reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2022

Nie zaszkodzisz. Dużo dziewczyn ratuje się Colą i choć nie jest to najzdrowsza opcja to zawsze lepiej to niż zupełnie nic. Poza tym wymioty raczej nie potrwają wiecznie, a jako chwilowy ratunek Cola nie jest taka zła.
Dokladnie ,jak masz na myśli Coca-Cola to dorwałam limitowaną serię,jest z zieloną banderolą ,smak lemon. Zrobiła mi dzień 👍
 
reklama
Hej dziewczyny 🙂 dziś postanowiłam się przywitać. Mam 31 lat i to moja druga ciąża, pierwszą straciłam w sierpniu 2021 w 6 tygodniu. Obecnie jestem w 8 tyg +0. Objawy ciąży mam już bardzo uciążliwe, bolą mnie piersi mam mdlosci, zgagę i nieustępliwe wymioty. Obecnie jestem na urlopie bo nie nadaje się by wychodzić z domu. Niestety w sytuacji już krytycznej zaczelam ratować się colą, ale nie przyjmowałam żadnego jedzenia i picia. Czy któraś z was stosowała też cole przy wymiotach? Mnie to uratowało przed wizytą w szpitalu, ale ciągle mam wyrzuty sumienia, czy nie szkodzę maleństwu.
Witaj na pokładzie! ❤️ Rozgość sie u nas ❤️

Co do coli, to moja znajoma większość ciąży pila by sobie pomóc na nudności bo nic innego jej nie pomagało, nawet imbir. Córeczkę ma zdrowa, wszystko w porządku. Ponoc czesto kobiety używają Coli jeśli pomaga. Nie martw się
 
Hej dziewczyny 🙂 dziś postanowiłam się przywitać. Mam 31 lat i to moja druga ciąża, pierwszą straciłam w sierpniu 2021 w 6 tygodniu. Obecnie jestem w 8 tyg +0. Objawy ciąży mam już bardzo uciążliwe, bolą mnie piersi mam mdlosci, zgagę i nieustępliwe wymioty. Obecnie jestem na urlopie bo nie nadaje się by wychodzić z domu. Niestety w sytuacji już krytycznej zaczelam ratować się colą, ale nie przyjmowałam żadnego jedzenia i picia. Czy któraś z was stosowała też cole przy wymiotach? Mnie to uratowało przed wizytą w szpitalu, ale ciągle mam wyrzuty sumienia, czy nie szkodzę maleństwu.
A witaj witaj :) Gratuluje ciazy ;)
co do Coli- przy mlodszym czasem sie ratowalam w gorszych momentach. Natomiast obecnie sprobowalam raz, wczoraj dokladnie, z nadzieja, ze tez mnie zbawi od tulania do klozetu co chwila, i no niestety w moim wypadku efekt byl odwrotny do zamierzonego -_-
Takze na mnie juz nie ma ratunku.
Przed chwila zaledwie buczalam w muszle na pusty zoladek ( nic za bardzo nie bylam w stanie zjesc... ) i tak sobie tylko plulam zolcia i krwia. Zabawa roku, nikomu nie polecam -_- I ledwo sie z dywanika podnioslam i mnie naszla TAKA ochota na kanapke z nutella łooooo matenko, no slinotoku dostalam.... wiec jem. Z chalka. I smakuje zacnie poki co :D
 
A dzięki, a w tej chwili jak koń po westernie 😂 bo jak położyłam chłopców to jeszcze z mopem latałam i mam dość na dzisiaj 🥴 a tak ogólnie to wiadomo mam gorsze i lepsze dni ale to raczej jak każda baba a nie przez ciąże 😁
Czekam już z utęsknieniem na ładniejszą, cieplejszą pogodę, na sezon grillowy, żeby można było posiedzieć w ogrodzie, może Wam wymiotującym w drugim trymestrze już to wszystko przejdzie, bo która by nie zjadła kiełbaski z grilla? 😛😛
Hej dziewczyny 🙂 dziś postanowiłam się przywitać. Mam 31 lat i to moja druga ciąża, pierwszą straciłam w sierpniu 2021 w 6 tygodniu. Obecnie jestem w 8 tyg +0. Objawy ciąży mam już bardzo uciążliwe, bolą mnie piersi mam mdlosci, zgagę i nieustępliwe wymioty. Obecnie jestem na urlopie bo nie nadaje się by wychodzić z domu. Niestety w sytuacji już krytycznej zaczelam ratować się colą, ale nie przyjmowałam żadnego jedzenia i picia. Czy któraś z was stosowała też cole przy wymiotach? Mnie to uratowało przed wizytą w szpitalu, ale ciągle mam wyrzuty sumienia, czy nie szkodzę maleństwu.
witaj :)mnie ratuje przy miłościach kiedy woda z imbirem i cytryna wychodzi mi już bokiem.
 
Ja się całe życie odchudzałam. Jak zaszłam w ciąże, zaczęłam normalnie jeść plus drobne zachcianki i w efekcie kilogramy przybywały. Miałam epizody z mdłościami to wtedy im mocniej byłam głodna, tym silniejsze mdłości miałam. Po przytyciu w ciąży rozhulało się PCOS, niedoczynność, IO i tak zostałam z tymi nadprogramowym kilogramami. Ale teraz bardzo się pilnuje. Dla dzidziusia i dla siebie 🙂

Widocznie dobrze znoszę ciąże 🤔 W pierwszej epizody z mdłościami i zgagi miałam ale ogólnie całkiem znośnie się czułam. Jedyne co mi doskwierało pod sam koniec to cieśnia nadgarstków i rwa kulszowa 🥴

Ja tam nie narzekam - ogólnie też mam problem z jedzeniem i diety mi towarzyszyły, mąż mówi że za dobrze gotuje zeby być chudzinką 😂 po drugiej ciąży kg zaczęły lecieć, ale po jakimś czasie wracać i wtedy się zmobilizowałam żeby coś z tym zrobić i się udało
Więc delikatne mdlosci zafundowały mi dietę, a zgaga po przejedzeniu pomogła w zmniejszeniu porcji 😂

To 3 bobas w ciągu 4 lat, więc gdybym zle znosiła ciąże to bym się w to nie pakowała :)
Jest jedna rzecz, która dała mi w kość i źle ją wspominam… Mrowienie łydek które potrafiło wybudzić w nocy i nie dawało spać 😣
 
Po dzisiejszej wizycie ...jest zaridek jest serce jest też ciągle krwiak
Kkntrila cukrów 4x dziennie dieta i za 2 tyg wizytą
Już mnie wizja cukrzycy podłamała:(
Spokojnie. Najwazneisze że serduszko bije. Nie załamuj się cukrzycą ciążową, spokojnie poradzisz sobie. Wiele kobiet ma z tym problem, czasem dieta wystarczy, czasem trzeba włączyć insulinę. Będzie dobrze.
Głowa do góry.
 
A witaj witaj :) Gratuluje ciazy ;)
co do Coli- przy mlodszym czasem sie ratowalam w gorszych momentach. Natomiast obecnie sprobowalam raz, wczoraj dokladnie, z nadzieja, ze tez mnie zbawi od tulania do klozetu co chwila, i no niestety w moim wypadku efekt byl odwrotny do zamierzonego -_-
Takze na mnie juz nie ma ratunku.
Przed chwila zaledwie buczalam w muszle na pusty zoladek ( nic za bardzo nie bylam w stanie zjesc... ) i tak sobie tylko plulam zolcia i krwia. Zabawa roku, nikomu nie polecam -_- I ledwo sie z dywanika podnioslam i mnie naszla TAKA ochota na kanapke z nutella łooooo matenko, no slinotoku dostalam.... wiec jem. Z chalka. I smakuje zacnie poki co :D
Biedna.... kiedy to się skonczy...
 
a co do wagi - ciaza nr 1 przytylam duzo, ponad 20 kg.- wrocilam do wagi wyjsciowej po 6 mcach.
ciaza nr 2 przytylam ponad 30 kg ;), zgubilam po 9 miesiacach.
W obu przypadkach startowalam z wagi 49/51kg.
Obecnie zaczynalam z waga 51.4kg ( sprawdzane gdzies w okolicach okresu w styczniu ;) ), z takim "apetytem" jakim wykazuje sie na chwile obecna mam przeczucie, ze to bedzie moja najmniej kilogramowa ciaza ever :D
 
reklama
Do góry