reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2022

Ja też trochę zasypiam w pracy, poza tym żadnych objawów i oby tak do końca:)
W pracy chcę powiedzieć w marcu, żeby szef miał czas się psychicznie przygotować na moją dłuższą nieobecność. Rodzinie i przyjaciołom powiemy pod koniec lutego.
to koniec lutego to który będzie tydzień u Ciebie?
 
reklama
Dziewczyny ja tez nie mam żadnych objawów, jedyne co tojestem zmęczona, ale nie wiem czy to wynika z ciąży czy po prostu jestem zmęczona, bo ostatnio dużo pracowałam, jestem pielęgniarka 😀
 
Z objawow u mnie mega sen, w pracy chciałam się dzisiaj na biurku położyć :)))
No i po południu mi niedobrze, a ulubiona kawa coraz mniej smakuje…
 
A jak się czujecie? Ja dzisiaj przysypiam w pracy na siedząco! Koleżanka żartuje ze chyba zabalowałam w weekend. Gdyby wiedziała xD ja w pracy nie chce mówić jak najdłużej chyba ze co tfu tfu mnie zdradzi

U mnie główne objawy to mega zmęczenie i senność no i bolesność piersi . Na początku miałam lekkie mdłości wieczorami , teraz na szczęście minęło :) najchętniej to już bym uciekła na l4 bo pracuje w aptece i jest to trochę obciążające fizycznie i psychicznie plus covid … ale czekam do końca pierwszego trymestru.
 
A jak się czujecie? Ja dzisiaj przysypiam w pracy na siedząco! Koleżanka żartuje ze chyba zabalowałam w weekend. Gdyby wiedziała xD ja w pracy nie chce mówić jak najdłużej chyba ze co tfu tfu mnie zdradzi
ja jestem tylko zmęczona i mam wstręt do niektórych zapachów i pozatym nic. w pierwszej ciąży nudności pojawiły się w 10 tygodniu więc czekam z 'niecierpliwością' [emoji28]
 
Nie wiem czy też tak macie ale ja pomimo tego, że bardzo chciałam tego dziecka to odkąd wiem że się udało to strasznie panikuję. Myślę o tym ile rzeczy się zmieni i jak trzeba będzie się całkowicie przeorganizować. Chcieliśmy jechać na wakacje we wrześniu i nie pojedziemy, na majówkę mieliśmy jechać do Rzymu i też nie wiadomo czy się uda... Teraz dużo nas nie ma w domu, czasami pracujemy do późna albo wychodzimy razem na siłownię czy squasha.
Mam nadzieję, że przez te parę miesięcy oswoję się z myślą, że teraz wszystko będzie inaczej.
 
reklama
Nie wiem czy też tak macie ale ja pomimo tego, że bardzo chciałam tego dziecka to odkąd wiem że się udało to strasznie panikuję. Myślę o tym ile rzeczy się zmieni i jak trzeba będzie się całkowicie przeorganizować. Chcieliśmy jechać na wakacje we wrześniu i nie pojedziemy, na majówkę mieliśmy jechać do Rzymu i też nie wiadomo czy się uda... Teraz dużo nas nie ma w domu, czasami pracujemy do późna albo wychodzimy razem na siłownię czy squasha.
Mam nadzieję, że przez te parę miesięcy oswoję się z myślą, że teraz wszystko będzie inaczej.
mam tak samo, i w pierwszej ciąży też tak miałam, czytałam że to normalne
 
Do góry