A ile wypiłaś?Ja próbowałam i nic
Nawet mnie nie przeczyściło
2 małe skurcze i parę bączków i tyle
reklama
przy pierwszym porodzie miałam rozwarcie na 2palce tydzień przed porodem i miałam wywoływany poród ze względu na cukrzyce i urodziłamNo właśnie ja mam niby 2 cm a przynajmniej tyle było tydzień temu, jutro wizyta u gina więc zobaczymy, a noz widelec jeszcze ruszyło! Generalnie wszystko wygląda tak jakby ciało już szykowało się na rychły poród, tylko tych skurczy totalny brak. Nawet lekarz dziwił się ze nie ich w ogóle nie odczuwam. Dlatego tak pomyślałam że jeśli nic z tymi skurczami nie ruszy bliżej terminu a szyjka gotowa i dzidzia coraz niżej - brzuch też bardzo opadł, to może rycyna doda swoje trzy grosze i ruszy te skurcze. Straaaasznie nie chce przenosić i mieć oksy No nic, w ostateczności chociaż się oczyszczę
Idealnie w terminie. Powiem Ci ze miałam zakładany cewnik foleya i wypadł
Jak miałam 5cm rozwarcia a ja nie miałam ani jednego bolesnego
Skurczu, a dziewczyna na sali miała maść na rozwieranie szyjki i płakała z bolu a rozwarcia prawie nic bo chyba przez noc zrobiło jej się na palec oksy pomogło na chwile i skurcze znowu się wyciszyły.. dopiero jak przebili mi pęcherz płodowy to skurcze ruszyły takie konkretne i jak koło 19/20 przebili tak o 2 w nocy urodziłam. Może tez Twoj taki urok, ze odejdą wody i za pare godzin będziesz tulić dzidzie tak czy siak dobrze, ze robi się rozwarcie a dzidziai schodzi w dół bo potem ten proces będzie szybszy podczas porodu
Teraz mam 37 tydzień i już czuje bolesne skurcze przepowiadające, mała siedzi mi na szyjce ale znając moje szczęście może sobie jeszcze posiedzieć
Haha trzymam mocno kciuki żeby tym razem wyszła chetnie bez wspomagania A powiedz mi, jak odczuwasz te skurcze przepowiadające? Ja dziś rano miałam w końcu jakieś pobolewanie w podbrzuszu i krzyzu. Wcześniej zdarzało mi się w krzyzu ale to chyba od kręgosłupa bo ktg nie rejestrowało tego jako skurcz. W każdym razie dziś chyba lekko inaczej bo poczułam też w podbrzuszu i pachwinach, zupełnie jak na okres ale nie czułam tego skurczowo a raczej jako ciągły ból.przy pierwszym porodzie miałam rozwarcie na 2palce tydzień przed porodem i miałam wywoływany poród ze względu na cukrzyce i urodziłam
Idealnie w terminie. Powiem Ci ze miałam zakładany cewnik foleya i wypadł
Jak miałam 5cm rozwarcia a ja nie miałam ani jednego bolesnego
Skurczu, a dziewczyna na sali miała maść na rozwieranie szyjki i płakała z bolu a rozwarcia prawie nic bo chyba przez noc zrobiło jej się na palec oksy pomogło na chwile i skurcze znowu się wyciszyły.. dopiero jak przebili mi pęcherz płodowy to skurcze ruszyły takie konkretne i jak koło 19/20 przebili tak o 2 w nocy urodziłam. Może tez Twoj taki urok, ze odejdą wody i za pare godzin będziesz tulić dzidzie tak czy siak dobrze, ze robi się rozwarcie a dzidziai schodzi w dół bo potem ten proces będzie szybszy podczas porodu
Teraz mam 37 tydzień i już czuje bolesne skurcze przepowiadające, mała siedzi mi na szyjce ale znając moje szczęście może sobie jeszcze posiedzieć
MimiiMalwina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Listopad 2020
- Postów
- 466
Dziewczyny bierzecie do szpitala becik czy kocyk ?
czuje takie spinanie brzucha .. jeśli będą to już te porodowe to będą częstsze i dłuższe. w krzyżu tez czasem czuje, zazwyczaj na siedząco, oby to nie była przepowiednia boli krzyżowych przy porodzieHaha trzymam mocno kciuki żeby tym razem wyszła chetnie bez wspomagania A powiedz mi, jak odczuwasz te skurcze przepowiadające? Ja dziś rano miałam w końcu jakieś pobolewanie w podbrzuszu i krzyzu. Wcześniej zdarzało mi się w krzyzu ale to chyba od kręgosłupa bo ktg nie rejestrowało tego jako skurcz. W każdym razie dziś chyba lekko inaczej bo poczułam też w podbrzuszu i pachwinach, zupełnie jak na okres ale nie czułam tego skurczowo a raczej jako ciągły ból.
Ja jestem kiepska w opisywaniu „doznań”
biore i to i to becik, jeden kocyk bambusowy bo jest taki bardziej leciutki i jeden polarowy poprzednim razem dostałam syna do łóżka swojego. Teraz szczerze nie wiem czy mała wezmę do łóżka czy w tym „korytku” wiec jak coś to na beciku ja położę a średnio jestem w stanie sobie wyobrazić jak będzie ciepło na sali i Np po kąpieli czy będzie jej ciepło wiec tez nie wiem jaki kocyk lepszyDziewczyny bierzecie do szpitala becik czy kocyk ?
aspekt
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 13 024
Ja nie wzięłam, bo przy poprzednich dzieciach dawali, a tu szok-nie mieli nawet pojedynczych sztuk kocyków i zawinęli dziecko w prześcieradło. Mąż musiał mi dowieźć. W domu nie użyłam ani razu... Ale faktem jest że szpital umieścil becik na liście wyprawkowej i potrzebny był już na porodówce (wraz z ubrankiem, czapeczka i pampersem)Dziewczyny bierzecie do szpitala becik czy kocyk ?
@Dzeli93 Ja to się spotkałam tylko z krzykami położnych, że dziecko nie może być w łóżku matki I kąpieli też nie było.
mi Polozna sama tak ułożyła wszystko na łóżku łącznie z szlafrokiem na oparciu żeby dziekco nie spadło i jak zeszłam z wózka to już mały leżał w najlepsze na moim łóżkuJa nie wzięłam, bo przy poprzednich dzieciach dawali, a tu szok-nie mieli nawet pojedynczych sztuk kocyków i zawinęli dziecko w prześcieradło. Mąż musiał mi dowieźć. W domu nie użyłam ani razu... Ale faktem jest że szpital umieścil becik na liście wyprawkowej i potrzebny był już na porodówce (wraz z ubrankiem, czapeczka i pampersem)
@Dzeli93 Ja to się spotkałam tylko z krzykami położnych, że dziecko nie może być w łóżku matki I kąpieli też nie było.
A kąpiel była z zaznaczeniem ze musi się odbyć po 24h od urodzenia, wiec urodziłam w poniedziałek o 2 w nocy, a kąpiel była we wtorek wieczorem No ale może tez się pozmieniało od tych 3lat.. miałam sale
3 osobowa i wszystkie babeczki miały dzieci w łóżku w sumie dobrze i nie bo do teraz śpi, ze mną ten mój syn
aspekt
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 13 024
Co szpital to obyczajmi Polozna sama tak ułożyła wszystko na łóżku łącznie z szlafrokiem na oparciu żeby dziekco nie spadło i jak zeszłam z wózka to już mały leżał w najlepsze na moim łóżku
A kąpiel była z zaznaczeniem ze musi się odbyć po 24h od urodzenia, wiec urodziłam w poniedziałek o 2 w nocy, a kąpiel była we wtorek wieczorem No ale może tez się pozmieniało od tych 3lat.. miałam sale
3 osobowa i wszystkie babeczki miały dzieci w łóżku w sumie dobrze i nie bo do teraz śpi, ze mną ten mój syn
reklama
Ja również rożki Dziewczyny, a czy Wam też towarzyszy jakiś taki nieokreślony niepokoj/stres/ekscytacja? Ja dzisiaj normalnie cała chodzę chociaż nic się nie dzieje, nie wiem czy to kwestia hormonów czy już tak nie mogę się doczekać że aż tak emocjonalnie się nakręcam
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 116 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: