Mi w kościele jest ciężko, bo mi się robi słabo jak muszę parę minut stać w miejscu, więc czasem wtedy po prostu siadam. Wczoraj byliśmy na weselu, była klima, w nocy trochę chłodu na dworze, więc długo posiedzieliśmy
jeszcze sobie wcześniej tejpami brzuch oklieiłam i trochę mnie odciążyło. Jeździcie jeszcze samochodem czy delegujecie męża?
Ja nie mam fotela do karmienia, ale często karmiłam na kanapie na bocznym oparciu. Ja to w ogóle mam pełno poduszek w każdym pokoju i podkładam pod ręce, żeby było wygodnie. A pierwszego syna karmiłam tylko na leżąco, w ogóle się nie nauczył jeść na siedząco a na pewno nie przed 1. rokiem życia.
Ja w nocy już bardzo kiepsko śpię, budzę się koło 1 albo 3 i nie mogę spać np. 2 godziny. A jak śpię bez pobudek to do 5, max. 6.