Nic mi o tym nie wiadomo, ostatnio był jakiś temat o tym, ale żadna z dziewczyn nie mówiła, że jest też na fb. Może któraś się do Ciebie jeszcze odezwie :-)Ponawiam pytanie ponieważ wiem, że pytania umykają w gąszczu postów.
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
igusiad
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Kwiecień 2011
- Postów
- 2 576
Witam nowe dziewczyny. Ja prawdopodobnie będę miała c.c, bo ostatnie porody przebiegały w ten sposób. Chociaż wolałam s.n. Szczególnie przy pierwszym dziecku przeżyłam to, że nie mogłam rodzić naturalnie. Dziewczyny, czy Wy wszystkie tak zważacie co jecie? Ja wsunęłam i sushi w ciąży i krewetki, a jedyne kryterium jakie stosuję to własna ochota i czy to mi pachnie, czy śmierdzi.
Nie,ja pisałam już ,że w poprzednich ciążach wcinałam np.camemberta. W zasadzie też jem to,na co mam ochotę, ale np.miałam ostatnio ogromną ochotę na tatara i jednak mam jakieś schizy,że lepiej nie. Ale pomijając to, to jem co chcę; czasem się zdarzy Mc Donald, zamawiana pizza, kebab, chipsy, cola... Zwracam uwagę na datę ważności,no i oczywiście zero alkoholu,ale to chyba jasne.
Z drugiej strony rozumiem dziewczyny,które są po poronieniach lub mają ciąże zagrożone,że dość rygorystycznie przestrzegają co wolno,a czego nie. Mnie taka tragedia nie spotkała,może dlatego mam takie dość luźne podejście. Uważam,że w ciąży (prawie) wszystko można,ale z głową. Jeśli ciąża rozwija się prawidłowo,nie jest zagrożona,samopoczucie ciężarnej też nie jest złe,to można prowadzić normalny tryb życia,łącznie z jedzeniem. Niemniej jednak jest to stan wyjątkowy,jakby nie było, i ogólnie należy być ostrożnym.
igusiad
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Kwiecień 2011
- Postów
- 2 576
Padam na ryjek. Dopiero wróciłam do domu. Długi dzień dzisiaj w pracy. Ja dzisiaj też mam smutny dzień. Wczoraj koleżanka urodziła i tak doszło do mnie ze ja tez za miesiąc bym już rodziła. Dobrze, że mam fasolkę to łatwiej będzie przetrwać ten czas. Ahh te hormony ciążowe :-) oj ja też pamiętam swoje początki w gotowaniu. Pomidorowa z ryżem i z ziemniakami na przykład heheh.
Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
Matko! to co on jeDaj spokój. Wyszłam za mąż w wieku 22 lat, przeprowadziłam się do męża i jego ojca i też nawet schabowego niezbyt wiedziałam jak zrobić. Zupy to była czarna magia. Teraz juz jest lepiej. Tylko u mnie z gotowaniem to jest do bani bo teść nie je nic z nabiału (mleko ser smietana itd), zadnych przecierow pomidorowych ani innych sosów, ketchupu, majonezu, masła- lista jest bardzo długa. I wez tu wymyśl coś, żeby wszyscy zjedli i żeby nie robić dwóch obiadów...
A jak się bałam przy pierwszej ciąży bo nie będę umiała się dzieckiem zająć. Ja nigdy nie miałam kontaktu z tak małymi dziećmi. Samo wszystko przyszło, obudził się we mnie instynkt macierzyński [emoji4]
Także nie martw się, wszystko się ułoży i dasz sobie radę. [emoji4]
wisna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Luty 2017
- Postów
- 1 142
Poradzisz sobie. Ja też gotować nie umiałam. Mięsa szczególnie, tego to nawet kupić nie umiałam , bo 10 lat byłam wegetrianką. Nauczyłam się. Pomogły babcie i ich przepisy. Będzie dobrze. Zresztą na początku dziecko pije mleko, a potem podgrzewasz słoiczkiA mnie dopadł okropny humor. Siedzę i płacze.. jak ja sobie poradzę? Przecież na nawet gotować nie umiem nie wiem czy sobie poradzę
Mój lekarz powiedział, że większą krzywdę zrobię, jak będę się cały czas wkurzać, że mam na coś ochotę, a tego nie zjem :-) Powiedział, że wszystko z umiarem, że azjatki wcinają sushi, we Francji ciężarne piją wino, a u nas jest wszystko zabronione, bo Polacy nie mają umiaru :-)Nie,ja pisałam już ,że w poprzednich ciążach wcinałam np.camemberta. W zasadzie też jem to,na co mam ochotę, ale np.miałam ostatnio ogromną ochotę na tatara i jednak mam jakieś schizy,że lepiej nie. Ale pomijając to, to jem co chcę; czasem się zdarzy Mc Donald, zamawiana pizza, kebab, chipsy, cola... Zwracam uwagę na datę ważności,no i oczywiście zero alkoholu,ale to chyba jasne.
Z drugiej strony rozumiem dziewczyny,które są po poronieniach lub mają ciąże zagrożone,że dość rygorystycznie przestrzegają co wolno,a czego nie. Mnie taka tragedia nie spotkała,może dlatego mam takie dość luźne podejście. Uważam,że w ciąży (prawie) wszystko można,ale z głową. Jeśli ciąża rozwija się prawidłowo,nie jest zagrożona,samopoczucie ciężarnej też nie jest złe,to można prowadzić normalny tryb życia,łącznie z jedzeniem. Niemniej jednak jest to stan wyjątkowy,jakby nie było, i ogólnie należy być ostrożnym.
Piękne!Takie piękności dostałam od męża
reklama
Ja coli jeszcze nie piłam, ale właśnie zjadłam 2 kanapki z łososiem :-)ja z młodą puszkę coli co drugi dzień piłam bo kuźwa musiałam :/
Wędzonym na gorąco!
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 8 tys
Podziel się: