Hej, ja dzisiaj załatwiłam tort na weselę i organistę, kurcze jeszcze niedawno było półtorej roku do ślubu a teraz niecałe 2 miesiace, ciekawe czy nie bede musiala sukienki przerabiać
dzisiaj się maluch obraził na mamę i nic nie czuję
Wczoraj chyba naciągnęłam sobie pachwinę i ciągle mnie boli (być może to wiezadła).
Muszę w poniedziałek pogadac z lekarzem o zwolnieniu, z jednej strony nie chciałabym się zamykać w domu tylko być pomiędzy ludźmi ale z drugiej te 8 godzin przy biurku mnie wykańcza jak wracam do domu to ledwo co łażę, ani leżeć ani siedzieć (wiem marudzę
) a muszę jeszcze dokończyć pisanie pracy licencjackiej bo na początku lipca obrona a mój promotor co chwilę zmienia zdanie
A Wy jesteście na zwolnieniu czy pracujecie? A jeśli pracujecie do kiedy planujecie zostac w pracy ?