crainte
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Kwiecień 2022
- Postów
- 5 693
Dziś mam 33+1, czyli liczona jestem jako 34 tydzień, zatem dwa tygodnie. O ogromnym ryzyku zahamowania wzrastania płodu przed 32 tygodniem ciąży wiem dzięki badaniom PLGF i SFLT-1 od bardzo dawna, więc nic tu nie jest niespodzianką. Tzn. niespodzianką są przepływy, które cały czas są w normie, choć zapowiadało się, że spadną poniżej normy już miesiąc temu, łożysko, które jest wydolne, choć powinno już funkcjonować dużo gorzej na tym etapie, preeklampsja, do której się zbliżam, ale o wiele wolniej, niż ktokolwiek się spodziewał (szacowane ryzyko przed 32 tygodniem miałam 1:9, a przed 34 tygodniem 1:4). Informacja o tym, że jest możliwość zakończenia ciąży przed 36 tygodniem (najgorszy scenariusz), ale być może później, to jest dobra wiadomość.A ile Ci jeszcze zostało do 36+0? Rozumiem, że Maluszek rośnie ale nadal w tych niskich centylach?
Wiadomość dla cukrzyków ciążowych. Powyższe nie ma nic wspólnego z cukrzycą. To akurat przypadek :-)
Aspekt. Pytałam mojej diabetolog. Cukry rosną najgwałtowniej do 34 tygodnia, po 34 powinny się stabilizować lub polepszać. Ale najlepiej byłoby jakbyś dopytała swojej. Z tego, co się naczytałam, to moja robi dużo rzeczy nieco inaczej, niż większość lekarzy, ale u mnie się sprawdza i jej ufam.