KundaKunda
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2020
- Postów
- 1 609
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ooo Boże właśnie miałam pytać o hemoroidyja przed sama ciąża i na początku miałam taki problem ze płakać mi się chciało jak miałam iść na toaletę a potem jak z niej schodzilam, mam od wielu lat czasem się uaktywnia ale ostatnio to była jazdaaaaa bez trzymanki no i maści jakieś saszetki do picia i był spokój i od wczoraj znowu jezu.... jak nie pochwa to dupka i jak tu nie zwariować a dodam ze warzywa błonnik w ilościach dużych bo od roku byłam na diecie zrzuciłam 15 kg i nadal pilnuje żeby się nie zatracić w węglach ale jak widać i to na hemoroidy nie bardzo pomagaMi po tym macromaxie po 2 dniach, ale też brałam doustnie trivagin, Mąż też dostał tabletkę.
Teraz dmucham i chucham
Bałam sie zaparć to od razu flore uzupełniam + siemie lniane do jogutrów żeby sie nie wysilać bo znowu te hemoroidy też mnie przerażają.. jak tak czytam.
Oczywiscie, ze tak jest. Natomist jezeli chodzi o klotrimazol, to mowie no, sam lekarz mi zabronił stosowania w 1 trymestrze. Nie ma badań na kobietach tylko na szczurkach, ktore nie wyszly najlepiej, dlatego wolał dmuchac na zimne.Mi zawsze lekarz powtarza jak przepisuje leki, że nieleczona infekcja jest groźniejsza dla płodu niż te leki. Także ja się słucham lekarza i nie sugeruje się ulotką
To że coś jest niezalecane, to po prostu koncerny się zabezpieczają. W końcu żadna ciężarna nie da eksperymentować na swoim dziecku, temu jest to nieprzebadane i nie zalecają. Przykładowo jak w poprzedniej ciąży wyszedł mi hemoroid 2 tygodnie przed porodem, poszłam do apteki. Farmaceutka dała mi czopek i sama się zdziwiła, że jest napisane, że nie zalecają kobietom w ciąży. Gdzie jeszcze niedawno można było stosować, a skład się nie zmienił. Ale to właśnie jest taka podkładka.
Ja teraz biorę SanprobiIBS + siemię lninę i brak problemu z zaparciami.Ooo Boże właśnie miałam pytać o hemoroidyja przed sama ciąża i na początku miałam taki problem ze płakać mi się chciało jak miałam iść na toaletę a potem jak z niej schodzilam, mam od wielu lat czasem się uaktywnia ale ostatnio to była jazdaaaaa bez trzymanki no i maści jakieś saszetki do picia i był spokój i od wczoraj znowu jezu.... jak nie pochwa to dupka i jak tu nie zwariować a dodam ze warzywa błonnik w ilościach dużych bo od roku byłam na diecie zrzuciłam 15 kg i nadal pilnuje żeby się nie zatracić w węglach ale jak widać i to na hemoroidy nie bardzo pomaga
Ja z ukA jest ktoś jeszcze zza granic
Jak juz nic nie pomaga to ja ze swojej strony moge zaproponowac proste, acz skuteczne rozwiazanie (moze brzmi dziwnie, ale u mnie zadzialalo od razu). Proponuje kupic sobie podnozek do toalety - cos a'lla taki stoleczek. Dzieki niemu siedzimy na toalecie w pozycji bardziej anatomicznej - powstalo sporo artykulow na ten temat, mozna poczytac w necie, chodzi glownie o to aby zasymulowac kucanie, bo do tego jest przyzwyczajone nasze cialo. U mnie sie sprawdzilo i polecam wszystkim, choc ci ktorzy tego problemu nie maja, smieja sie z tego. Ale do czasu, do czasu, az ich to nie dopadnieOoo Boże właśnie miałam pytać o hemoroidyja przed sama ciąża i na początku miałam taki problem ze płakać mi się chciało jak miałam iść na toaletę a potem jak z niej schodzilam, mam od wielu lat czasem się uaktywnia ale ostatnio to była jazdaaaaa bez trzymanki no i maści jakieś saszetki do picia i był spokój i od wczoraj znowu jezu.... jak nie pochwa to dupka i jak tu nie zwariować a dodam ze warzywa błonnik w ilościach dużych bo od roku byłam na diecie zrzuciłam 15 kg i nadal pilnuje żeby się nie zatracić w węglach ale jak widać i to na hemoroidy nie bardzo pomaga
Miałam.. Minęło w miarę możliwości łapie na wieczór ten stan bułka z masłem a obiad no to dość nie zdrowo pizza jakąś zapiekanka i tego typu rzeczy tym się ratowałam i serek wiejski i wafle ryżowe.Dziewczyny, proszę, potrzebuję porady.
Od 2 tygodni nie jem prawie nic, ostatnie dni to jakaś udręka. Dzisiaj zjadłam jedynie pół miski płatków na śniadanie i dwie suche bulki, a dokladnie to same skorki. Nie jestem w stanie kompletnie nic zjeść. Schudłam już 3,5kg i strasznie mizernieje. Nie wiem, już co robić Tak jak zawsze jadłam za dwoje tak podczas ciąży nie jestem w stanie nic zjeść ani pić. Czuję, że jestem bardzo głodna ale nic nie mogę zjeść Czy ma któraś podobnie albo wie jak sobie z tym poradzić?