reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2018

Z tą budową kobiety to też tak nie do końca. Mam koleżankę 184 cm wzrostu biodra rozłożyste ogólnie postawna baba. Wszyscy jej mówili Ty to jesteś stworzona do rodzenia. Pierniesz i dziecko bedzie. A tu poród masakra. Dziecko małe bo trochę ponad 3kg A poród kilkanaście godzin. Popękana, ponacinana, nie mogła urodzić łożyska i wyciągali jej pod narkozą i transfuzje krwi miała. Leżała na sali z taką chudziną, która urodziła w kilka godzin i na drugi dzień biegała po korytarzach jak kozica, A moja koleżanka jak do niej zaszłam to leżała jak trup bez życia. Tak że nie ma reguły.

O kurde no to rzeczywiście... Teściowa mnie tak przez całą ciążę pocieszała, że Ty to jesteś wysoka kobieta to będzie Ci łatwiej rodzić, a tu nie do końca tak moze być, tak jak mówisz.
 
reklama
O kurde no to rzeczywiście... Teściowa mnie tak przez całą ciążę pocieszała, że Ty to jesteś wysoka kobieta to będzie Ci łatwiej rodzić, a tu nie do końca tak moze być, tak jak mówisz.
Ale nie ma się co nastawiać negatywnie. U mnie w rodzinie większość kobiet ma ciężkie porody A ja mimo to nastawiam się pozytywnie [emoji5]
 
Będzie dobrze dziewczyny! Nie ma co zakładać z góry. Ja przy pierwszym ciąża idealna, młoda i bez problemów zdrowotnych. A na porodówce się okazało, że urodzić nie dam rady i po 3dobach(!!) cc. Także tego... Bywa.
Ja się nastawiam, że co ma być to będzie. I Tyle. Ale musi byc dobrze. Będę Was informować co i jak lekarz mi podpowiada. Ale też jeden mi powiedział, że tak naprawdę będą decydować już w szpitalu czy rodzę sn czy cc. Ale co najciekawsze... w ogóle nie jestem do natural przygotowana ;)
 
Podświadomosc tez robi swoje :)
Oczywiście :) Jejjj ... dziewczyny, już NIE mogę się doczekać. Boję się, chcę mieć to z głowy. Poza tym stary też już mnie wkurza, jakaś drażliwa się robię, ale też on maruda. Wraca z pracy i się czepia bo zmęczony. Co to będzie jak młody będzie wył pół nocy... :p Wczoraj mnie zagotował, bo potraktowal mnie jak rasową kurę domową. Ooo nieee! Tak to nie będzie :p
 
Ja to bym chciała urodzić w październiku tak ok 10tego. Żeby jeszcze Waga była a nie Skorpion i jeszcze pogoda może w miarę ...


Nastawiam się raczej na szybki poród.Oby tylko był taki jak nr dwa, ale ponoć każdy kolejny lepszy.
Moja koleżanka rodziła w Wigilię.Zagonila dzieci i męża szybciej do stołu na wieczerze, potem pomrozila co się dało, popakowala popisywała żarcie w pojemnikach dla męża i dzieci, żeby mnieli na Święta i pojechała do szpitala.Tam kazali czekać, koniec końców poszły jej wody, mówi na IP ze to już, ale ja olali i po 15minutach urodziła na izbie synka.
Ledwo jej zdazyli parawan postawić.Dwa parte i dzidziuś byk na świecie.
 
Ja to bym chciała urodzić w październiku tak ok 10tego. Żeby jeszcze Waga była a nie Skorpion i jeszcze pogoda może w miarę ...


Nastawiam się raczej na szybki poród.Oby tylko był taki jak nr dwa, ale ponoć każdy kolejny lepszy.
Moja koleżanka rodziła w Wigilię.Zagonila dzieci i męża szybciej do stołu na wieczerze, potem pomrozila co się dało, popakowala popisywała żarcie w pojemnikach dla męża i dzieci, żeby mnieli na Święta i pojechała do szpitala.Tam kazali czekać, koniec końców poszły jej wody, mówi na IP ze to już, ale ja olali i po 15minutach urodziła na izbie synka.
Ledwo jej zdazyli parawan postawić.Dwa parte i dzidziuś byk na świecie.
Ja też marzę o tej dacie Dosłownie o 10tym.

A historia świetna. Jak ja bym marzyła o takim porodzie. Ciach bach i poszło, a nie jak u mnie przy pierwszym. Wody poszły, a później trzy doby męczarni, wywoływania, skakania, oxy i ... dupa! NIC
 
reklama
Do góry