BUM masz prawo panikować. Jesteś kobietą w ciąży i to naturalne, że się przejmujesz. Jedź, skontroluj i oby się okazało, że to nic poważnego
A tak w ogóle, to dzień dobry. U mnie pogoda dziś taka, że nic, tylko się powiesić. Szaro, buro, zimno. Jak w końcu nie wyjdzie słońce i nie zrobi się prawdziwa wiosna, to chyba wpadnę w depresje :/
Muszę dziś z moim P. do galerii jechać, kupić prezent na komunie dla jego siostrzenicy, a przez tą pogodę najchętniej w ogóle nie wychodziłabym z domu. Dobrze, że piesia oddałam teściom, żeby go na weekend na wieś zabrali, to przynajmniej nie mam problemu z wychodzeniem z nim.
Co do zakupów, to macie już milion pięknych rzeczy. Aż zazdroszczę
Ja wstrzymuję się jeszcze, po połówkowym będę kupowała, bo póki co jeszcze nie mam nawet pewności, czy to na 100% chłopiec
A co do facetów, to mój jest identyczny. "Jeszcze się kupi, jeszcze zdążymy", jakby nie ogarniał ile trzeba rzeczy kupić i ile mamy na to czasu. Na szczęście listę już sobie z grubsza sporządziłam, więc zostanie tylko zakupienie tego wszystkiego