reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2017

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Ja z córka w ogóle nie miałam rożka, tu sie tego nie praktykuje. Moja mama sie nawet dopytywała, ale nawet nie wiedziałam o co chodzi.
Może teraz sobie sprawie ;) ale musze jakoś do rodziców przez internet zamówić.

Połówkowe mam 6.06 jak bede w 21t1d. Jak gin potwierdziła ciąże to pani na recepcji mi ustaliła wszystkie standardowe terminy do października, np. 3 października o 8.30 mam ktg [emoji23] - witamy w Szwajcarii, tu wszystko musi być jak w zegarku [emoji6]


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom

Haha i bardzo dobrze! Ja też bym chciała mieć wizyty z góry zaplanowane :)
 
reklama
A ta suszarka nie zmniejsza wam ciuchów? Ona jest razem z pralka 2w1 czy oddzielnie?
Mojego męża siostra tam w stanach też używa bo mają bardzo dużą wilgotność powietrza i nic nie schnie ale ciągle narzeka że ciuchy dziecięce za małe się robią i musi rozmiar większe kupować
Są dwa rodzaje, albo z pralką albo osobna taka duża jak pralka. Suszarka zmniejsza rzeczy jeśli się źle ustawi. To tak jak puszczenie swetra z wełny na 90 stopni. Widocznie ona włącza zły program ciągle.
 
Witaj pikusgr! :-)

Ja jeszcze mam ochotę na paszteciki z mięsem z piekarnika i do tego barszczyk...
Muszę iść zjeść śniadanie bo już zaczynam wymyślać:D


Zemszcze się na Tobie za te pierogi i jutro będę miała paszteciki z barszczem na obiad ;-) haha ;-) barszcz czerwony mam w lodowce w słoiku, a paszteciki od mamy w zamrażarce :-D


1494571292-aaaaaa.jpeg

Narazie jedną półkę oddalam malenstwu, ciekawe do października ile oddam[emoji2]koniecznie muszę komode zamowic[emoji2]

Napisane na LG-H440n w aplikacji Forum BabyBoom


No super!Tylko obawiam się, że jeszcze chwila i ta jedna polka to będzie mało :-)
Ja narazie 2 szuflady w komodzie zwolniłam. W szafie najpierw muszę zrobić porządek, wynieść te za małe ubrania i już duz o miejsca się zwolni :-) ale już mężowi powiedziałam, że w pon w drodze powrotnej od lekarza jedziemy do Ikei oglądać komody ;-) może od ręki coś kupimy i już będzie miejsce. Tylko pewnie mąż do września będzie ja składał... :szok::szok:
 
Ja nam takie cus:) ubranka moja mama kupiła bo już szaleje. Pajacyk Na 68 biała koszulka 62 słonie 68. A do szpitala to chyba mniejsze będzie wiadomo po wadze dziecka czy jak ?
 

Załączniki

  • 20170512_093626.jpg
    20170512_093626.jpg
    969,2 KB · Wyświetleń: 108
  • 20170512_0935081.jpg
    20170512_0935081.jpg
    815 KB · Wyświetleń: 90
Co do suszarki... moja teściowa miała w poprzedniej pralce. Raz wrzuciłam do niej zasłony, bo były grube, ciężkie, bałam się, ze zerwia karnisze jak mokre powiesze. Wyjęłam je, były tak zmietoszone, że nawet nie mogłam ich wyprasować :-) upralam 2 razy i schly wyciągnięte na balkonie :-)
 
Witaj pikusgr! :-)




Zemszcze się na Tobie za te pierogi i jutro będę miała paszteciki z barszczem na obiad ;-) haha ;-) barszcz czerwony mam w lodowce w słoiku, a paszteciki od mamy w zamrażarce :-D





No super!Tylko obawiam się, że jeszcze chwila i ta jedna polka to będzie mało :-)
Ja narazie 2 szuflady w komodzie zwolniłam. W szafie najpierw muszę zrobić porządek, wynieść te za małe ubrania i już duz o miejsca się zwolni :-) ale już mężowi powiedziałam, że w pon w drodze powrotnej od lekarza jedziemy do Ikei oglądać komody ;-) może od ręki coś kupimy i już będzie miejsce. Tylko pewnie mąż do września będzie ja składał... :szok::szok:
[emoji49] [emoji49] [emoji49] [emoji49] [emoji49]
 
Cześć dziewczyny ;-)
Ja wczoraj nawet do "przyjaciółek" nie doczekałam :-D usnelam zaraz po 21 i wstałam teraz ;-) muszę chyba znów ucinac sobie poobiednie drzemki, bo wieczorem jestem strasznie padnieta ;-)
Idę zaraz zjeść jakieś śniadanko, bo głodna jestem jak wilk ;-) i dziś planuje trochę posprzątać, bo taki bałagan wszędzie, że wstyd! Tamto moje nawet po sobie talerza do zmywarki nie wsadzi. Znów ma na w nosie wszystko, bo przecież już nie.musze non stop leżeć i mogę posprzątać! Już od rana mnie wkurzył. Sprzątaczke sobie znalazł.
Ja mam tak z moim cały czas. Nic mi się nie dzieje w ciąży, więc mogę robić wszystko. Jestem na zwolnieniu i siedze w domu, to mój nawet majtki czy skarpetki brudne w łazience zostawia, ale w sumie nie mam co robić w tym mieszkaniu, to chodzę i po nim sprzątam.
 
Wczoraj nie moglam patrzec tak bylo brudno, sprzatal cale popoludnie, ja nastawilam tylko pranie chcialam pierwszy raz wyprac z chemii reszte rzeczy dla dziecka. Moj jak sprzata to robi to dokladnie tylko ze rzadko.

Ewka ja mam te pare drzewek i krzaczkow oslonietych od polnocy i zachodu u mnie tez obmarzly kwiatki. Teraz po tym mrozie jeszcze nie bylam na polu, jak bede dzis miala dobry dzien to jutro pojde na krotki spacerek. Truskawki u mnie dopiero kwitna wiec jest szansa ze jeszcze cos z tego bedzie.
Jutro poprosze meza zeby wysadzil pomidorki, musze to zrobic przed poniedzialkiem bo juz mi kwitną na parapecie.
Dobrze ze tesciowa sie poczuwa do pomocy i ogarnia moj ogrodek za meza. Juz mialam w planie w przyszlym roku posadzic jarzyny gdzie indziej jak bedzie bardzo zachwaszczone.
Tak wogole to wspolczuje bo to ogromne straty w rolnictwie i sadownictwie beda pewnie w tym roku. Owoce ale i rzepaki kwitna, deszcz pada, slonca nie ma zimno.
Musze sie dzis logicznie spakowac do tego szpitala. Stwierdzilam ze jesli nie bedzie mnie brzuch bolal to nie zgodze sie zostac w szpitalu. Choc zebym w domu jeszcze miesiac polezala. Czytalam wypowiedzi dziewczyn z innego watku to z tymi problemami co moj lezaly do 28 czy 30 tygodnia w domu i tylko mialy kontrole. Moze mi tez bedzie dane. Przepraszam ze ja tak wracam do moich problemow ale jak jestem sama w domu to nie mam sie nawet do kogo odezwac.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

Ty nas hajmal nie przepraszaj, bo od tego jesteśmy, żeby się tu wysłuchiwać nawzajem i poplotować :)
Mnie też szkoda owoców, zwłaszcza truskawek :( Tak na nie czekałam, a tu się okaże, że ich pewnie wcale nie będzie :(
A dobra wieść u mnie jest taka, że umówiłam się na to połówkowe. 31 maja na 18:30 się wpisałam :) Mam ze sobą zabrać pendriva i śmieję się, że pan doktor nagra mi pierwszy film z udziałem mojego malucha :D Cieszę się, że już to ogarnęłam, ale pewnie jeszcze z tydzień, a zacznę się denerwować przed tą wizytą :D No ale wierzę, że wszystko będzie dobrze :)
Póki co biorę się za pracę, bo ta piękna pogoda dziś sprawia, że myślę o wszystkim, tylko nie robocie i stosie papierów, które powinnam już od 7 ogarniać :D Miłego dnia drogie Panie! ;)
 
reklama
Hej Dziewczyny. Piękna dziś pogoda w Gdańsku!
Byłam na zakupach ciuchowych - wczoraj wieczorem robiłam rozeznanie w letnich ciuchach i W NIC się nie mieszczę. Mam same dżinsowe spodenki i żadne się nie dopinają. Musiałam pokupować pare ciuchów, bo w poniedziałek wylot do hiszpanii :D
Ja na co dzień tez nic nie prasuję, starannie wieszam na suszarce. A jakiś czas temu mówię mojej mamie (pielęgniarce), że będę wyparzać i prasować ubranka, to mnie wyśmiała. Powiedziała, że wystarczy wyprać, że ona nigdy nie gotowała ciuszków (tylko pieluchy, bo nie było pampersów) i każde dziecko wtedy się tak ubierało. Żeby prać w płatkach mydlanych, albo w zwykłym proszku, bo im szybciej się dziecko zetknie z chemią, tym lepiej. A dopiero jak uczulenie wyjdzie, to coś zmienić.
Także posłucham rady, bardzo mnie to uspokoiło, bo zaoszczędzę sobie pracy.
Mówiła też, że na początku dziecko można kąpać w samej wodzie. Ja planuję pierwszą kąpiel dopiero 8-10 dni po porodzie, żeby wcześniej nie zmywać dobroczynnej mazi.

Co do seksu - Ja widzę męża co dwa-trzy tygodnie, ale jakoś szczególnie nie mam ochoty, on też nie naciska. Za to zawsze proponuję mu przysłowiowego "lodzika". On zadowolony.
W ogóle od kiedy jestem w ciąży jestem jakby w mężu na nowo zakochana, niczym mnie nie denerwuje, mogłabym siedzieć i patrzeć tylko na niego, głaskać go po plecach :D normalnie hormony mnie uspokoiły :D

Widzę piękne zakupy :D Też właśnie wróciłam z Pepco. Szkoda, że dla chłopców mają dużo mniejszy wybór niż dla dziewczynek. Widziałam te kocyki i rożki.
Rożki chyba będę miała dwa, ale czytałam, że te z usztywnieniem są niezdrowe. Także kupię bez, albo dostanę od kogoś :p
Kocyki postanowiłam sama uszyć - zamówię bawełnę i minky plus wypełniacz i uszyję. Moja mama też już zapowiedziała, że coś poszyje. Takie hand made mi się zawsze rzeczy podobały, moje własne. Też niedawno zaczęłam malować obrazy do mieszkania :D Do dziecięcego pokoiku też chcę coś namalować :D W ogóle planujemy jakieś bajery na ścianie namalować. Może paski, może kropki, albo góry :D
Byłam dziś u gina. Dał mi skierowanie na połówkowe na 6 czerwca. Mówiłam mu, że wieczorami CHYBA czuję słabo ruchy a on na to "nie czuje pani. W 21 tygodniu pani poczuje" i koniec dyskusji :p
To ja mam tak samo. Dziewczyny tu pisza, jak się kłócą z mężami, a ja się z moim niemężem wcale nie kłócę. A ciąża podziałała na mnie jak nowe zakochanie. To bardzo przyjemne uczucie :) W zeszłym roku taka jakaś byłam trochę przybita tym, że kolejny rok, a tu ani ślubu, ani dziecka, że tak czas leci tylko... A teraz, to jestem wniebowzięta, nic tylko bym go całowała i przytulała. 5 lat już razem jesteśmy, a ja czuję, jakbyśmy znowu zaczynali :)

Co do sprzątania to on zaczął sam zbierać naczynia po obiedzie do zmywarki, wczoraj posprzątał w łazience, zawsze wynosi śmieci, no stara się :D A ja sama nie mam ciśnienia na jakiś mega porządek, jak dla mnie odkurzanie podłogi raz na tydzień w zupełności wystarczy.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry