reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2017

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Ja za chwilę się ubieram i idę z dzieciakami na Karnevalszug, czyli z okazji tzw. Rosenmontag (to normalnie jest w poniedziałek,ale u nas akurat dziś w centrum,a jutro niedaleko nas) jedzie taki "pociąg" złożony z wielu różnych pojazdów,niektóe śmiesznie zrobione,dekorowane,do tego mnóstwo przebranych ludzi i rzucają słodycze,zabawki itp. W tamtym roku wróciliśmy z 5 pełnymi reklamówkami. :D Coś świetnego,chociaż mój P.solidnie dostał w łeb tabliczką czekolady,a ja kiedyś mentosami.:szok:
Wszyscy stoją z plecakami/siatkami, drą się "Kameleeeee!!!!" i łapią wszystko,co rzucają,zbiera się z ziemi...no super jest. Chociaż w większych miastach jest jeszcze lepiej,bo rzucają nawet telefonami i tabletami. :-D:-D
Także ten...idę się przygotować,żeby wyglądać jak ludź, wymaluję młodą,kieckę księżniczki założy,młody do wózka i jedziemy. Jak mi się uda,to po powrocie wrzucę kilka fotek.:cool2:
 
reklama
Ja tak samo od rana w lozku zjadlam sniadanie i drzemke zaliczylam dopiero wstalam znow.


[emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170][emoji172][emoji169]
Lenusia 24.09.14 [emoji254]
Fasolka [emoji271] październik 2017
7t3d [emoji188]
 
Pixie nooo dokładnie , ja jak nie wstaje z łóżka to te mdłości to lajt , ale jak wstane to masakra normalnie + wiruje mi świat [emoji52]
Dobrze , ze wczoraj obiad zrobilam to P zaraz tylko podgrzeje [emoji5]

[emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170][emoji172][emoji169]
Lenusia 24.09.14 [emoji254]
Fasolka [emoji271] październik 2017
7t3d [emoji188]
 
Ja mdłości nie czuje. Rano zwróciła mi się herbatka z cytryna i imbirem. Nic a nic mi nie przechodzi to przeziębienie... wręcz mam wrażenie że jest z dnia na dzień coraz gorzej : /
 
A ja mam pytanie do tych co kiedyś straciły swoje fasolki... w którym tygodniu to się stało i kiedy tak na prawdę możemy poczuć się bezpieczne i w końcu w pełni cieszyć się tym stanem? W 12 tygodniu?
Ja straciłam w 10 tc. Dlatego teraz jeszcze nikomu nie powiedziałam.

yuuds65g6asr4q49.png

zrz6ru1dqdg0h02r.png

tb73kqi1x9u60141.png
 
Ja z mdlosciami mialam z 2 tygodnie spokoju czulam sie jak nowonarodzona teraz od 3dni znow mam jazdy ..
Wczoraj za kazdym lykiem soku jabłkowego konczylam w kibelku a tak go uwiwlbiam - teraz większe parcie mam na pomarańczowy [emoji23]

[emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170][emoji172][emoji169]
Lenusia 24.09.14 [emoji254]
Fasolka [emoji271] październik 2017
7t3d [emoji188]
 
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry