reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2017

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Hej.

Też macie wrażenie, że ciąża Was wykończy? ;) Na nic nie mam siły. Masakra.
Mnie zapewne czeka cc. W sierpniu miałam usuwaną ciąże pozamaciczną, więc zapewne tylko cc wchodzi u mnie w grę. A żałuję. Po laparotomii miesiąc dochodziłam do siebie. Nie wspominam tego dobrze.
Mnie mdłości o dziwo dopadają wieczorem... i pomaga mi tylko picie wody z cytryną.
Ja rok temu w marcu tez bylam w ciazy pozamacicznej i mialam laparaskopie ale ze sie nie udała mialam tez laparatomie. Straszne przeżycie, myslisz ze jestesmy przez to skazane na cc?

Napisane na LG-H440n w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Hej dziewczyny

Coś strasznie mnie dziś mdli... I jakoś tak mi słabo... Wkoncu przeziębienie się kończy to jakiś plus. Ze zrobieniem wyników
poczekam do poniedziałku... I jeszcze mi gin kazał usg piersi zrobić. Kurde tyle tego że już 400zl mi wychodzi za badania [emoji37]

p19u3e3kvkz8r37a.png
 
Dziewczyny czy ktoras z was miala moze zapalenie okolic intymnych...na ostaniej wizycie u gina kazal mi kupic lactovaginal...kupilam stosuje od kilku dni ale mam wrazenie ze w ogole mi nie pomaga..ide dzis na wizyte poprosze o cos na recepte...czy uzywalyscie w ciazy globulek clotrimazolum albo nystatyne...
Chcialam sobie zrobic nasiadowke z rumianku zeby troche zlagodzic swedzenie ale nie wiem czy mozna...doradzcie cos bo wizyta dopiero o 17

Lepiej zaparz rumianek, namocz w nim waciki do demakijażu i zrób okład. Będzie bezpieczniej.
 
Hej.

Też macie wrażenie, że ciąża Was wykończy? ;) Na nic nie mam siły. Masakra.
Mnie zapewne czeka cc. W sierpniu miałam usuwaną ciąże pozamaciczną, więc zapewne tylko cc wchodzi u mnie w grę. A żałuję. Po laparotomii miesiąc dochodziłam do siebie. Nie wspominam tego dobrze.
Mnie mdłości o dziwo dopadają wieczorem... i pomaga mi tylko picie wody z cytryną.
ja też jestem taka wypluta.... Zrobię parę kroków i mam zadyszkę..
 
Ja rok temu w marcu tez bylam w ciazy pozamacicznej i mialam laparaskopie ale ze sie nie udała mialam tez laparatomie. Straszne przeżycie, myslisz ze jestesmy przez to skazane na cc?

Napisane na LG-H440n w aplikacji Forum BabyBoom
Ja też miałam ciążę pozamaciczną i przeszłam 2 lsparoskopie bo za pierwszym razem nie znaleźli ciąży. 13 miesięcy później rodzicami SN ale synek był wstawiony wierzchołkowo i skończyło się cc

p19u3e3kvkz8r37a.png
 
Ja gdzieś wyczytałam że na mdłości dobre jest to żeby przed wstaniem z łóżka wypić szklankę wody. U mnie to działa na odwrót [emoji14] ja musze najpierw zjeść śniadanie, potem napić się czegokolwiek, inaczej mdli mnie przez pół dnia

f2w33e3k4iz3rar2.png

Bardzo dobrze działa na mdłości herbata z plasterkiem świeżego imbiru. Polecam !:)
 
reklama
Ewka tez mi przykro...ale chociaz wiesz ze wszystko oki...
Tak jak roza napisala pojedz na prywatna wizyte..bedziesz spokojniejsza...

Dziś już nie pojadę, strasznie jestem zmęczona i szczerze mówiąc nie czuję się na siłach znów zapieprzać do niego 70 km...
Zadzonię do niego w poniedziałek co dalej... Więcej do niego nie pojadę do szpitala. Zdecydowanie bardziej przyjemny jest na wizycie prywatnej :p
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry