reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2022

Nie zaszkodzisz. Dużo dziewczyn ratuje się Colą i choć nie jest to najzdrowsza opcja to zawsze lepiej to niż zupełnie nic. Poza tym wymioty raczej nie potrwają wiecznie, a jako chwilowy ratunek Cola nie jest taka zła.
Dokladnie ,jak masz na myśli Coca-Cola to dorwałam limitowaną serię,jest z zieloną banderolą ,smak lemon. Zrobiła mi dzień 👍
 
reklama
Hej dziewczyny 🙂 dziś postanowiłam się przywitać. Mam 31 lat i to moja druga ciąża, pierwszą straciłam w sierpniu 2021 w 6 tygodniu. Obecnie jestem w 8 tyg +0. Objawy ciąży mam już bardzo uciążliwe, bolą mnie piersi mam mdlosci, zgagę i nieustępliwe wymioty. Obecnie jestem na urlopie bo nie nadaje się by wychodzić z domu. Niestety w sytuacji już krytycznej zaczelam ratować się colą, ale nie przyjmowałam żadnego jedzenia i picia. Czy któraś z was stosowała też cole przy wymiotach? Mnie to uratowało przed wizytą w szpitalu, ale ciągle mam wyrzuty sumienia, czy nie szkodzę maleństwu.
Witaj na pokładzie! ❤️ Rozgość sie u nas ❤️

Co do coli, to moja znajoma większość ciąży pila by sobie pomóc na nudności bo nic innego jej nie pomagało, nawet imbir. Córeczkę ma zdrowa, wszystko w porządku. Ponoc czesto kobiety używają Coli jeśli pomaga. Nie martw się
 
Hej dziewczyny 🙂 dziś postanowiłam się przywitać. Mam 31 lat i to moja druga ciąża, pierwszą straciłam w sierpniu 2021 w 6 tygodniu. Obecnie jestem w 8 tyg +0. Objawy ciąży mam już bardzo uciążliwe, bolą mnie piersi mam mdlosci, zgagę i nieustępliwe wymioty. Obecnie jestem na urlopie bo nie nadaje się by wychodzić z domu. Niestety w sytuacji już krytycznej zaczelam ratować się colą, ale nie przyjmowałam żadnego jedzenia i picia. Czy któraś z was stosowała też cole przy wymiotach? Mnie to uratowało przed wizytą w szpitalu, ale ciągle mam wyrzuty sumienia, czy nie szkodzę maleństwu.
A witaj witaj :) Gratuluje ciazy ;)
co do Coli- przy mlodszym czasem sie ratowalam w gorszych momentach. Natomiast obecnie sprobowalam raz, wczoraj dokladnie, z nadzieja, ze tez mnie zbawi od tulania do klozetu co chwila, i no niestety w moim wypadku efekt byl odwrotny do zamierzonego -_-
Takze na mnie juz nie ma ratunku.
Przed chwila zaledwie buczalam w muszle na pusty zoladek ( nic za bardzo nie bylam w stanie zjesc... ) i tak sobie tylko plulam zolcia i krwia. Zabawa roku, nikomu nie polecam -_- I ledwo sie z dywanika podnioslam i mnie naszla TAKA ochota na kanapke z nutella łooooo matenko, no slinotoku dostalam.... wiec jem. Z chalka. I smakuje zacnie poki co :D
 
A dzięki, a w tej chwili jak koń po westernie 😂 bo jak położyłam chłopców to jeszcze z mopem latałam i mam dość na dzisiaj 🥴 a tak ogólnie to wiadomo mam gorsze i lepsze dni ale to raczej jak każda baba a nie przez ciąże 😁
Czekam już z utęsknieniem na ładniejszą, cieplejszą pogodę, na sezon grillowy, żeby można było posiedzieć w ogrodzie, może Wam wymiotującym w drugim trymestrze już to wszystko przejdzie, bo która by nie zjadła kiełbaski z grilla? 😛😛
Hej dziewczyny 🙂 dziś postanowiłam się przywitać. Mam 31 lat i to moja druga ciąża, pierwszą straciłam w sierpniu 2021 w 6 tygodniu. Obecnie jestem w 8 tyg +0. Objawy ciąży mam już bardzo uciążliwe, bolą mnie piersi mam mdlosci, zgagę i nieustępliwe wymioty. Obecnie jestem na urlopie bo nie nadaje się by wychodzić z domu. Niestety w sytuacji już krytycznej zaczelam ratować się colą, ale nie przyjmowałam żadnego jedzenia i picia. Czy któraś z was stosowała też cole przy wymiotach? Mnie to uratowało przed wizytą w szpitalu, ale ciągle mam wyrzuty sumienia, czy nie szkodzę maleństwu.
witaj :)mnie ratuje przy miłościach kiedy woda z imbirem i cytryna wychodzi mi już bokiem.
 
Ja się całe życie odchudzałam. Jak zaszłam w ciąże, zaczęłam normalnie jeść plus drobne zachcianki i w efekcie kilogramy przybywały. Miałam epizody z mdłościami to wtedy im mocniej byłam głodna, tym silniejsze mdłości miałam. Po przytyciu w ciąży rozhulało się PCOS, niedoczynność, IO i tak zostałam z tymi nadprogramowym kilogramami. Ale teraz bardzo się pilnuje. Dla dzidziusia i dla siebie 🙂

Widocznie dobrze znoszę ciąże 🤔 W pierwszej epizody z mdłościami i zgagi miałam ale ogólnie całkiem znośnie się czułam. Jedyne co mi doskwierało pod sam koniec to cieśnia nadgarstków i rwa kulszowa 🥴

Ja tam nie narzekam - ogólnie też mam problem z jedzeniem i diety mi towarzyszyły, mąż mówi że za dobrze gotuje zeby być chudzinką 😂 po drugiej ciąży kg zaczęły lecieć, ale po jakimś czasie wracać i wtedy się zmobilizowałam żeby coś z tym zrobić i się udało
Więc delikatne mdlosci zafundowały mi dietę, a zgaga po przejedzeniu pomogła w zmniejszeniu porcji 😂

To 3 bobas w ciągu 4 lat, więc gdybym zle znosiła ciąże to bym się w to nie pakowała :)
Jest jedna rzecz, która dała mi w kość i źle ją wspominam… Mrowienie łydek które potrafiło wybudzić w nocy i nie dawało spać 😣
 
Po dzisiejszej wizycie ...jest zaridek jest serce jest też ciągle krwiak
Kkntrila cukrów 4x dziennie dieta i za 2 tyg wizytą
Już mnie wizja cukrzycy podłamała:(
Spokojnie. Najwazneisze że serduszko bije. Nie załamuj się cukrzycą ciążową, spokojnie poradzisz sobie. Wiele kobiet ma z tym problem, czasem dieta wystarczy, czasem trzeba włączyć insulinę. Będzie dobrze.
Głowa do góry.
 
A witaj witaj :) Gratuluje ciazy ;)
co do Coli- przy mlodszym czasem sie ratowalam w gorszych momentach. Natomiast obecnie sprobowalam raz, wczoraj dokladnie, z nadzieja, ze tez mnie zbawi od tulania do klozetu co chwila, i no niestety w moim wypadku efekt byl odwrotny do zamierzonego -_-
Takze na mnie juz nie ma ratunku.
Przed chwila zaledwie buczalam w muszle na pusty zoladek ( nic za bardzo nie bylam w stanie zjesc... ) i tak sobie tylko plulam zolcia i krwia. Zabawa roku, nikomu nie polecam -_- I ledwo sie z dywanika podnioslam i mnie naszla TAKA ochota na kanapke z nutella łooooo matenko, no slinotoku dostalam.... wiec jem. Z chalka. I smakuje zacnie poki co :D
Biedna.... kiedy to się skonczy...
 
a co do wagi - ciaza nr 1 przytylam duzo, ponad 20 kg.- wrocilam do wagi wyjsciowej po 6 mcach.
ciaza nr 2 przytylam ponad 30 kg ;), zgubilam po 9 miesiacach.
W obu przypadkach startowalam z wagi 49/51kg.
Obecnie zaczynalam z waga 51.4kg ( sprawdzane gdzies w okolicach okresu w styczniu ;) ), z takim "apetytem" jakim wykazuje sie na chwile obecna mam przeczucie, ze to bedzie moja najmniej kilogramowa ciaza ever :D
 
reklama
Do góry