Nawet się dziś wyspałam znalazłam sposób na sen, mam nadzieję, że w kolejnych nocach się sprawdzi.
Jak obudziłam się na siku o 2.40 i nie mogłam przez godzinę zasnąć ( w każdej możliwej pozycji bolały mnie biodra) to w końcu wstałam z łóżka, żeby chociaż moim kręceniem męża nie obudzić i poszłam sobie na kanapę. Myślałam, że coś poczytam a zasnęłam na niej w ciągu kilku minut
Wychodzi na to, że moje biodra chcą w nocy zmiany podłoża
Tylko mąż rano przerażony, że co on zrobił, że ja sobie poszłam na kanapę już był gotowy przepraszać z góry
Jak obudziłam się na siku o 2.40 i nie mogłam przez godzinę zasnąć ( w każdej możliwej pozycji bolały mnie biodra) to w końcu wstałam z łóżka, żeby chociaż moim kręceniem męża nie obudzić i poszłam sobie na kanapę. Myślałam, że coś poczytam a zasnęłam na niej w ciągu kilku minut
Wychodzi na to, że moje biodra chcą w nocy zmiany podłoża
Tylko mąż rano przerażony, że co on zrobił, że ja sobie poszłam na kanapę już był gotowy przepraszać z góry