reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2022

reklama
Ja miałam plan żeby iść w 8+4 ale plamienia pogoniły mnoeni byłam 6+4 wg. OM, z USG wtedy wyszło 7+0.

Ja z córką też gdybym nie brzuch to bym nie wiedziałam że jestem w ciąży 😉 co więcej mój brzusio pojawił się dopiero około 28 TC. W pracy dogryzali mi że mam chyba ciążę urojoną,ale po pewnym weekendzie wróciłam do pracy i wyglądałam jakbym połknęła arbuza 🤦

My od razu kupiliśmy córce duże łóżko 120x200 i to był strzał w 10! Gabrsia do tej pory usypia przy opowiadaniu bajek lub czytaniu więc i ja nieraz przysnęłam i rano zawszę jestem wyspana.

Ja też już wskoczyłam w legginsy, mimi że waga stoisko w miejscu to dżinsy mi już nie pasują.
Czy wy też zauważyłyście że w kolejnych ciążach brzuszek pojawia się szybciej? Jak stanę przed lustrem to lekko się zaokrąglił tak minimalnej że inni niewiedza, ale ja z mężem owszem.
Ja dzisiaj z ok 8+1 z usg 7+6 i w żadne jeansy się nie mogę zapiac, nie mam w czym chodzić, a ubrania z poprzedniej ciąży oddałam bratowej męża 🤣


Ja rodziłam w marcu 2020 na samym początku pandemii, miałam nadciśnienie więc miałam się stawić w 38tc na indukcję, pojechaliśmy do szpitala a tam jakiś lekarz, który dyżurował poinformował, że mnie nie przyjmie żebym przyszła jak będę rodzic, bo jest śmiertelny wirus i oni tylko na porodówkę przyjmują z rozkręcona akcja. Dobrze, że teraz jest już w miarę normalnie, bo to co wtedy się działo, to był jakiś horror 🤦🏼‍♀️
 
Dzien dobry
Spało by się ale wc wzywa....Dziś Em w pracy,synek w domku bo ferie jeszcze wiec szczęśliwy.
Kciuki za wizyty komu trzeba!
Ja dziś może znajdę moc i do mamy podjadę powiedzieć o Brzusiu.
W planie mam lepszy dzien...zobaczymy czy sie uda ;)
Będzie udamy☺
 
Całkowicie Cie rozumiem...maseczki i ciąża to jest cos okropnego. Pierwsza ciążę właśnie tez cały czas w maseczce miałam, obciążenie glukozą w maseczce prawie zemdlałam a co najgorsze sam porod tez w maseczce...
Ja miałam 2/3 razy takie akcje i w poprzedniej ciazy 4 lata temu. Zawsze jak stałam i było duszno. I ze dwa razy usiadłam jak stałam na podłodze w autobusie bo poczułam odlot. Od tamtej pory zawsze wybierałam sobie kogoś i prosiłam o miejsce.
 
reklama
Niestety tak to wyglądało... jak nikogo nie było to moglam oposcic ale jak wchodziły jakies polozne czy lekarze trzeba bylo zakładać, a jak był gaz to tez wiadomo ze bez😅 ale na sale jak mnie wiezli czy cos niestety caly czas w maseczce...ale to były początki pandemii może teraz będzie lepiej🤗
Oby oby. Bo jak nie to chyba zapragnę cc ;)
 
Do góry