Mama po raz drugi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2018
- Postów
- 911
Dzień dobry...
Czytałam i wczoraj i dziś nadrabiałam i ręce mi opadły. NIby temat zakończony,ale..
Ja,jako psycholog(nie szkolny-od razu zaznaczę),który nie jedno widział i słyszał i takie sytuacje również nie sa mi obce(ich nastepstwa również) - napiszę wprost.
Szalona-jeśli jest tak jak napisałaś,nikt nie podważa tego,że to źle przyprowadzać chore dzieci do przedszkola. tamta maTka,niewątpliwie postapiła nieodpowiedzialne,ale Twoje zachowanie uważam za karygodne. I nie chodzi tu chore dziecko w przedszkolu,ale o Twoją wypowiedź.
Po pierwsze-najpierw z Twojej wypowiedzi wynikało,że tamto dziecko słyszało,Twoje zresztą również.
Po drugie- czy naprawdę uważasz,że powiedzenie tego głośno było jedynym rozwiązaniem?
Po trzecie- nie musisz w każdej kolejnej wypowiedzi podkreślac tego biednego chorego dziecka bo to zrozumiałyśmy doskonale,oburzenie wywołało Twoje zachowanie.
@Aga10_2018 zaskoczyłaś mnie swoim podejściem. Ja nikomu nie będę mówiła jak ma wychowywac swoje dziecko,ale jeśli słysze(czytam),że tak trzeba dziecko uczyć,to po prostu nie moge nie zareagować. Owszem,nie można z dziecka robić "popychadła" ale dobre i mądre rodzicielstwo polega właśnie na wypośrodkowaniu tego wszystkiego.
Poza tym..
wszystko prawie zostało juz napisane,pod wieloma postami podpisuję się. Ale chce jeszcze żebyśmy zwróciły uwagę na jedną rzecz. Nie znamy tamtej mamy ani dobrze tej sytuacji.
no właśnie też mi się wydawało że szalona pisała że to dziecko słyszało, a potem że jednak nie słyszało, ale nie chiciało mi się szukac tamtego posta i kolejnej burzy wywoływać... ja się zgadzam w 100% z tym co napisałaś!