reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2022

reklama
Mam doła psychicznego... Chyba hormony szaleją. Wczoraj się pozloscilam na mojego lubego i pół nocy spać nie mogłam i płakałam. Mam w głowie z milion myśli i emocji i ciężko mi to wszystko poukładać. Czuje jakbym nie była sobą. Ehh... Może za dnia będzie jakoś łatwiej się pozbierać
W nocy wszystkie koty są czarne🙂 Ja juz się sama sobą nie przejmuję, bo uznałam, że nie warto. Wiem, że bez hormonów ciążowych jestem zupełnie inna🙂 Bardziej racjonalna... Teraz sama dla siebie jestem irracjonalna🙂🙂 Trzeba przeżyć, jak zgagę🙂
 
Cześć wszystkim!

Wiem, że dołączam baaardzo późno, bo już na ostatniej prostej, ale mam nadzieję, że nie za późno 🙈 Jak wiecie na końcówce bywa bardzo ciekawie i chyba jedyną osobą, która może zrozumieć kobietę w ciąży jest druga kobieta w ciąży, więc zaczęłam szperać w internecie i szukać właśnie takiej grupy, jak ta. Żeby mieć z kim się dzielić małymi paranojami, lękami, ale tez móc wesprzeć, jak tylko jest to możliwe ☺️
Obecnie jesteśmy w 32+6, termin z Usg to 26.10. To moja pierwsza ciąża i po serduchem noszę bardzo ruchliwą i charakterną dziewczynę 💪🏻 Od 25 tygodnia była bardzo nisko ułożona, były obawy, że może to spowodować skracanie szyjki, ale na szczęście nic takiego się nie zadziało, a na ostatnim usg przy kwalifikacji do porodu zrobiła nam takiego psikusa, że ustawiła się miednicowo 🤦🏻‍♀️ Wstępny termin cesarki na 18.10, chociaż liczę na to, że przy jej aktywności jeszcze da radę się odwrócić. To tak wstępnie o nas 😊 Udało mi się nadrobić sporo wpisów, ale wszystkiego nie dałam rady 🙈
 
Mam doła psychicznego... Chyba hormony szaleją. Wczoraj się pozloscilam na mojego lubego i pół nocy spać nie mogłam i płakałam. Mam w głowie z milion myśli i emocji i ciężko mi to wszystko poukładać. Czuje jakbym nie była sobą. Ehh... Może za dnia będzie jakoś łatwiej się pozbierać
wszystko przejdzie 😘

ja też miałam straszną noc i wieczór w zasadzie. dopadło mnie OKROPNE zatwardzenie, takie z drgawkami, potami, bólami brzucha... spoko, nie raz nie dwa tego doświadczyłam, ale w ciąży jest to podwójnie stresujące... po długiej walce poszłam spać, obudziłam się o 2 i do 5 przewracałam się z boku na bok, mała się bardzo ruszała, nogami zapierała się o żołądek... brzuch strasznie mi twardniał, niby miejscowo tak jakby mała się wypinała, ale jednak... ogólnie brzuch spięty i tkliwy. już był moment że chciałam budzić męża, panika że coś się dzieje, torba niespakowana ☹️ nocne schizy są okropne!
rano wstałam, kierunek kibelek, sukces i wszystko przeszło, ale jestem jakaś taka przestraszona i chciałabym, żeby było już jutro.
 
reklama
Mam doła psychicznego... Chyba hormony szaleją. Wczoraj się pozloscilam na mojego lubego i pół nocy spać nie mogłam i płakałam. Mam w głowie z milion myśli i emocji i ciężko mi to wszystko poukładać. Czuje jakbym nie była sobą. Ehh... Może za dnia będzie jakoś łatwiej się pozbierać
A teraz już lepiej?🙂
 
Do góry