wzdęciaAle się rozpisałyście, ciężko nadrobic
Co do czucia się w ciazy, to ja mimo, że widziałam już bijące serce, to jeszcze w to nie wierze. 7 marca mam kolejna wizytę i jak na niej będzie wszystko ok to może wtedy uwierzę?
Swoją drogą, przyjechał do nas na weekend teść. Nikomu nie mówiliśmy o ciąży, mąż robi co może żeby nie słychać mnie było jak wymiotuje, ale dziś zastanawialiśmy czy się nie domyśla? Taki mi bebzol wywaliło od kilku dni, że wyglądam jakbym conajmniej w połowie ciąży była. Słyszałam, że w kolejnej ciąży widać szybciej, ale to co się dzieje pod wieczór to są jakieś jaja. Mogę sobie talerz na bebzolu kłaść
Tez tak mam, ale macica jeszcze nawet nie urosła na tyle żeby wystawać poza kość łonowa wiec to nie brzuszek ciążowy