Wszystkie wyniki, w tym przepływy ok. Ja jestem w szpitalu, trafiłam ze względu na silny ból głowy, który zreszta juz ustąpił, neurologicznie jest ok. Ponieważ i tak wypadał już termin zdejmowania pessara, zrobiono to w szpitalu. Kolejnego dnia miałam wychodzić do domu, a tu okazało się, że jednak szyjka zgładzona, rozwarcie i skurcze. Po kilku godzinach skurcze ustąpiły, od doby nic się nie dzieje, rozwarcie się nie zwiększa. Właśnie nie wiem dlaczego lekarz rozważa indukcję. Najpierw przez ponad 10 tygodni walczyłam, żeby jak najdłużej wytrzymać z pessarem, a teraz nagle wywoływać poród wcześniej... Niestety nie ma aktualnie mojego lekarza prowadzącego