Sunday29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Marzec 2017
- Postów
- 4 145
Link do: Lidl gazetka 18.04.2017
Polecam ubranka niemowlęce z lidla, cena super i jakość bardzo dobra
Polecam ubranka niemowlęce z lidla, cena super i jakość bardzo dobra
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Z tych "nie niezbędnych rzeczy", które wypisałaś miałam pościel. Niewyobrażam sobie jej nie mieć! Tym bardziej, że po porodzie zaczynają się zimne miesiące. Rożek miałam, jest genialny. Na pierwsze dni jak sie dziecko na ręce bierze, potem mała na nim leżała do przebierania, potem służył dość długo jako przykrycie.Paulik mi dzisiaj koleżanka pisała listę rzeczy, które się nie przydadzą No więc tak: Pisała, że podgrzewacz do butelek i sterylizator nie są potrzebne, gadżety w stylu elektroniczna niania, czy mata licząca oddechy, pościli do łóżeczka nie trzeba, tylko materacyk i rożek, otulacz (kokon) niepotrzebny, bo wystarczy zawinąć w kocyk albo rożek. Rękawiczki można olać, przyda się tylko kilka par skarpetek. Twierdzi, że herbatki laktacyjne to syf i dziecko dostaje po tym wzdęcia.
Ja tez do lidla sie wybiore po te koszulki ciazowe a leginsy tez sa super bo w zeszlym roku kupilam czarne...
Ewka!! Nie strasz! Jak przeczytałam "witam sie i żegnam" to serce mi zmarło. Też życzę wszystkim spokojnej nocy. Dobranoc do jutraHej Dziewczyny :-) Witam się i żegnam, bo jestem tak padnięta, że prawie na siedząco usypiam... Na 9 pojechałam z mężem do Kościoła, z Kościoła do domu po psa i do mamy, prosto od mamy wróciliśmy do domu zostawić psa, zabrać teściów i pojechaliśmy do szwagra i jego żony, bo we wtorek Magda urodziła bliźniaki:-) Pojechaliśmy do szpitala, bo mieli wyjść jutro, a okazało się, że mąż pomógł im zabrać tobołki i dzieci i wróciliśmy wszyscy do ich mieszkania :-) o 14 wyjechaliśmy z domu, wróciliśmy o 20... Caaały dzień kursujemy. Ale Maluszki przecudowne Maleńkie, ale taaaakie słodkie... :-) Ania ma 52 cm i 2800, Piotruś 50 cm i 2600 :-) Zakochałam się w nich W czwartek jedziemy do lekarza, to na pewno ich odwiedzimy :-)
PS. Przeczytałam cały dzisiejszy dzień, więc jestem na bieżąco.
Propo zakupów, ja tak jak wcześniej pisałam, narazie wstrzymuję się od zakupów. Jeszcze trochę...
U mnie nie ma nigdzie lidla, ale dziś w rossmanie kupiłam ostatnią sztukę legginsów. Bardzo fajne jakościowo, ale był tylko rozm L, mogą być za duże, ale urosnę do nich :-) Kupiłam jeszcze koszulkę ciązową. W tych ciuchach była cena na do widzenia, to zaoszczedziłam łącznie 15 zł.
Idę spać kochane... Padam...
Spokojnej nocy Wam życzę...