reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2022

Dziękuję za wsparcie :*
Jeszcze nic nie wiem, ale trudno się łudzić.
W niedzielę plamienia a dziś skrzep. Zero plamień, krwi czy bólu. Ale same rozumiecie mòj strach. Lekarka nie umiała mi nic powiedzieć. Mam zrobić jutro betę i pójść normalnie do lekarza tak jak miałam, biorę duphaston. Trzymajcie proszę kciuki :(
Trzymam kciuki. Ja w poprzedniej ciąży miałam podobnie. Okazało się że był krwiak i z niego było plamienie i to dość spore. Dostałam leki, spoczynkowy tryb życia i się wchłonol.
 
reklama
Dziękuję za wsparcie :*
Jeszcze nic nie wiem, ale trudno się łudzić.
W niedzielę plamienia a dziś skrzep. Zero plamień, krwi czy bólu. Ale same rozumiecie mòj strach. Lekarka nie umiała mi nic powiedzieć. Mam zrobić jutro betę i pójść normalnie do lekarza tak jak miałam, biorę duphaston. Trzymajcie proszę kciuki :(
caly czas mamy nadzieje i trzymamy kciuki za Was! ❤️
 
Cześć dziś! Gratuluję wszystkich dzisiejszych wizyt i witam nowe dziewczyny :). U mnie od poniedziałku dużo pracy, nie wyrabiam powoli. Z drugiej strony mam dużo obaw bo nie mam żadnych objawów, ale tak zupełnie nic. Wizyty dopiero za tydzień w czwartek więc chyba zfisiuje do tego czasu :D
 
Naprawdę na tych zdjęciach niewiele widać (na ekranie jednak obraz był lepszy ;)). Lekarz powiedział, ze to jego zdaniem pierwszy dzień, w którym można było zarodek z serduszkiem złapać.
Jakość taka sama jak u mnie, tylko mi nie dał zdjęcia w takim przybliżeniu. Może jutro będą lepsze :) A Ty masz nadal takie same objawy czy coś się zmieniło?
Dziękuję za wsparcie :*
Jeszcze nic nie wiem, ale trudno się łudzić.
W niedzielę plamienia a dziś skrzep. Zero plamień, krwi czy bólu. Ale same rozumiecie mòj strach. Lekarka nie umiała mi nic powiedzieć. Mam zrobić jutro betę i pójść normalnie do lekarza tak jak miałam, biorę duphaston. Trzymajcie proszę kciuki :(
Po skprzepach też się zdarza że jest wszystko ok. Lekarką nie stwierdziła żadnego krwiaka czy coś? Czasem tak może być, a nie przekreśla to wszystkiego, aczkolwiek domyślam się że tylko najgorsze do głowy przychodzi.
Ja miałam poronienie zatrzymane, zupełnie bezobjawowo a i tak patrzę na papier przy każdej wizycie w toalecie, chociaż nie to jest moją zmorą... Właśnie myślę że jakby coś było nie tak, to mogłabym nawet o tym nie wiedzieć tak jak ostatnio, więc nawet jak na papierze czysto to nie jestem spokojna.
 
Cześć dziś! Gratuluję wszystkich dzisiejszych wizyt i witam nowe dziewczyny :). U mnie od poniedziałku dużo pracy, nie wyrabiam powoli. Z drugiej strony mam dużo obaw bo nie mam żadnych objawów, ale tak zupełnie nic. Wizyty dopiero za tydzień w czwartek więc chyba zfisiuje do tego czasu :D
słuchaj, ja dziś rano obudziłam się z lepszym samopoczuciem. Mąż pyta: a co jesteś taka smutna? I mówię, a bo nie mam żadnych objawów . A ten: od 2 tyg słyszę że ci niedobrze, mdli i ledwo żyjesz, dziś jak się dobrze czujesz to też ci źle. 😀😂
Ale poszłam do pracy i ok godz 12 znów mdłości. Także nie przejmuj się i czekaj na powrót.🤢😬😀
 
@iwonaa1 wiem, ze łatwo powiedzieć, ale musisz myśleć pozytywnie! Mocno trzymam kciuki!
Ja jestem zaszczepiona 3 dawkami. Ostatni raz szczepiłam się 14.01, a 4.02 dwie kreski na teście 🤷🏼‍♀️
 
reklama
Ja po trzech dawkach i robię wszystko, żeby uniknąć zachorowania, szczególnie w pierwszym trymestrze.
A a propos dzisiejszej wizyty - 5+6 - mamy serduszko i 2mm człowieka :)
Super, że jest już serduszko :)
właśnie weszłam w mObywatel i mam do 12.10. Ciekawe czy zmienia mi do kwietnia ?
Jak klikniesz odśwież to raczej będziesz miała zmienione.

Ja się nie szczepiłam i nie mam zamiaru. Nie jestem antyszczepionkowcem ale sceptycznie podchodzę do tematu. Nie chciałam się szczepić właśnie ze względu na starania ale też na moje Hasimoto.
 
Do góry