reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2018

Tak mi przykro :( dlaczego faceci potrafią robić coś takiego kobiecie. Tym bardziej ciężarnej, matce jego dziecka... :( tylko ciekawe czy teraz jak jesteś w ciąży się zaczęło czy już wcześniej...
Ja jeszcze się zastanawiam jak ta laska, z którą ma romans może sobie spojrzeć w twarz. On to swoją drogą, nawet nie skomentuję. Ale ona? Chyba wie, że spodziewają się dziecka i to nie pierwszego? Nosz kuźwa co takie babska mają w głowach?
 
reklama
Dziewczyny, chyba nici z podróży. Pisałam wam kiedyś o problemach z mężem, nie wiem czy pamiętacie. Właśnie znalazłam wiadomości jednoznacznie świadczące o tym, że mnie zdradza z koleżanką z pracy. Miałam jechać na 3 tygodnie do rodziców. Ale w takim stresie już naprawdę mogę urodzić, a nie chce żeby to się stało w pociągu. Wolę tu, w najlepszym szpitalu.

brak mi słów...
 
Ja jeszcze się zastanawiam jak ta laska, z którą ma romans może sobie spojrzeć w twarz. On to swoją drogą, nawet nie skomentuję. Ale ona? Chyba wie, że spodziewają się dziecka i to nie pierwszego? Nosz kuźwa co takie babska mają w głowach?
Myślę że dokładnie to samo co natretna szefowa męża jasawww. One lubią zdobywać "zakazany owoc" i tylko na tym zależy. Jak się już uda to chwilę się pobawią i idą do kolejnego zajętego, bo to taki dreszczyk emocji i myślą ze sa lepsze od żon zajętych mężczyzn... chyba mają duże kompleksy i tak sobie "radza"
 
@Miao tak bardzo mi przykro :-/
Jesteś 100 % przekonana ?

Wiem, że to trudne bardzo a łatwo się mówi ale nie stresuj się teraz.
Myśl o Dzidzi.
Ja bym właśnie wyjechała. Z dala i w spokoju od Męża.
Teraz zmierzenie się z tym face to face to nie jest dobre rozwiązanie.
Ale to ja.
Wzięłabym 3 głębsze wdechy.
Coś na uspokojenie i do pociągu.
Kochana przepraszam jeśli coś mi umknęło. To Wasze 1 dziecko ?
A da rady z blabla carem?
Sprawdź czy nikt nie będzie jechał samochodem ?

Powyższe moje rady możesz uznać za głupie albo rozważyć.

Bardzo mi przykro. Naprawdę.
Bardzo ciepło o Tobie myślę.

Staraj się przerzucić na tryb myślenie JA DZIECKO.

NIE JA MĄŻ.
WAS chwilowo nie ma.
I niech się Chłop postara żeby włączyła tryb WY.
MYŚL O SOBIE KOBIETO I O DZIECKU.

który masz tydzień teraz?
Ja z kolei bym nie wyjeżdżala, bo tylko bym się stresowala tym, że ma wolna rękę by spotykać się z tamtą kobietą.
Wszystko zależy od tego czy on już wie, że @Miao wie i od tego jak się zachowa. Czy będzie walczył o rodzinę czy wręcz przeciwnie.

@Miao mam nadzieję że wszystko na spokojnie wyjaśnicie sobie.
 
Dziewczyny, chyba nici z podróży. Pisałam wam kiedyś o problemach z mężem, nie wiem czy pamiętacie. Właśnie znalazłam wiadomości jednoznacznie świadczące o tym, że mnie zdradza z koleżanką z pracy. Miałam jechać na 3 tygodnie do rodziców. Ale w takim stresie już naprawdę mogę urodzić, a nie chce żeby to się stało w pociągu. Wolę tu, w najlepszym szpitalu.
Masakra. Czasem meska glupota i bezmyslnosc sa powalajace...

Bedac na Twoim miejscu doprowadzilabym do konfrontacji, po czym bym wyjechala zeby na buca nie patrzec. Wiem ze teraz Ci bardzo ciezko, ale mysl o sobie i o dzieciach, on jest w tej chwili niewazny. Bedziesz miala czas zeby od niego odpoczac, przemyslec wszystko i zastanowic sie jakie mozliwosci bierzesz pod uwage. Mam nadzieje ze bedziesz mogla liczyc chociaż teraz na szczerość z jego strony... Dobrze ze masz teraz blisko mame...
 
@Emol w ogole natura ludzka jest dziwna... To co mnie zawsze najbardziej rozwala w zdradzajacych osobach, to ze czesto twierdza ze sa zadowolone ze swojego zwiazku... Tylko tak wyszlo(!?)... Zwykle sie niewinnie zaczyna, takie niby zarty czy flirty, bo ktos nadaje na podobnych falach... A pozniej krok po kroku brna w takie g**no bezmyslnie.
 
Ja z kolei bym nie wyjeżdżala, bo tylko bym się stresowala tym, że ma wolna rękę by spotykać się z tamtą kobietą.
Wszystko zależy od tego czy on już wie, że @Miao wie i od tego jak się zachowa. Czy będzie walczył o rodzinę czy wręcz przeciwnie.

@Miao mam nadzieję że wszystko na spokojnie wyjaśnicie sobie.


Serio ? Na spokojnie ?
Nie można wyjaśnić na spokojnie romansu z koleżanką z pracy.
Ja bym wyjechała. Konfrontacja może za dużo kosztować.
Najważniejsza była by dla mnie Dzidzia w brzuchu.
Jego bym skreśliła i niech się ON stara a nie jeszcze wyjaśniać.
 
Dziewczyny, chyba nici z podróży. Pisałam wam kiedyś o problemach z mężem, nie wiem czy pamiętacie. Właśnie znalazłam wiadomości jednoznacznie świadczące o tym, że mnie zdradza z koleżanką z pracy. Miałam jechać na 3 tygodnie do rodziców. Ale w takim stresie już naprawdę mogę urodzić, a nie chce żeby to się stało w pociągu. Wolę tu, w najlepszym szpitalu.
O matko, co za świnia, ja pieprze. Bardzo Ci współczuję Kochana. [emoji26][emoji26][emoji26] pewnie zostań w domku. I co zamierzasz zrobić z tym?
 
reklama
Masakra. Czasem meska glupota i bezmyslnosc sa powalajace...

Bedac na Twoim miejscu doprowadzilabym do konfrontacji, po czym bym wyjechala zeby na buca nie patrzec. Wiem ze teraz Ci bardzo ciezko, ale mysl o sobie i o dzieciach, on jest w tej chwili niewazny. Bedziesz miala czas zeby od niego odpoczac, przemyslec wszystko i zastanowic sie jakie mozliwosci bierzesz pod uwage. Mam nadzieje ze bedziesz mogla liczyc chociaż teraz na szczerość z jego strony... Dobrze ze masz teraz blisko mame...
@Miao jeżeli masz pewność, że twoje przypuszczenia to prawda to tak jak aniaplus bym powiedziała, że wiem i co o tym myślę po czym bym go opuściła I wyjechała. Tylko nie wiem na ile twoja psychika jest w stanie to ogarnąć.
Kurcze taka sytuacja jest strasznie obciążająca...a ty musisz dbać o dziecko.
Matko co za pacan z tego faceta. Co za babsztyl!! Chyba bym wyrwała jej z g łowy wszystkie włosy, nasłała kogoś...ku** jak tak można?! :( :(
 
Do góry