reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2022

Jeszcze nudności nie mam ale mam blokade w jedzeniu. Stoi wszystko w gardle. Dziwne uczucie bo czuje głód, ssanie ale nic zjeść nie mogę bo blokuje mnie. Czuje jakby niedobrze mi bylo na myśl o jedzeniu ale nudności jako takich nie mam 🤔Czyli bede jak Ty musiala jeść z przymusu. A ile razy dziennie jesz? I ile litrów dajesz rade wypić?
mam to samo. Chce mi się jeść a na nic nie mam ochoty. Wszystko mi śmierdzi, ale brzydzi. Jedynie przechodzą mi banany, biszkopty. 😀
 
reklama
Podziwiam! Ja dopiero zabieram sie do zdilansowania diety 😁 masz moze jakieś godne polecenia stronki, blogi żebym mogla zaczerpnąć wiedzy? Poczytalam mniej więcej co powinnam jeść ale biore sie za szukanie stron z przykładowymi posiłkami zeby sie chociaż zainspirować 😍
Ja dużo wyciągłam z Akademii Płodności, one co prawda mówią o żywieniu przed ciążą, ale to można sobie zmodyfikować (bo np czarnuszka w staraniach ok, w ciąży należy uważać) warto zapoznać się moim zdaniem z dietą o niskim poziomie IG (ja mam książkę ale dużo tego w internecie)
Akademia płodności za zapisanie się do Newslettera ma w prezencie przykładowa rozpiskę na tydzień jedzonka. I ogólnie o zbilansowanej diecie.
I tak np można
Śniadanie - jogurt skyr z malinami, orzechami włoskimi, migdałami, pestkami dyni /smoothie jarmuz, jablko, banan
Obiad - potrawka z piersi kurczaka z papryka, kasza gryczana i ogórek kiszony/ zupa z passata pomidorowa i soczewica (właśnie z Akademii Płodności)
Kolacja - tortilla pełnoziarnista z jajkiem i awokado/łosoś z pary z cytryna i brokuł z pary
I można się bawić :D
Jak ktoś ma jakieś nowinki jedzeniowe to chętnie przyjmuję :D
 
mam to samo. Chce mi się jeść a na nic nie mam ochoty. Wszystko mi śmierdzi, ale brzydzi. Jedynie przechodzą mi banany, biszkopty. 😀
Ooo zrobiłaś mi smaka na biszkopty maczane w mleku😍 wogole jakich serów unikasz? Brie ser mozna czy nie? Zanim dowiedzialam sie o ciąży jadlam duzo brie serka na kromki😬 a teraz czytam ze sery z niepastwryzowanego mleka niewskazane
 
Mnie odrzuca od szpinaku, który uwielbiałam :D ja na co dzień jadłam dość zdrowo i planowałam posiłki (jedyna pokusa słodycze do kawy). Teraz jest mi ciężko jeść bo mam takie uczucie pełnego żołądka, niedobrze ale nie wymiotuje i mam mała chęć na cokolwiek ale się zmuszam do małych wartościowych witaminowo posiłków
Ja tez uwielbiam szpinak :D mnie brak apetytu ale nie mdli mnie całe szczęście mam nadzieję że tak zostanie jak najdłużej
 
Ja dużo wyciągłam z Akademii Płodności, one co prawda mówią o żywieniu przed ciążą, ale to można sobie zmodyfikować (bo np czarnuszka w staraniach ok, w ciąży należy uważać) warto zapoznać się moim zdaniem z dietą o niskim poziomie IG (ja mam książkę ale dużo tego w internecie)
Akademia płodności za zapisanie się do Newslettera ma w prezencie przykładowa rozpiskę na tydzień jedzonka. I ogólnie o zbilansowanej diecie.
I tak np można
Śniadanie - jogurt skyr z malinami, orzechami włoskimi, migdałami, pestkami dyni /smoothie jarmuz, jablko, banan
Obiad - potrawka z piersi kurczaka z papryka, kasza gryczana i ogórek kiszony/ zupa z passata pomidorowa i soczewica (właśnie z Akademii Płodności)
Kolacja - tortilla pełnoziarnista z jajkiem i awokado/łosoś z pary z cytryna i brokuł z pary
I można się bawić :D
Jak ktoś ma jakieś nowinki jedzeniowe to chętnie przyjmuję :D
Brzmi jak moje standardowe jedzonka ktore sobie zwyjle robilam, juz mi sie ta dieta podoba😍 ale chęci do gotowania i polykania dalej małe 🥴 zrobilas mi ogromnego smaka, bo uwielbiam takie jedzenia jakie wymieniłaś. Moje ulubione. ❤️
 
Ooo zrobiłaś mi smaka na biszkopty maczane w mleku😍 wogole jakich serów unikasz? Brie ser mozna czy nie? Zanim dowiedzialam sie o ciąży jadlam duzo brie serka na kromki😬 a teraz czytam ze sery z niepastwryzowanego mleka niewskazane
Tak, niepasteryzowane, większość tych polskich jest z pasteryzowanego mleka, jest zawsze info z tyłu
Ja jem żółty, halloumi, camembert ale polski pasteryzowany etc
 
Wiesz co ciąża zatrzymała się na etapie 6 tyg. Puste jajo nie było zarodka nie robiliśmy żadnych badań, aczkolwiek próbowałam jakoś dojść do tego ale moja dr. Stwierdziła ze jest bardzo duzo takich poronien i w przypadku pustego jaja zwyczajnie na mnie trafiło. Szczerze to nie wiem czy jej wierzyc... Ale cóż teraz rozwija się drugie zycie, obronie się cieszę ale również bardzo boje. Po tym przeżycie podchodzę teraz do tej ciąży z większą rezerwa... A jak u Ciebie wyglądała sprawa?
Przykro się to czyta, ale rozumiem Cię w 100%. 😞 ja wtedy byłam od początku że musi być dobrze i nawet jak lekarz powiedział, że krwiak i że słabo to wyglada to byłam bardziej spokojna niż teraz. Chyba tak jest, że po stracie podchodzi się do kolejnej ciąży z rezerwą, strachem. Nie Martw się, tutaj takich nas po przejściach jest dużo i siebie wspieramy jak mamy gorszy dzień. 🙂😘
 
Ooo zrobiłaś mi smaka na biszkopty maczane w mleku😍 wogole jakich serów unikasz? Brie ser mozna czy nie? Zanim dowiedzialam sie o ciąży jadlam duzo brie serka na kromki😬 a teraz czytam ze sery z niepastwryzowanego mleka niewskazane
ja tylko jem fetę i mozzarellę , jakoś reszty się boje . Najważniejsze żeby były z Mleka pasteryzowanego. 🙂
 
Ja na pierwszej imprezie po poronieniu, na którą się zmusiłam, żeby wyjść do ludzi usłyszałam od gościa , który ma dziecko z wpadki z ledwo znaną laską, która poznał na wyjeździe do USA, że Wy już tyle się znacie, tyle po ślubie a efektów w postaci dziecka nie widać. Gdyby mój mąż jakoś ukradkiem go nie wziął na bok, żeby niby się napić kielicha to chyba bym Go pobiła...

Ja na pierwszej imprezie po poronieniu, na którą się zmusiłam, żeby wyjść do ludzi usłyszałam od gościa , który ma dziecko z wpadki z ledwo znaną laską, która poznał na wyjeździe do USA, że Wy już tyle się znacie, tyle po ślubie a efektów w postaci dziecka nie widać. Gdyby mój mąż jakoś ukradkiem go nie wziął na bok, żeby niby się napić kielicha to chyba bym Go pobiła...
Zero taktu... Ale brawa dla męża za reakcje, pewnie pojasnil gościowi 🙂
 
reklama
Do góry