Hej Dziewczyny, faktycznie dużo napisałyście
Witam nowe Mamy!
Ja dziś koszmarnie źle spałam, po siku już ie mogłam zasnąć i się wierciłam, padłam chyba niedługo przed budzikiem. Bolał mnie w nocy brzuch jak na okres i się denerwowałam. Ja chyba w ogóle intensywnie jakoś te wszystkie bóle odczuwam. No trudno. Teraz sobie poczytałam, że te bóle są normalne. Zresztą jadłam fasolke po bretońsku i mogło mnie jakoś bardziej wydąć od tego. No w każdym razie jak wstałam, to nie boli. Ale w ogrodzie nie posiedzę, bo jest straszny wiatr, niby słońce a chwilami kropi. I ten wiatr taki zimny. Pozostaje w domu siedzieć... Wizyta dopiero za miesiąc, chyba oszaleję do tego czasu!
Wczoraj wieczorem poczułam takie coś z boku, jak czasem takie migotanie mięśnia czy coś, tylko wewnątrz. Może to Maleństwo? A może nie? Może to tylko kiszki.
A co do 500+, to uważam, że nie można krytykować całego programu za garstkę patologii. Jak wprowadzali becikowe, to też wszyscy piali, że patologia pójdzie chlać. Patologię, to trzeba po prostu kontrolować i powinno się tak zaostrzyć przepisy, żeby patologia na chlanie nie dostawała, a najlepiej, żeby ich dziećmi zainteresowała się opieka społeczna, jeśli to skrajna patologia. Ale to w skali społeczeństwa jest skrajność i przecież nie większość. O tym się trąbi, bo to świetny temat na okładkę Faktu czy Super Ekspresu. Tak chwyta ludzi za emocje i w ogóle. A prawda jest taka, że wielu zwykłych ludzi boryka się z wieloma trudnościami finansowymi na codzień. Podatki w naszym kraju nie są jakieś super i fajnie, jak cokolwiek z tych podatków do nas wróci w taki, czy inny sposób. Demografia nie jest za dobra i kolejne rządy główkowały jak zachęcić ludzi do rodzenia więcej dzieci. Ten rząd wymyślił tak. Wszystko ma swoje plusy i minusy. A mam w pracy kolegę, co ma 4 dzieci, właśnie mu się czwarte urodziło w tym roku. Miał dotychczas 3 córki i bardzo chcieli mieć syna. No i mają. Żadna patologia, oboje pracowali, ona jest teraz na macierzyńskim. Fajny, porządny facet. I mówi, że 500+ to dla jego rodziny spora pomoc, bo wiadomo, przy 4 dzieci ma się wydatki.