tak, również mnie to strasznie denerwuje tym bardziej mając 3latka w domu bo pomoc zazwyczaj wyglada tak ze idzie po coś do lodówki i tego nie widzi albo zadaje 15pytan i ostatecznie prościej jest żebym zrobiła to samaCzy wasi mężowie/ partnerzy też są tacy, że wszystko trzeba palcem pokazać i jeszcze powtórzyć 5 razy, żeby to zrobili. Staram się więcej odpoczywać, ale coś mnie trafia na koniec tej ciąży normalnie... wszystko muszę mówić, żeby było zrobione.
dokładnie u mnie w szpitalu tez niby tak było napisane ale ja nie widziałam żeby położne przychodziły z ciuszkami na zmianę dla jakiś dzieci, a już na pewno nie były dostępne na sali wiec tez bym z tym uważała żeby o 3 w nocy nie lecieć prosić się o body bo dziecko przesikaloOstrożnie z tymi informacjami na stronach. Warto się upewnić. U nas niby dają wszystko, a od covidu już nie dają nic, choć na stronie nadal jest taka informacja
no tak ale wiesz ubranek na sali nie będziesz miała a prosić się o każda zmianę ubranka to tez słabo podpaski i podkłady owszem były ka sali ale kwestia ubranek to nie chciałoby mi się prosić za każdym razem żeby mi ktoś łaskawie przyniósł także może dopytaj jak wyglada procedura dawania tych ubranekNa ostatnich zajęciach w szkole rodzenia które odbywają się w szpitalu w którym będę rodzić położna potwierdziła że ubranka są dawane oraz podpaski i podkłady poporodowe
ja mam 70G w braffiterii wiec już wszystkie esotiq itd odpadają Vo nie ma po prostu już większych rozmiarów… kupuje jeden chyba o kolejny zamówię jak będzie Ok zaraz po porodzie bo jak wydam 180zl na stanik do karmienia i okaże się ze piersi mi jeszcze urosną i będą do wyrzucenia to się chyba wściekneJa kupowałam sobie te staniki z funkcją karmienia z kolekcji MAMA na teraz i szczerze to po porodzie albo będę ich używać albo nie bo jak dla mnie wcale piersi nie trzymają a jak się położę to wylatuja... Ale ja teraz mam rozmiar 80 E więc jeżeli chciałabym większe to raczej tam nie kupię bo ten chyba był największy
Mam te
ja od wczoraj wieczorem bardzo kiepsko się czuje.. może przeciazylam się bo składam już do końca ta kuchnie w mieszkaniu. mała jakoś tak boleśnie wszystko mi wystawia ze czuje co chwile gdzieś z boku ręce i nogi i chyba mi gdzieś na nerw uciska bo strasznie mnie ciągnie od pośladka do nogi .. do tego mam zgagę i w nocy spałam łącznie 3h ..Macie dziś siłę bo ja mam można powiedzieć że na minusie energię
jestem na etapie ze chętnie bym już ryczała i się nad sobą pouzalala ale nie mogę Bo to moje dziecko mnie co 5minut wola