reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2022

reklama
Ciągle siedzę w necie i zamawiam paczke za paczką... Jestem załamana ile kasy na to idzie
Te wszystkie pierdolki kosmetyczne typu NaCl, lanolina itd, termometr, otulacz do fotelika ( tu chociaż udało się kupić uzywany), dziś biustonosz do karmienia, ciazowa bluzka z długim rekawem, bo już jesień czuć w powietrzu.
Wydaje mi się, że nie kupuje żadnych zbędnych rzeczy a i tak jest tego ogrom.
Jeszcze w ikei czekają mnie jakieś drobne zakupy ehh
Ja to ogarnęłam w sierpniu i ten ból mam już za sobą. Ale dziś ubralam spodnie, które mialam na sobie w lipcu... I też chyba poszukam nowych 🙂🙂
 
A jak cukier po nocnym jedzeniu?🙂
Na wszelki wypadek już nie mierzyłam, żeby się nie denerwowac. Ale o godz. 5 przed jedzeniem miałam 92.

@crainte @Kocka Taaak, pamiętam jak rodziłam w październiku i właśnie na samej końcówce dylemat co z ubraniami (i butami), bo przestałam się mieścić. Nawet poszłam do happymum i chciałam sobie kurtkę ciążowa kupić, ale jak pani usłyszała w którym jestem tygodniu, to... delikatnie mi odradziła wydatku. I miała rację, bo bym chyba 4 razy te kurtkę ubrała. Ja mam to szczęście, że jak jestem w ciąży, to mogę podbierać ciuchy od mamy. A do porodu jechałam w polarze, który rodzice mi kupili w połowie lat 90! To była wtedy nowinka a jednocześnie moda na rzeczy luźne plus racjonalne myślenie, że dziecku kupuje się większe rzeczy, bo wyrośnie. Ja do niego doroslam dopiero 15 lat później w 38tc ;)
 
Na wszelki wypadek już nie mierzyłam, żeby się nie denerwowac. Ale o godz. 5 przed jedzeniem miałam 92.

@crainte @Kocka Taaak, pamiętam jak rodziłam w październiku i właśnie na samej końcówce dylemat co z ubraniami (i butami), bo przestałam się mieścić. Nawet poszłam do happymum i chciałam sobie kurtkę ciążowa kupić, ale jak pani usłyszała w którym jestem tygodniu, to... delikatnie mi odradziła wydatku. I miała rację, bo bym chyba 4 razy te kurtkę ubrała. Ja mam to szczęście, że jak jestem w ciąży, to mogę podbierać ciuchy od mamy. A do porodu jechałam w polarze, który rodzice mi kupili w połowie lat 90! To była wtedy nowinka a jednocześnie moda na rzeczy luźne plus racjonalne myślenie, że dziecku kupuje się większe rzeczy, bo wyrośnie. Ja do niego doroslam dopiero 15 lat później w 38tc ;)
Ja właśnie rozważam kurtkę męża z wojską😁😁
 
Kurtki nie kupuję, będę najwyżej chodzić w rozpiętej ;p na samym początku ciąży kupiłam bluzę w rozmiarze XL i oczywiście już się nie dopinam 😂 zastanawia mnie w jakich butach pojadę do szpitala, obecnie opuchlizna ze stop prawie zeszła, ale podejrzewam, że wróci i wtedy zostanie mi jechanie w klapkach męża 😂 na koniec października 😂
Ale jedna bluzka z długim rękawem powinna się przydać, na szczęście z Lidla więc niedroga. Na prawdę staram się oszczędzać, bo wiem, że kasa bedzie potrzebna na wazniejsze rzeczy, ale i tak ucieka przez palce
 
Ja zrobiłam drugi raz badanie grupy krwi i dzisiaj odebrałam wynik potwierdzony. Już zrobiłam wszystkie badania które są obowiązkowe do szpitala… ten czas tak leci a boje się, ze ciąże przechodzę i skończy się na wywoływaniu. Nie wytrzymam i chyba od 10.09 zacznę robić coś aby to wszystko mi się przyspieszyło 🫣
Może naturalne metody małżeńskie ;) Mężowe prostaglandyny na szyjkę i przyjemne ćwiczenia mięśni Kegla ;)
 
Kurtki nie kupuję, będę najwyżej chodzić w rozpiętej ;p na samym początku ciąży kupiłam bluzę w rozmiarze XL i oczywiście już się nie dopinam 😂 zastanawia mnie w jakich butach pojadę do szpitala, obecnie opuchlizna ze stop prawie zeszła, ale podejrzewam, że wróci i wtedy zostanie mi jechanie w klapkach męża 😂 na koniec października 😂
Ale jedna bluzka z długim rękawem powinna się przydać, na szczęście z Lidla więc niedroga. Na prawdę staram się oszczędzać, bo wiem, że kasa bedzie potrzebna na wazniejsze rzeczy, ale i tak ucieka przez palce
Kasa leci że aż się płakać chce.
Lumpu żadnego nie masz żeby kurtkę kupić?
 
reklama
Na wszelki wypadek już nie mierzyłam, żeby się nie denerwowac. Ale o godz. 5 przed jedzeniem miałam 92.

@crainte @Kocka Taaak, pamiętam jak rodziłam w październiku i właśnie na samej końcówce dylemat co z ubraniami (i butami), bo przestałam się mieścić. Nawet poszłam do happymum i chciałam sobie kurtkę ciążowa kupić, ale jak pani usłyszała w którym jestem tygodniu, to... delikatnie mi odradziła wydatku. I miała rację, bo bym chyba 4 razy te kurtkę ubrała. Ja mam to szczęście, że jak jestem w ciąży, to mogę podbierać ciuchy od mamy. A do porodu jechałam w polarze, który rodzice mi kupili w połowie lat 90! To była wtedy nowinka a jednocześnie moda na rzeczy luźne plus racjonalne myślenie, że dziecku kupuje się większe rzeczy, bo wyrośnie. Ja do niego doroslam dopiero 15 lat później w 38tc ;)
5 przed jedzeniem, to idealne mierzenie na czczo🙂🙂 Ja mam dzis lekarza na 13.15 i nie wiem, jak dobrze wykombinowac... 12.45 mam miec obiad, 13.45 pomiar. Z domu muszę wyjechać 12.30. Od lekarza wyjdę pewnie 13.45 😁😁😁 Nauczka na przyszłość, wybierać lepsze godziny😁 Zjem w aucie przed lekarzem, a pomiar najwyżej odpuszczę, jak nie zdążę😁😁
 
Do góry