- Dołączył(a)
- 23 Sierpień 2022
- Postów
- 6
Ja chyba też nie mogę narzekać na swojego męża. Przeszkolony przez teściową W domu jak trzeba wszystko ogarnie, zakupy zrobi, ugotuje. Dzieckiem też sie pewnie lepiej zajmie niz ja Bardziej mnie samą zaskakuje coraz mniejsza ilosc siły. Nie jestem przyzywczjaona, że czegos nie mogę. Jak się wybrałam na zakupy spożywcze ostatnio, to myślałam, że do końca sklepu nie dotuptam. Mi 35 tydzień dzisiaj wskoczył, więc chyba już taki czas zwyczajnie..