reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2022

Ja w nocy miałam krew ze śluzem 😐
Trochę z mężem poszaleliśmy i mam nadzieję, że stosunek jest tego przyczyną.. miała któraś tak?
Boje sie, że coś się z tego rozwinie, a zostaje sama z synkiem do piątku, bo on jedzie wieczorem w delegację 😐
mozliwe ze to od seksu, wiekszosc lekarzy wyjasnia ze maga sie zdarzyc chwilowe plamienia po stosunku, tam wszystko jest teraz delikatne i ukrwione mocno.
O ile nie bedzie wiecej to sie nie przejmuj- poczekaj do wieczora, moze byc troche brazowego plamienia pozniej, ale po kilku dniach powinno sie juz uspokoic ;) jak sie martwisz to zawsze w pn mozesz zadzwonic do lekarza ;)
 
reklama
Ja w nocy miałam krew ze śluzem 😐
Trochę z mężem poszaleliśmy i mam nadzieję, że stosunek jest tego przyczyną.. miała któraś tak?
Boje sie, że coś się z tego rozwinie, a zostaje sama z synkiem do piątku, bo on jedzie wieczorem w delegację 😐
pewnie ze może po badaniu może być to tym bardziej po igraszkach 😉obserwuj się
 
A tak w ogole to dzien dobry ;)
Ja juz na nogach od 6;50, udalo mi sie meza zobaczyc nim pojechal do pracy :D
Od rana staram sie cos tam jesc , zeby uniknac wymiotow, ale nie jest lekko, bo i tak mnie mdli, w glowie sie kreci i ogolem czuje sie mocno wymemlana -_-
Pije herbate ziolowa i udaje, ze w ogole nie jest mi zle w zoladek :D POki co nie dziala :D

CO do Ukrainy - jak ja bym chciala, zeby ataki cybernetyczne na Rosje do tego stopnia wszystko pomieszaly, ze sie Putin z niczym nie bedzie mogl ruszyc i nie dojdzie do wiekszego rozlewu krwi w innych krajach. ALe on jest szalony, to jest szaleniec spragniony krwi, wladzy... Naogladal sie idiota za duzo Vikingow na Netflixie i mu sie zamarzylo gwalcic rabowac i podbijac .... Szkoda slow.

Cieszy mnie ze pomimo COVIDA ludzie otwieraja domy dla obcych. Ze ryzykuja na wielu poziomach aby okazac wsparcie.

Tez osobiscie staram sie nie myslec o tym za duzo, jedynie trzymac reke na pulsie, zeby w odpowiednim momencie zareagowac i rodzine sciagnac do UK jesli bedzie koniecznosc.

Tymczasem skupiam sie na mdlosciach i braku weny do poruszania sie i robienia czegokolwiek.

O.
I na obiad pomyslu nie mam.
 
Ja mam za to codziennie koszmary że krwawie i szukam szpitala :( dzisiaj też mi się śniło że poroniłam bo nigdzie mnie nie chcieli przyjąć.
Ja tez tak czasem mam, dzis mi sie śniło ze krwawiłam i we śnie panikowalam czy wszystko w porządku. Glupoty sie czepiają głowy 😥 człowiek rano wstaje i myśli, czy to intuicja czy zwykly sen
 
Ja kiepsko spałam w nocy, więc teraz leżę w łóżku trochę. Zbieram siły, bo dzisiaj idziemy na chrzciny, a ostatnio ciężko mi było wytrzymać w kościele do końca. Wczoraj zrobiłam pizzę, mało nie zemdlałam jak robiłam, ale na żołądek robi mi doskonale ;) jutro mam pierwszą wizytę, ale dopiero o 20.20
 
Cieszy mnie ze pomimo COVIDA ludzie otwieraja domy dla obcych. Ze ryzykuja na wielu poziomach aby okazac wsparcie.
Kochane, ja mieszkam niedaleko granicy z Ukrainą, nie ma sie co obawiać. Panuje tu cudowna atmosfera, wojsko polskie pomaga wypakowywać i ładować paczki, rozdaje ciepłe herbaty ukraincom, nasze szkoły udostepniaja sale gimnastyczne do spania, ludzie domy. Owszem chodzi u nas mase żołnierzy i lata mase samolotów wojskowych ale to tylko może uspokoic jak mocno jesteśmy zorganizowani i bezpieczni ❤️ ja tez noszę i pomagam zawozić paczki, troche sie bałam ze za mocno ostatnio dźwigałam 😬 ale pomyslalam ze w dobrej wierze nic nie może zaszkodzić 😅 dzidzia czynnie pomaga razem ze mna. To jest cudowne ilu ludzi pomaga, brakuje juz nam miejsc na koce i paczki tyle tego jest. Radość ludzi i dzieci na ich twarzach - nie do opisania ❤️ to w tak okrutnych czasas daje mase nadzieji
 
Ja w nocy miałam krew ze śluzem 😐
Trochę z mężem poszaleliśmy i mam nadzieję, że stosunek jest tego przyczyną.. miała któraś tak?
Boje sie, że coś się z tego rozwinie, a zostaje sama z synkiem do piątku, bo on jedzie wieczorem w delegację 😐
Ja tak miałam ale u mnie to plamienie nie ustępowało więc ginekolog dał luteinę i po jakichś paru dniach przeszło.
Wiecie co, a ja staram się nie myśleć ci się tam dzieje za granicą... Wiem ze to trudne ale im więcej myślę to i człowiek się stresuje a nie jest to nikomu potrzebne... Przedwczoraj w nocy obudził mnie straszny halas, okazało się że wierzymy Myśliwce i już miałam posypane... Od tego momentu nie czytam Wiadomości i nie skupiam się na tym idiocie co to wszystko wywołał.... Mam tylko nadzieje ze znajdzie się ktoś odważny i go sprzatnie żeby więcej krzywdy nikomu nie zrobił.
Ja nie oglądam zdjęć z Ukrainy bo wiele jest manipulowanych i przedstawiają inne wydarzenia.
Najczęściej czytam info na kikś na insta.
 
Kochane, ja mieszkam niedaleko granicy z Ukrainą, nie ma sie co obawiać. Panuje tu cudowna atmosfera, wojsko polskie pomaga wypakowywać i ładować paczki, rozdaje ciepłe herbaty ukraincom, nasze szkoły udostepniaja sale gimnastyczne do spania, ludzie domy. Owszem chodzi u nas mase żołnierzy i lata mase samolotów wojskowych ale to tylko może uspokoic jak mocno jesteśmy zorganizowani i bezpieczni ❤️ ja tez noszę i pomagam zawozić paczki, troche sie bałam ze za mocno ostatnio dźwigałam 😬 ale pomyslalam ze w dobrej wierze nic nie może zaszkodzić 😅 dzidzia czynnie pomaga razem ze mna. To jest cudowne ilu ludzi pomaga, brakuje juz nam miejsc na koce i paczki tyle tego jest. Radość ludzi i dzieci na ich twarzach - nie do opisania ❤️ to w tak okrutnych czasas daje mase nadzieji
Zgadzam sie w 100%, buduje czlowieka widok empatii.
W czasach kiedy wydawaloby sie ze empatia calkiem zanika takie przejawy ludzich uczuc daja nadzieje, ze lepsze jutro.
 
reklama
Wiecie co, a ja staram się nie myśleć ci się tam dzieje za granicą... Wiem ze to trudne ale im więcej myślę to i człowiek się stresuje a nie jest to nikomu potrzebne... Przedwczoraj w nocy obudził mnie straszny halas, okazało się że wierzymy Myśliwce i już miałam posypane... Od tego momentu nie czytam Wiadomości i nie skupiam się na tym idiocie co to wszystko wywołał.... Mam tylko nadzieje ze znajdzie się ktoś odważny i go sprzatnie żeby więcej krzywdy nikomu nie zrobił.
Popieram zdecydowanie podejście do sprawy. Ja dzisiaj muszę od tego wszystkiego odpocząć i zając się rodziną.
 
Do góry