reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2022

Właśnie mnie dopadły mega nudności a jestem w pracy 🤮 nie zazdroszczę sobie jeszcze 1,5h w pracy! ;(
A Wy jak się czujecie?
moja znajoma mówiła, że pomagał jej łyk coli ;p albo migdały. Napary z imbiru jej nie pomagały. Sprawdz proszę czy Ci pomoże i daj znać 😜

Mi sie juz nie chce pracować przy tym kompie, myślę o odpoczynku o_O
 
Ostatnia edycja:
reklama
To moja pierwsza ciąża i jestem nią bardzo zestresowana, bo zupełnie nie wiem czego się spodziewać. Myślę ze niektóre z nas lubią przegadywac swoje rozterki, to rozluźnia (mnie przynajmniej) poza tym wsparcie doświadczonych koleżanek jest nieocenione i czasem mnie przynajmniej bardzo uspokaja, jak słyszę ze inni mają podobne objawy itp.

Bardzo pomogło mi w trakcie staran (15 cykli) słuchanie podcastow akademii płodności, bo to dało poczucie, ze wcale nie jestem jakimś dziwolągiem, który co miesiąc wysikuje setkę testów i ma miliardy objawów przed okresem i robi super skomplikowane wylicznenia dni płodnych etc, tylko ze to naturalne zachowanie i dużo dziewczyn tak ma. Płakałam jak słuchałam tych podcastow bo to jakbym widziała siebie. I forum daje mi to samo także dzięki dziewczyny ;*
Dokłądnie ;* !
Choć jestem na początku to zatamowałyście dziewczyny wiele moich panicznych myśli. Gdyby nie ta grupa to bym już wariowała z pytaniami bez odpowiedzi :D
 
A ja się madruje przy postach z beta A nie robiłam w żadnej ciąży :rofl2: Za to jestem z tych co ginekologa o wszystko wypytują i na pewno mają mnie dosyć :p
no to piona 😁 bo ja też nigdy tej bety nie miałam, w pierwszej ciąży to nawet nie wiedziałam że takie coś istnieje, a w drugiej oczywiście zaczełam niepotrzebnie czytać internety i wszystko kręciło się wokół tej bety: idź na betę, idź na betę aż musiałam wtedy sprawdzić co to jest 😂 haha a teraz też już mądrą udaję i odsyłam na betę 😛
 
no to piona 😁 bo ja też nigdy tej bety nie miałam, w pierwszej ciąży to nawet nie wiedziałam że takie coś istnieje, a w drugiej oczywiście zaczełam niepotrzebnie czytać internety i wszystko kręciło się wokół tej bety: idź na betę, idź na betę aż musiałam wtedy sprawdzić co to jest 😂 haha a teraz też już mądrą udaję i odsyłam na betę 😛

Ja za to nie rozumiem fenomenu - nasze ciała są tak różne, te przyrosty też, że porównywanie wyników przynosi więcej stresu niż to warte :)
 
Kochane, ja tu się staram wylać z siebie wszelakie obawy i wątpliwości, bo jak zacznę skwierczeć o wszystko do męża to mi każe zamieszkać w szopie na tym wietrzysku chyba 😂 ( u nas dach cały, ale nasze autko dostało dachem z czyjegoś ogródka 😬, kilka rys jest…)
Ej zaczynaja mnie chyba piersi bolec 😂 albo już mi się wydaje 😂😂😂😂😂
 
Kochane, ja tu się staram wylać z siebie wszelakie obawy i wątpliwości, bo jak zacznę skwierczeć o wszystko do męża to mi każe zamieszkać w szopie na tym wietrzysku chyba 😂 ( u nas dach cały, ale nasze autko dostało dachem z czyjegoś ogródka 😬, kilka rys jest…)
Ej zaczynaja mnie chyba piersi bolec 😂 albo już mi się wydaje 😂😂😂😂😂
Mnie wczoraj piersi bolały, powiększyły się, jakąś skóra różowa. Dziś natomiast jakoś nie czuję. Każdy dzień mam inny. O jedno tylko się modlę. O brak mdłości i wymiotow bo to moja trauma z poprzednich ciąż.
 
Ja to też z tych co się nie nakręcają innych opowieściami, każdy ma inne przejścia, doświadczenia, ja też zdążyłam przeżyć stratę wiem co może się wydarzyć, nie miałam jeszcze wizyty wiec też nie wiem co jest grane, ale łatwiej mi jest jak mogę się tu odezwać, coś poczytać, wcześniej jak zrobiłam test uznałam że odezwę się po pierwszym usg albo nawet po 12 tyg ale jednak to niczego by nie zmieniło także jestem i mam nadzieję że tym razem będę do końca:) stresik jest wiadomo raz mniejszy raz większy, ale lepiej jest jak można się tu odezwać:)
 
Mnie w pracy podejrzewają o ciążę, że się zdrowo zaczęłam odżywiać, dziś dostaliśmy ciasto powiedziałam że nie jest słodkie na początku a w połowie nie dałam rady go zjeść bo mówię że takie słodkie że masakra a wszystkie mówią ze przecież w ogóle nie jest słodkie, że jak mi się smak zmienia to tez coś oznaczać, jeju.
 
reklama
Każda tu się dosiada z mniejszą czy większą walizeczką emocji. Forum z zasady jest by pisać,a że czasem ktoś napisze "stop" to nic złego bo głowa szczególnie ciężarna moze namieszać.
Ja w tej ciąży jestem mega zaskoczona samym jej faktem bo mam wg mnie większe szanse w lotto trafić.
No ale jest! Powtarzam sobie słowa gin że na dziś/teraz jest ok.
Na dziś odczucia inne jak wczoraj, pewnie też temu że juz ten duphaston swoje robi,folik i letrox. W pon wizyta, czekam z nadzieją.Tyle mogę.
Jedyne co mnie martwi to to że racji pracy najbliższe grono wie że nieobecność z ginekologicznego powodu..ale co miałam kłamać że covid,botoks... trudno,odganiam czarny scenariusz...Jak pisalam "na dziś/teraz"
Trzymajcie się
 
Do góry