A ja nie oglądałam ani "Kocham Cię Polsko", ani Eurowizji. Tak się poklocilam z mężem, że poszłam sobie poplakac do łazienki, posprzatalam całą łazienkę, kuchnie, odkurzylam narożnik, wymylam szklany stolik, obcielam i wykapalam Franka, potem wzięłam prysznic i padam. Napilam sie ciepłego mleka, mam nadzieje, że szybko usnę. Jutro pewnie mnie tu nie będzie, bo po 7 jadę do koleżanki, ma mnie umalowac i coś z włosami zrobić, wrócę pewnie koło wpół do 10, a na 10.30 do Kościoła na ta komunię. Nie szalejcie za bardzo, żebym za duzo zaległości nie miała ;-) Dobranoc dziewczyny, chociaż nie wiem, czy usnę.