyla (są tacy ostrożni lekarze, dla których bariera jest 10 centyl) nie reaguje się. Ale szkoda że nie masz częściej wizyt z USG.
Moja też perinatolog🙂 A z ciekawostek, to również ginekolog dziecięcy. Najdelikatniejsze badania, jakie w życiu miałam🙂🙂
 
Moja też perinatolog🙂 A z ciekawostek, to również ginekolog dziecięcy. Najdelikatniejsze badania, jakie w życiu miałam🙂🙂
Ta moja też wyjątkowo przeprowadzała badanie ginekologiczne, bo bez wziernika, chyba tylko na wymaz założyła, miała jakiś w ogóle inny fotel niż te typowe ginekologiczne. A ginekologów w życiu przerobiłam wieeeelu i nikt inny tak nie badał. Jak prowadziłam u niej ciążę, to sama też była w ciąży i akurat poszła na L4 (w zaawansowanej ciąży, brzuch miała już mocno widoczny, na pewno III trym) jak trafiłam do porodu ;)
 
Ja się ostatnio jak pytałam położnej w którym dokładnie tyg ten wymaz to mówiła 35-36 tyg i że to nie ginekolog pobiera a one 😱
 
Dziewczyny, jakie suplementy bierzecie w ciąży? Ja biorę Prenatal Duo i od początku hemoglobina itd. trochę spadła, ale nadal w granicach lub normach wszystko. Myslalam o piciu jakich soczków z buraka na krew, ale nie wiem jakie ilości 😂 może wy coś polecicie?
Ja również biorę prenatal duo i i z każdym badaniem hemoglobina coraz gorzej. Póki co jeszcze w normie, ale nie wiadomo jak długo. Też się zastanawiam jak się ratować.
 
Dziewczyny nie dość że wyszła mi ta głupia cukrzyca to jeszcze się okazało że mały rośnie cały czas na dolnej granicy centyla i jeśli na następnej wizycie spadnie poniżej to powiedział że jest ryzyko hipotrofii.. No i jestem teraz dobita jeszcze bardziej 😭😭
U mnie też cukrzyca i też niestety ryzyko hipotrofii, na początku byłam załamana bo na połówkowych mała byla na 50 centylu a teraz rośnie na dolnej granicy, ale najważniejsze ze rośnie i że przepływy dobre. Muszę teraz częściej kontrolować te przepływy co 2 tygodnie wizyta i staram się myśleć pozytywnie, ale wiem co czujesz i że ciężko jest się nie martwić.
 
Ja również biorę prenatal duo i i z każdym badaniem hemoglobina coraz gorzej. Póki co jeszcze w normie, ale nie wiadomo jak długo. Też się zastanawiam jak się ratować.
Mi ostatnio też spadły wyniki czerwonokrwinkowe, ale lekarz na razie mówi, że mam dieta postarać się poprawić. Dziś na obiad zrobiłam gulasz wolowy a na dodatek brokuł, żeby przyjmować więcej żelaza. Do picia woda z cytryną i pietruszka (taki zblendowany) a jako zakaska pestki dyni i kawałek gorzkiej czekolady. Btw coś mi się dziś rzuciolo na słodkie.... Nie jem ze względu na podejrzenie cukrzycy, ale aż ciężko mi sie powstrzymać
 
reklama
Do góry