Córa! Na 80%dziewczynka! Aaaaaa Ale się cieszę! [emoji7][emoji173][emoji173][emoji173] 18cm i ok 160g [emoji7] Później wstawię zdjęcie bo teraz do pracy muszę lecieć [emoji16]
Super! Gratuluję! Oj, też bym dziewczynkę chciała...
Gratuluje dziewczynek i chlopaków
Powoli się chyba wyrównuje ilość
Ta glukoze wszystkie kobiety w ciąży robia? Ja jutro jade na krew + mocz ale nie mam skierowania na taka dodatkowa glukoze a juz 19 tydzień mam. NIc mi gin nie mowila o tym badaniu.
Mi też nic nie mówiła, a mam 19 tydzień i dawała mi skierowanie na kolejne pobieranie krwi i badanie moczu tylko.
Dziewczyny, gdzie kupowałyście spodnie ciążowe? Zamawiałyście przez internet czy w sklepie stacjonarnym. Została mi ostatnia para dzinsow, ktore sa wygodne, dlatego muszę się tym zająć
Ja zamawiałam legginsy z Allegro, a takie spodnie wyjściowe, krótkie spodenki na lato i dresik kupiłam w KIABI, bo taniej, niż w H&M, a bardzo fajne.
KaSia, jakbym siebie czytała
Gdybym miała taki magiczny guzik do przyspieszania czasu, to też już zrobiłabym sobie październik. Jakąś połowę najlepiej
Coś czuję, że po latach średnio będę pamiętała ten rok, bo mam wrażenie, że żyję jak we mgle
No i gratuluję córeczki
Wspaniałe wieści z samego rana
Ja chyba też słabo będę pamiętać ten rok. Dni mi tak mijają jeden za drugim... chcę je tylko przeżyć, żeby było bliżej porodu. Owszem, wybieranie ubranek to przyjemność, snucie planów, a tak to czas leci przed komputerem, albo książkę poczytam. No i troszkę domowych obowiązków.
Hej dziewczyny! Widzę, że macie mocno napięte grafiki dnia
Zazdroszczę Wam tych zakupów, sklepów i że możecie w ciągu dnia tyyyle zrobić. Ja się nie mogę ogarnąć. Tzn. chodzę do pracy, tam robię swoje, ale póki co nie mogę wykrzesać z siebie energii, żeby po pracy iść do sklepu i coś pooglądać. Chyba podświadomie się przed połówkowym wstrzymuję.
Właśnie szykuję się do pracy, gdzie posiedzę pewnie do jakiejś 19. Muszę iść na nogach, bo mi ważność przeglądu w aucie upłynęła i dopóki mój P. tego nie ogarnie, to zostają mi spacerki
A w ogóle, to psychicznie nastawiam się na jego sprzedaż (auta, nie faceta
) bo musimy poszukać dla mnie czegoś większego. P. ma swój wygodny samochód, a ja mam mały kabriolecik i niestety nie zmieszczę tam wózka, ani zbyt wiele dziecięcych rzeczy, gdyby była taka konieczność. No więc z lekkim smutkiem będę musiała oddać go w inne ręce i kupić coś ciut większego. Głupia jestem, bo przywiązuje się do takich rzeczy
No ale melancholia na bok, ogarniam się i lecę. Życzę Wam wszystkim miłego dnia
Nie jesteś głupia
Ja też czuję się szalenie przywiązana do mojego 30-letniego auta, miesiąc młodszego ode mnie
Moja babcia była jego pierwszym właścicielem. To świetny samochód, zadbany, nadal sprawny. Super się dogadujemy, jeździ tak, jak chcę. I wygodny. Niestety ma wadę - kiedy go produkowali nie było jeszcze wymogu co do pasów z tyłu. A więc można zamontować tylko jeden fotelik. No to jak np miałabym zawieźć pasierba do szkoły i jeszcze zabrać dziecko ze sobą? Nawet teraz, jak gdzieś razem jedziemy i mój prowadzi, mały siedzi na foteliku z przodu, bo są pasy, a ja nieprzypięta muszę z tyłu. Odkąd jestem w ciąży, to wolę jednak jeździć przypięta. Co dwa życia, to nie jedno. Nawet sobie kupiłam z Allegro taki adapter do pasów, żeby brzuszka nie cisnęły. No więc chyba będę potrzebowała auta, które spełnia standardy bezpieczeństwa do przewozu dzieci. A tak mi będzie żal... Zrywne toto, ruszam na światłach szybciej, niż większość nowych aut stojących obok, bo ma świetne przyspieszenie na niskich biegach. Na wyższych, to już niestety "odpada" od reszty... No i nie jest zbyt zwrotne, parkowanie w ciasnych miejscach, to masakra. W dodatku bez wspomagania. Ale i tak je uwielbiam.
Dziewczyny pijecie w ciąży kawę?
Akilegna18 ładne ubranka
Ja piję Inkę. Wiem, że można jedną normalną dziennie wypić, ale jak miałam problemy z żołądkiem w pierwszym trymestrze, to zaczęłam pić Inkę i tak mi zostało.
A to moje wczorajsze zakupy:
Śpiworek z Ikei na przecenie, no i komplet ręczniczków i pieluszki muślinowe (taka gruba tetra) też z Ikei. Obok to używane pieluszki wielorazowe, które odkupiłam od jednej dziewczyny z FB i wczoraj odebrałam. Niby kompletuję wyprawkę nowych pieluch dla noworodka, ale te były bardzo tanie, postanowiłam też wziąć na spróbowanie. Więc wypróbuję w ten sposób różne rodzaje, różnych firm, a nawet zarówno nowe jak i używane
Zanim dojdziemy do rozmiaru uniwersalnego będę już chyba mieć wyrobione zdanie o tym, co warto kupić.