Animowana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 645
U mnie to kolejna ciąża, więc jest trochę inaczej, ale też wczoraj miałam niezły zjazd i leżałam i płakałam. Moja dwulatka tak mi daje popalić, że na ten moment noworodek nie jest moim największym "problemem" wiem, że będzie hardkorowo, ale na razie myślę o tym bardziej pragmatycznie, tzn. co warto załatwić przed porodem, bo potem pewne rzeczy będą utrudnione. I oczywiście brak czasu i sił na to ogarnianie
Co do przetworów, to ja też coś tam robię, ale w ciąży połowa rzeczy mi nie wychodzi
Doskonale Cię rozumiem i łączę się w bólu w domu 1,5 i 3,5 letnie dzieci, od sierpnia przedszkole na miesiąc zamknięte… jak nie zwariuje to będzie sukces