reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2018

Dzień Dobry Kobietki [emoji4]
Obudziłam się o 3:50 i już nie zasnęłam...
Ale nie próżnowałam [emoji6] weszłam na stronę szpitala na Polnej i już wiem co trzeba zabrać do porodu. Koszule i szlafrok do porodu dawają. Podkłady i takie rzeczy też. Swoje trzeba mieć majtki siateczkowe lub luźne bawełniane. Zaznaczają żeby nie brać flizelinowych. Dla maluszka tylko chusteczki nawilżane i niedrapki. Wszystko inne zapewniają. Czyli ta torba porodowa nie musi być taka wielka jak myślałam [emoji2]
Miłego spokojnego dnia dla Wszystkich.

No to fajnie się masz bo u mnie trzeba mieć wszystko [emoji23] w sensie dla siebie (podpaski poporodowe, dla chętnych podkłady na łóżko, koszule do porodu - no wszystko) za to dla dziecka wystarczy pampersy, krem i chusteczki nawilżane
 
reklama
Polecam Świat Dziecka :) zamawialam w niedzielę i we wtorek juz wszystko doszlo. Zgodne z opisem. Jestem mega zadowolona. I nic nie "śmierdzi" nowością ;p wypralam i poprasowalam już:D ale ja uwielbiam prasować:) nawet swoje dresy prasuje.. Koleżanki mówią, że to moja choroba :p
Tak jak moja teściowa, ona nawet skarpetki i majtki prasuje :D
 
Dzień dobry dziewczyny :)
Szykuje się kolejny upalny dzień...
A ja dziś mam pierwsze spotkanie z położną, jestem mocno ciekawa co to będzie, bo jakaś dziwna ta kobieta
Trzymajcie sie :)
 
Kasiu rozumiem...też się nie stresowalam specjalnie do wizyty poniedziałkowej. Teraz to już nie wiem....nie chciałabym cesarki. Ale strasznie się boję że popękam...[emoji17]
Mam to samo. Cesarki nie, indukcji porodu nie i jak tu mi dogodzić ;) no zobaczymy, liczę na to, że samo ruszy że 2 tyg wcześniej, a jak nie, to jakoś urodę. Już jedno duże urodziłam. U mnie problemy z parciem były też spowodowane brakiem czucia po znieczuleniu. Ja nie wiem, co to parcie.
 
Dzień dobry :)
Ja dziś jakąś bezsenną noc miałam, zaraz muszę się zebrać i pójść na wyniki.
15 minut piechotą, coś czuje że to będzie przy tej upalnej pogodzie nielada wyczyn :D

I coś dobrego na wieczór muszę wymyślić, bo znajomi wpadną.
Pracowity dzień się zapowiada.

Wszystkim miłego i chłodnego dnia:)
 
Pytanie do osób które mają luteinę lub inny lek dopochwowo...


Wy też macie " tam w środku " ciasno , czy jak to nazwać tak że czujecie te mięśnie ? I tabletka Niby mala a tak jakoś dziwnie wchodzi ?

A dwa... Nie śmiejcie się , ale zastanawia mnie czy podczas aplikacji tabletki dopochwowej można " dotknąć dziecka " np. główki ? Czy blokuje dostęp zamknięta szyjka i czop ?

Alee skąd mam wiedzieć że w danym dniu mi się nie zrobi rozwarcie i nie będę tego czuć a czop może na kilka razy wypaść... :eek:

Maze i to niemożliwe... Ale na Fejsie już kilka postów czytałam typu :" ginekolog wyczuł podczas badania na fotelu główkę dziecka które jest nisko..." :o

śmiej się śmiej, ale mi we wtorek lekarz na NFZ "wymacał" główkę właśnie.... nie wiem jak to możliwe ale powiedział coś w stylu "główka w położeniu krzyżowym"
ja stosuje luteinę ale pcham paluchem, za dużo oczytałam się o aplikatorze i "bawię się paluszkiem" :D nie mam większych problemów z włożeniem ;)
 
Nieeee no ja nie wydałabym 30 zł na koszule która będę miała na sobie kilka godzin [emoji23] to już wole te 1 razowke. Później i tak jej nie wykorzystam bo nie śpię w koszulach dlatego mi szkoda kasy
Ja się obawiam, że ta jednorazowa jest z takiego materiału, że bym się zapociła w tym sztucznym czymś przy porodzie [emoji14] wydaje mi się, że już lepiej zwykły długi t-shirt bawełniany :)
 
co do piżamy do porodu to ja pomimo zakończonej akcji cesarką nie ubrudziłam w ogóle koszuli.... poród to nie rzeźnia :D do dziś mam tę piżamę ;) dodam że specjalną do porodu miałam w torbie, ale jak mi chlusnęły wody to była ostatnia rzecz o jakiej myślałam ;)
 
reklama
Dzień Dobry Kobietki [emoji4]
Obudziłam się o 3:50 i już nie zasnęłam...
Ale nie próżnowałam [emoji6] weszłam na stronę szpitala na Polnej i już wiem co trzeba zabrać do porodu. Koszule i szlafrok do porodu dawają. Podkłady i takie rzeczy też. Swoje trzeba mieć majtki siateczkowe lub luźne bawełniane. Zaznaczają żeby nie brać flizelinowych. Dla maluszka tylko chusteczki nawilżane i niedrapki. Wszystko inne zapewniają. Czyli ta torba porodowa nie musi być taka wielka jak myślałam [emoji2]
Miłego spokojnego dnia dla Wszystkich.
Ooo pozdrawiam, też się obudziłam o 3 z hakiem i już nie zasnęłam... [emoji19]
 
Do góry