Ja to zawsze chodzilam pozno spac i w ciazy jest to samo, nie jestem w stanie zasnac wczesniej niz 2-3 w nocy i tak sobie siedze na telefonie i czekam az mnie zmuli. Zanim mnie zmuli to toalete zaliczam chyba z 10razy, jak juz zasne to tez budze sie po kilka razy i juz nie chce mi sie spac. Nad ranem kolo 5-6 juz nie moge zasnac ale z rozsadku jeszcze sobie leze i w koncu znowu zasypiam po dluzszym czasie. W ogole z rana bardzo czesto jak wstaje to boli mnie brzuch(glownie z lewej strony) ale to tak, ze do lazienki musze isc schylona jak babcia..tak jakby gazy mi sie przez cala noc zatrzymaly, ale jak troche sie poruszam, poprzekrecam na boki to przechodzi