U mnie wiedzą już rodzice/teściowie i siostra (wszyscy mają trzymać w tajemnicy).
Powiedzieliśmy im, bo może będziemy potrzebować pomocy przy synu, więc żeby nie było. Przy pierwszej ciąży powiedzieliśmy w 12 TC, w późniejszych jak trzeba było jechać do szpitala. Teraz stwierdziliśmy co ma być to będzie. Tylko kwestia syna, zobaczę jak się sprawa będzie rozwijała.
Powiedzieliśmy im, bo może będziemy potrzebować pomocy przy synu, więc żeby nie było. Przy pierwszej ciąży powiedzieliśmy w 12 TC, w późniejszych jak trzeba było jechać do szpitala. Teraz stwierdziliśmy co ma być to będzie. Tylko kwestia syna, zobaczę jak się sprawa będzie rozwijała.