reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2017

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Chodzi mi o owulację - celowaliśmy w dziewczynkę, więc przytulanki były odpowiednio wcześniej przed owulacją :-) Wcześniej obserwowałam rownież moje cykle, tak żeby móc to zaplanować :-) Jak widać, nie za bardzo mi poszło haha :-) Ale i tak strasznie się cieszę, bardzo czekałam na tego dzidziusia i nie mogę się już doczekać pierwszego spotkania :-)
 
reklama
Cześć. Jestem tu nowa, wprawdzie termin mam na grudzień, ale to moja pierwsza ciąża (11tydzień), a ja już mam serdecznie dość. Oczywiście naturalnie chciałam tego dziecka, jednak po pierwsze kompletnie nie czuje z nim więzi, a po drugie jestem psychicznie i fizycznie wykończona tym że nic mi nie wolno, każdy traktuje jak jajko. Dyskusje wszystkie, ale to wszystkie opierają się na ciąży, moim samopoczuciu (które jest podłe, a ja ciągle muszę udawać i tolerować biadolenie w stylu "a jak ja byłam w ciąży"), o płci, pokoiku dziecka... Boże litości! Ja chcę żyć normalnie, porozmawiać o hobby a nie o srajdach, zjeść kolacje bez rad co powinnam jeść, poćwiczyć bez komentarzy że to niebezpieczne (bez przesady, lekki aerobik to nie dzwiganie ciężarów). Po prostu chciałabym normalnie żyć, nie pomagają moje prośby... Nie wiem, mam zacząć unikać ludzi? Jak mam sobie z tym radzić? Cały czas czuje się napietnowana i nie potrafię tego puścić mimo uszu. Powinnam się wyluzowac, a ja chodzę znerwicowana, cały czas płaczę, zezarlam już wszystkie paznokcie... Czuję się brzydka, spasiona, włosy mi lecą garściami - jakiś armagedon. Ogólnie jestem silna osobą o twardym charakterze i byle pierdoly mnie nie ruszają, a tutaj nie wiem czy ta cała sytuacja mnie przerosła czy to rewolucja hormonalna daje mi w kość. Nie wiem już sama czy mi już siada na dekiel czy ta cała ciąża jest przerysowana i kobiety ją wspominają tak jak beznadziejny związek - pamiętając same miłe momenty. Jak to jest z Wami?
Link do: Grudniowe mamy 2017

Link do grudniowek [emoji6]

[emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170][emoji172][emoji169][emoji171]
Lenka 24.09.2014 [emoji254]
Mikołaj 2.10.2017 - 22t2d [emoji594]
 
Chodzi mi o owulację - celowaliśmy w dziewczynkę, więc przytulanki były odpowiednio wcześniej przed owulacją :-) Wcześniej obserwowałam rownież moje cykle, tak żeby móc to zaplanować :-) Jak widać, nie za bardzo mi poszło haha :-) Ale i tak strasznie się cieszę, bardzo czekałam na tego dzidziusia i nie mogę się już doczekać pierwszego spotkania :-)
No to taka szansa co prawda 50/50 z tą planową płcią [emoji4]

[emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170][emoji172][emoji169][emoji171]
Lenka 24.09.2014 [emoji254]
Mikołaj 2.10.2017 - 22t2d [emoji594]
 
Mamuska wszystkie dziewczyny są na wątku zamkniętym - podaj mi dsne na priv do tabelki , która znajduje sie na 1 stronie , później wyśle prośbę o dodanie do wątku zamkniętego [emoji5]

[emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170][emoji172][emoji169][emoji171]
Lenka 24.09.2014 [emoji254]
Mikołaj 2.10.2017 - 22t2d [emoji594]
 
Cześć. Jestem tu nowa, wprawdzie termin mam na grudzień, ale to moja pierwsza ciąża (11tydzień), a ja już mam serdecznie dość. Oczywiście naturalnie chciałam tego dziecka, jednak po pierwsze kompletnie nie czuje z nim więzi, a po drugie jestem psychicznie i fizycznie wykończona tym że nic mi nie wolno, każdy traktuje jak jajko. Dyskusje wszystkie, ale to wszystkie opierają się na ciąży, moim samopoczuciu (które jest podłe, a ja ciągle muszę udawać i tolerować biadolenie w stylu "a jak ja byłam w ciąży"), o płci, pokoiku dziecka... Boże litości! Ja chcę żyć normalnie, porozmawiać o hobby a nie o srajdach, zjeść kolacje bez rad co powinnam jeść, poćwiczyć bez komentarzy że to niebezpieczne (bez przesady, lekki aerobik to nie dzwiganie ciężarów). Po prostu chciałabym normalnie żyć, nie pomagają moje prośby... Nie wiem, mam zacząć unikać ludzi? Jak mam sobie z tym radzić? Cały czas czuje się napietnowana i nie potrafię tego puścić mimo uszu. Powinnam się wyluzowac, a ja chodzę znerwicowana, cały czas płaczę, zezarlam już wszystkie paznokcie... Czuję się brzydka, spasiona, włosy mi lecą garściami - jakiś armagedon. Ogólnie jestem silna osobą o twardym charakterze i byle pierdoly mnie nie ruszają, a tutaj nie wiem czy ta cała sytuacja mnie przerosła czy to rewolucja hormonalna daje mi w kość. Nie wiem już sama czy mi już siada na dekiel czy ta cała ciąża jest przerysowana i kobiety ją wspominają tak jak beznadziejny związek - pamiętając same miłe momenty. Jak to jest z Wami?
Ja przez pierwsze 3 miesiące tez sie zle czulam. 1 trymestr czesto jest do kitu. Ja bylam ciagle śpiąca, mdlilo mnie na zapach mięsa, lodówek w markecie. Mialam rano mdlosci i wymioty, zaparcia. U mnie praktycznie nikt nie wiedział o ciąży, wiec musialam sie zachowywac normalnie. Spokojnie, to minie. 4 miesiac juz jest lepszy, a potem wiele rzeczy sie normuje, co prawda dochodzą inne dolegliwosci, ale mysle, ze juz tak nie działają na psychike.

Napisane na GT-I9505 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hejka jeszcze Was nie zdążyłam nadrobić bo dzisiaj po pracy pojechałam prosto do lekarza. Dzidziuś ma sie dobrze :-) wazy juz 463 gram (21t+3d) i nadal chłopczyk :)
Ostatnio wstawiałam tu wyniki mojej morfologii, co sie jednak okazało mam lekka anemię i wszystkie wartości morfologii mi pospadały od ostatniej wizyty. Poza tym brak mi witaminy B. Lekarz mi przepisał żelazo, tabletki z buraka, rutinoscorbin, kompleks witamin B i nadal mam brac pregna plus i magnez. Troche tego jest ale poprostu dzidzia więcej potrzebuje mowil wiec sie nie martwie:) niestety nie dostaliśmy zdjęcia
 
Witam wszystkie październikowe mamy :)

Jestem jedną z Was i choć do tej pory nie udzielałam się na forum to jestem na bieżąco z wszystkimi postami.
I jak większość dziewczyn które dołączyły w ostatnim czasie, do wyjścia z ukrycia zmusił mnie fakt zamknięcia wątku.

Mam nadzieje, ze uda mi się dostać do zamkniętej grupy ;)
 
hej jak mam si3 dostac na to nasze(wasze) zamkniete forum bo nie wiem jak to sie robi
Musisz czekać na akceptację przez administratora to moze do 3 dni potrwać .
Dostaje info jak juz doda .

[emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170][emoji172][emoji169][emoji171]
Lenka 24.09.2014 [emoji254]
Mikołaj 2.10.2017 - 22t2d [emoji594]
 
reklama
Dziewczyny jakieś opinie o wózkach bo chcemy 2 w 1 :
1. Adamex Vicco
2. Roan Bass Soft
3. Amelis Hugo
Nasze typy :)
Jeździłam Adamexami, i są super :)
Roan dla mnie za duży bo ja drobna i mnie przytłacza :)

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry