Ja coli jeszcze nie piłam, ale właśnie zjadłam 2 kanapki z łososiem :-)
Wędzonym na gorąco!
Mniaaaaam!!!!!!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja coli jeszcze nie piłam, ale właśnie zjadłam 2 kanapki z łososiem :-)
Wędzonym na gorąco!
A czemu mnie tu nie ma?? Oj nie ładnie...
Masz rację! Po alkohol na pewno nie sięgnę przynajmniej przez najbliższy rok! :-) Chociaż nie powiem... Lubiłam czasem napić się piwka z sokiem, lub zimnej wódeczki ze znajomymi :-)Też uważam,że Polacy często nie znają umiaru,ale i też są przewrażliwieni. Z tymi Azjatkami i Francją to święta prawda. Tu w Niemczech w niektórych szpitalach dają rodzącej kieliszek szampana na rozluźnienie, we Francji kieliszek wina...nikt nie robi problemu.
Chociaż akurat jeśli chodzi o alkohol, to myślę,że nie powinno się go pić w ogóle w ciąży. Nie bez powodu są te wszystkie akcje ostrzegawcze.
wysyłałaś mi dane na priv ?A czemu mnie tu nie ma?? Oj nie ładnie...
C.3.termin 8.10.
To tak jak ja...dzis wytrabilam 1l coli bo mi sie chcialo...ogolnie jem duzo owocow i warzyw..ale kebaba pizze czy maca tez czasem pochlaniam...w niedziele np jadlam pomarancze i popijalam je kawka...a jak mi smakowaly...maz siedzial obok i sie patrzyl...ja z młodą puszkę coli co drugi dzień piłam bo kuźwa musiałam :/