Październikowe mamy 2022

[aspekt]

@crainte Jeszcze Ci napisze, że problem możesz mieć z... butami. Sandałki to nie jest szczyt elegancji, ale ja już przestaje w ciąży wchodzic w pantofle swoje i pożyczam od teściowej, która ma rozmiar większy (normalnie mi latają jej buty i nie mogłabym w nich chodzić)

 

[Alkaa]

Ja mam załamkę. Walczę z tym zapaleniem zatok i niestety jest coraz gorzej. A lekarzom nie mozna wierzyć. Przepisał mi internista steryd Pronasal, zapewniał, że jest bezpieczny w ciąży. Brałam go dwa dni, ale zaczęłam czytać w necie o tym leku i okazuję się, że jednak nie jest do końca bezpieczny. Jest ryzyko spowodowania nadczynności kory nadnerczy u dziecka.... skonsultowalam z moim prowadzącym ciążę. Odpisał, że lek jest dopuszczony w ciąży, ale lepiej go nie stosować jeśli nie jest niezbędny. Teraz nie wiem co robic, bo czuję się coraz gorzej, katar coraz bardziej żółto zielony i głowa rozsadza. Nie wiem czy odstawić i leczyć sie tylko czosnkiem, inhalacjami i płukaniem zatok . Czy dalej stosować. Boję się, że jak odstawię to się antybiotykami skończy. Zatoki to moja pięta Achillesowa. W dorosłym życiu tylko kilka razy brałam antybiotyk i zawsze to były zatoki.

Dokładnie nie wzbraniaj się przed nim jeśli będzie konieczny ja też właśnie biorę antybiotyk, tylko że z innego powodu. Trzymam kciuki żeby Ci się udało to pokonać jak najszybciej

 

[Alkaa]

Widziałam że pisałyście o szkole rodzenia i położnych...Ja to jeszcze nawet nie zaczęłam nic z tym robić i mam trochę wyrzuty sumienia ale postanowiłam że położna środowiskowa wezmę że szpitala w którym będę rodzic i do szkoły rodzenia też się tam wybiorę, pewnie w lipcu

 

[Alkaa]

A dziewczyny jak macie z ruchami dzidziutkow? Czy czujecie codziennie?? Ja trochę swiruje bo tak średnio czuje mojego Julka od wczoraj wieczorem :/ może że dwa razy go poczułam. A ostatnimi czasy ruszał się dość intensywnie. Wiem że na tym etapie ciąży może tak być że się nie czuje codziennie i ta intensywność też jest różna, no ale moja głowa nie chce tego przyjąć do wiadomości...jeszcze jak mi wyszła ta ureaplasma i jestem na antybiotyku od 2 dni to sobie wkręcam:/

 

[Koniczynka93]

A dziewczyny jak macie z ruchami dzidziutkow? Czy czujecie codziennie?? Ja trochę swiruje bo tak średnio czuje mojego Julka od wczoraj wieczorem :/ może że dwa razy go poczułam. A ostatnimi czasy ruszał się dość intensywnie. Wiem że na tym etapie ciąży może tak być że się nie czuje codziennie i ta intensywność też jest różna, no ale moja głowa nie chce tego przyjąć do wiadomości...jeszcze jak mi wyszła ta ureaplasma i jestem na antybiotyku od 2 dni to sobie wkręcam:/

U mnie właśnie te ruchy teraz są bardzo intensywne. Właśnie miałam pisać posta czy wy też tak macie... Ja jak tylko siądę czy coś to zaraz czuje ruchy.

 

[Koniczynka93]

I właśnie mam pytanie do usg połówkowego, bo tak zagłębiłam się w te papiery co dostałam. I tam mam biometrie płodu.. Czy u was tak idealnie ona wyszła? U mnie główka mniejsza o tydzień była a brzuszek o 5 dni większy. Lekarz mówił że wszystko ok, ale czy takie różnice są okej na tym etapie? Waga o jeden dzień większą (wizytę miałam w 20+6, a bobas był tak jak by na 21+0). Napiszcie jak to u was wygląda. W środę idę do swojego ginekologa to na pewno zapytam o to.

 

[Alkaa]

I właśnie mam pytanie do usg połówkowego, bo tak zagłębiłam się w te papiery co dostałam. I tam mam biometrie płodu.. Czy u was tak idealnie ona wyszła? U mnie główka mniejsza o tydzień była a brzuszek o 5 dni większy. Lekarz mówił że wszystko ok, ale czy takie różnice są okej na tym etapie? Waga o jeden dzień większą (wizytę miałam w 20+6, a bobas był tak jak by na 21+0). Napiszcie jak to u was wygląda. W środę idę do swojego ginekologa to na pewno zapytam o to.

Nieee, ja też miałam takie różnice też mi powiedział że wszystko jest dobrze więc stwierdziłam że sobie nie dokładam i nie zagłębiam się ani nie czytam już nic

 

[Alkaa]

U mnie właśnie te ruchy teraz są bardzo intensywne. Właśnie miałam pisać posta czy wy też tak macie... Ja jak tylko siądę czy coś to zaraz czuje ruchy.

No właśnie u mnie ostatnimi czasy też tak było dość intensywnie, co się kładłam co siadałam to go czułam, może trochę się zmęczył poprzednimi dniami

 

[kociamama.]

Widziałam że pisałyście o szkole rodzenia i położnych...Ja to jeszcze nawet nie zaczęłam nic z tym robić i mam trochę wyrzuty sumienia ale postanowiłam że położna środowiskowa wezmę że szpitala w którym będę rodzic i do szkoły rodzenia też się tam wybiorę, pewnie w lipcu

To ja Ci tylko podpowiem, zebys odezwala sie do szpitala w sprawie szkoly rodzenia troszke wczesniej niz w lipcu. Nie wiem jak tam u Ciebie ale tutaj juz niektore terminy na sierpien byly zajete wiec lepiej ogarnac to za wczesnie niz pozniej obudzic sie z reka w nocniku. My tydzien temu sie zapisalismy i zaczynamy 9 sierpnia

 

[kociamama.]

A dziewczyny jak macie z ruchami dzidziutkow? Czy czujecie codziennie?? Ja trochę swiruje bo tak średnio czuje mojego Julka od wczoraj wieczorem :/ może że dwa razy go poczułam. A ostatnimi czasy ruszał się dość intensywnie. Wiem że na tym etapie ciąży może tak być że się nie czuje codziennie i ta intensywność też jest różna, no ale moja głowa nie chce tego przyjąć do wiadomości...jeszcze jak mi wyszła ta ureaplasma i jestem na antybiotyku od 2 dni to sobie wkręcam:/

U mnie to roznie bywa, sa dni kiedy fasolina nie daje mi spokoju a sa tez takie kiedy slabo ja czuje i od razu zaczynam panikowac i ciagle przykladac reke do brzucha. Zauwazylam tez, ze najwiecej ruchow czuje jak mam leniwy dzien, leze sobie na kanapie, co jakis czas cos podjadam i wtedy sie uaktywnia, z kolei jak jestem caly czas na nogach to wcale jej nie czuje i zaczyna sie wiercic dopiero wieczorem jak sie poloze w lozku na plecach. Dzien do dnia niepodobny