reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2020

No ja też już po badaniach i na szczęście wszystko ok. Wszystko jak trzeba. Jeden grzecznie leżał. A drugiego nie dało się złapać cały czas się kręcił. Ciekawe czy tak im zostanie. Pobrali krew do testu i znowu czekanie. Ale najgorsze ze następne spotkanie dopiero za półtora miesiąca. Ja oszaleje w tym czasie. Żeby być spokojna muszę mieć badanie co 2 tygodnie a trzy to już się dłużą strasznie. A tu teraz tyle czekania... Dobrze ze wiosna idzie.. Co do obostrzen to wchodzi się w samotności bez siedzenia w poczekalni. Zdj 3d spoko gdyby dzieci chciały współpracować więc nic ciekawego nie dostałam. O film nie spytałam ale to ze stresu po prostu zapomniałam ale wiem że w razie co to on tam zostaje w systemie i można nagrać później. Zapytam. A no i nie wiedziałam o tych ograniczeniach przed wizytą..
 
reklama
Ja jak ktoś mnie pyta w jakim tygodniu jestem to mówię, że w 10 (bo w 9 już nie jestem, jest skończony) Lekarzowi mówię, że skończyłam 9, ew. że ciąża ma 9 tygodni :)
Za granicą jest łatwiej „9 weeks pregnant” oznacza że jesteśmy w ciąży od 9 tygodni i tyle. A u nas poprawna polszczyzna [emoji23]

Polska mowa, trudna mowa :)
A nie to dla mnie akurat nie ma tu nic trudnego jakieś takie oczywiste mi się to wydaje:) tyle że ja bazuje tylko na tym jak lekarze liczą
Tak samo jak np mam 29 lat ale jest już po styczniu to nie mówię że już zaczęłam 30 rok tylko czekam do urodzin
No i później jak skończę te 30 lat to kolejnego dnia nie mówię że mam 31 albo że zaczęłam.
Może dlatego mi łatwiej się odnaleźć bo to dla mnie bardzo logiczne jest:)
 
Moje badania tarczycy ok, no i krzywa cukrowa po godzinie i po dwóch super, ale na czczo wynik na granicy, bo jest chyba norma w ciąży do 5,1 mmol/l, a ja miałam 5,13 🙈 A najlepsze, że z palca wyszło 75 🤷😉 Ale ostatnio na czczo miałam 4,96, więc pewnie będę częściej musiała mieć kontrolowany plus krzywa do powtórki w drugim czy trzecim trymestrze 😉
 
No ja też już po badaniach i na szczęście wszystko ok. Wszystko jak trzeba. Jeden grzecznie leżał. A drugiego nie dało się złapać cały czas się kręcił. Ciekawe czy tak im zostanie. Pobrali krew do testu i znowu czekanie. Ale najgorsze ze następne spotkanie dopiero za półtora miesiąca. Ja oszaleje w tym czasie. Żeby być spokojna muszę mieć badanie co 2 tygodnie a trzy to już się dłużą strasznie. A tu teraz tyle czekania... Dobrze ze wiosna idzie.. Co do obostrzen to wchodzi się w samotności bez siedzenia w poczekalni. Zdj 3d spoko gdyby dzieci chciały współpracować więc nic ciekawego nie dostałam. O film nie spytałam ale to ze stresu po prostu zapomniałam ale wiem że w razie co to on tam zostaje w systemie i można nagrać później. Zapytam. A no i nie wiedziałam o tych ograniczeniach przed wizytą..
Super, gratulacje ☺️😍
 
Super, ze wszytsko dobbrze a co do lobuza w brzuchu przeciez lepiej jak bedziesz miała dwa różne charakterki niż takie same lobuzy..
No ja też już po badaniach i na szczęście wszystko ok. Wszystko jak trzeba. Jeden grzecznie leżał. A drugiego nie dało się złapać cały czas się kręcił. Ciekawe czy tak im zostanie. Pobrali krew do testu i znowu czekanie. Ale najgorsze ze następne spotkanie dopiero za półtora miesiąca. Ja oszaleje w tym czasie. Żeby być spokojna muszę mieć badanie co 2 tygodnie a trzy to już się dłużą strasznie. A tu teraz tyle czekania... Dobrze ze wiosna idzie.. Co do obostrzen to wchodzi się w samotności bez siedzenia w poczekalni. Zdj 3d spoko gdyby dzieci chciały współpracować więc nic ciekawego nie dostałam. O film nie spytałam ale to ze stresu po prostu zapomniałam ale wiem że w razie co to on tam zostaje w systemie i można nagrać później. Zapytam. A no i nie wiedziałam o tych ograniczeniach przed wizytą..
 
Musiałaś być sama na badaniu ?czy nie było żadnych wymogów pod tym względem ?
Wiesz co ja byłam sama i tak, mąż został z córką w domu. Ale jak dzwonili do mnie dzień wcześniej żeby potwierdzić wizytę to nic nie mówili o osobie towarzyszącej. Ale lepiej żebyś się dopytała w razie czego ;)
Po mnie były dwie dziewczyny e poczekalni i też same
 
reklama
Do góry