reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2022

Właśnie w Malborku bardzo bym chciała, mam jakieś 35 min drogi to myślę, że bym dojechała i nie urodzę gdzieś w drodze. Tylko najpierw muszę donosić bo tam tylko 1 stopień referencyjności, i jeszcze ta cukrzyca ale dowiadywałam się i na samej diecie bez insuliny to mogę tam. Trochę się boję czy nie urodzę wcześniej bo pierwszy poród w 38 tygodniu, teraz ta szyjka niby lepiej cały czas ma 2.4 ale miękka jest. A Ty gdzie byś chciała rodzić? w Gdańsku?
Teraz to ja sama nie wiem gdzie mam jechać, po tych przeżyciach to chyba w domu najlepiej....
 
reklama
Jest coś takiego jak konflikt w grupach głównych i ona to niby podejrzewała, ale nie była za bardzo zaangażowana, chyba stwierdziła, że następnego dnia przyjdzie inny neonatolog to niech się martwi. Ale może dziecko 0 nie wejdzie w konflikt z matką B i ona już rutynowo machnęła ręką na to podejrzenie... pani mi tego nie wytlumaczyla - tylko patrzyła się z fochem jak na jej słowa, że moje dziecko na pewno na B, usłyszawszy że nie zrobili oznaczenia, to zakwestionowałam ;) Swoją droga, matki mogą być pewni, ale ze tak na słowo wierzą kto jest ojcem biologicznym ;)
A to ciekawe, nie słyszałam o tym. Teraz czytam, że to ma znaczenie po narodzinach. Serologiczny ma znaczenie tylko w ciąży.
 
A to ciekawe, nie słyszałam o tym. Teraz czytam, że to ma znaczenie po narodzinach. Serologiczny ma znaczenie tylko w ciąży.
Nawet więcej... znajomi mieli konflikt nie na poziomie całego rh, ale w jego obrębie. Nie zgłebiałam się, ale znajoma poł ciąży spędziła w pociągu między hematologią w Bydgoszczy a hematologia w Warszawie... Na szczęście to tak rzadkie, że prawie niemożliwe...Dlatego pomimo mojej i męża zgodności badamy przeciwciała.
 
Wszystkie kości mnie bolał a głowa jak sklep.Wspolczuje kobieta które muszą leżeć na takich łóżkach co się w nie zapada do porodu.
Była dziewczyna która miała mało wód płodowych i dziecko jest ułożone poprzecznie, po 37tyg ciąży, lekarz jej miał wykonać CC ale jest na urlopie i tak czeka biedna pewnie nadal na CC aż jej lekarz wróci bo tam nikt decyzji nie podjął przez tydzień...
 
Byłam w biedrze po te waterwipes w promce i oprócz tego wpadło mi w ręce jeszcze fajne, miękkie okrycie kąpielowe i były też fajne pieluszki muślinowe i takie frottowe. Jeśli komuś jeszcze coś brakuje to nawet spoko te rzeczy wyglądają.
 
Nawet więcej... znajomi mieli konflikt nie na poziomie całego rh, ale w jego obrębie. Nie zgłebiałam się, ale znajoma poł ciąży spędziła w pociągu między hematologią w Bydgoszczy a hematologia w Warszawie... Na szczęście to tak rzadkie, że prawie niemożliwe...Dlatego pomimo mojej i męża zgodności badamy przeciwciała.
Całe szczęście, że mimo rh- nie mam tych przeciwciał bo te tematy to jakaś wyższa matematyka
 
Byłam w biedrze po te waterwipes w promce i oprócz tego wpadło mi w ręce jeszcze fajne, miękkie okrycie kąpielowe i były też fajne pieluszki muślinowe i takie frottowe. Jeśli komuś jeszcze coś brakuje to nawet spoko te rzeczy wyglądają.
U nas w Biedronce to połowa rzeczy nie dojeżdża a jak dojedzie to w połowie i zaraz nie ma.
 
Byłam w biedrze po te waterwipes w promce i oprócz tego wpadło mi w ręce jeszcze fajne, miękkie okrycie kąpielowe i były też fajne pieluszki muślinowe i takie frottowe. Jeśli komuś jeszcze coś brakuje to nawet spoko te rzeczy wyglądają.
Ale kusicie🙂
My w zasadzie już wszystko mamy, ale wczoraj dosyaliśmy 3 siatki darów od znajomych. I naszły mnie dwie refleksje... Po pierwsze... chyba mam wszystkiego za mało (ponieważ po jednym dziecku bodziaków na 56 jest chyba z 30, a ja mam chyba 5) Po drugie... ciekawe co my kupiliśmy, czego nie użyjemy (w workach są nieodpakowane rzeczy)🙂
 
Nawet więcej... znajomi mieli konflikt nie na poziomie całego rh, ale w jego obrębie. Nie zgłebiałam się, ale znajoma poł ciąży spędziła w pociągu między hematologią w Bydgoszczy a hematologia w Warszawie... Na szczęście to tak rzadkie, że prawie niemożliwe...Dlatego pomimo mojej i męża zgodności badamy przeciwciała.
My też mieliśmy badanie p/ciał mimo, że jesteśmy zgodni i to w obu ciazach (jedna straciłam rok temu). Nie miałam pojęcia czemu, ale to o czym piszecie rzeczywiście stanowczo wykracza poza zwykła zgodność rh.
 
reklama
Do góry