reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

Ja ostanio kupiłam kilka słiczków aby zobaczyc jaka jest konsystencja a rozwniez aby miec kilka słiczków do wekowania. Naszczescie mam tylko te po 4 miesiacu bez miesa i troche deserków. Zdecydowanie rozni sie jabłuszko utarte na tarce dla dzieci od tego w słiczku po 4 miesiacu. Laura gerbera zjadła a mojego nie. Teraz juz wiem dlaczego. Wiecej juz nie mam zamiaru kupowac. Zje to co ma a ja juz wiem jak gotowac. Dzis drugi dzien marchewki Gerbera.
A co do tych słoiczków to ja pediatra dowiedziała sie ze chce gotowac to mnie opierdzieliła i zapytała czy mam zamiar dawac jej z ołowiem bo te słikowe to badane. Mam zupełnie inne zdanie ale wole sie nie kłucic. Mam ciety jezyk i miałam ochote jej nawrzucac tylko potem odbije sie to na małej. Nie chce zmieniac przychodni bo mam do nej sentyment gdyz sama tam chodziłam. Mama powiedziała abym jej przytakiwała i nie przyznawała sie ze gotuje. Tylko jaki jest sens kłamac przeciez to moje dziecko. Zdrowe, czyste, najedzone, pilnowane, nie ma doczynienia z patologia to coz chciec wiecej. Całe szczescie ze połozna była tylko raz bo wiecej bym jej nie wpusciła tak jak i pielegniarki moze nawet była tylko ja nigdy nie otwieram nikomu drzwi (tak mam połozone mieszkanie zeby zobaczyc kto dzwoni musze przejsc poł klatki schodowej), domofonu tez nie podnosze chyba ze przychodza do mnie znajmoi i wiem ze beda, jak ktos chce mnie odwiedziec to dzwoni.
 
reklama
Dobranocka my mamy do nosa Naso Drill to jest na bazie wody z Luchon i dla mnie lepsze niż woda morska
Natolin mój tez prawie cały dzień wczoraj spał ale to podobno dobrze, trochę pokaszluje ale mamy na to PULNEO syropek i łyka jak się patrzy.
Oby te katary poszły a kysz. A wasze dzieciaczki to załapały ten katar jakoś z wcześniejszymi objawami. Bo mój to znikąd. Wróciliśmy we wtorek ze spaceru pospał jeszcze troch w wózku i obudził się po godzinie z zapchanym nosem, że aż leciało.
 
też mam ten syrop, ale mój właśnie w ogóle nie chce go pić, wypluwa :-(
pocieszyłaś mnie trochę z tym spaniem.
a masz coś konkretnie na katar? bo nam nic nie przepisał lekarz.
u nas też katar się pojawił szybciutko, jakoś w nocy ni z tego ni z owego.
 
Mój mały miś śpi a ja oglądam fotki z sylwestra, bo dopiero do mnie dotarły...
Fajnie było, przynajmniej jeden wieczór, kiedy zapomniałam w wszystkim...
Może Wam pokażę parę, bo jeszcze się tu wizualnie nie pokazywałam na forum.
Ja, to ta w czerwonej czapeczce ;)
IMG_3564.jpgIMG_3552.jpgIMG_3571.jpg
pencil.png
pencil.png
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mój mały miś śpi a ja oglądam fotki z sylwestra, bo dopiero do mnie dotarły...
Fajnie było, przynajmniej jeden wieczór, kiedy zapomniałam w wszystkim...
Może Wam pokażę parę, bo jeszcze się tu wizualnie nie pokazywałam na forum.
Ja, to ta w czerwonej czapeczce ;)
Zobacz załącznik 317555Zobacz załącznik 317556Zobacz załącznik 317557
pencil.png
pencil.png

sivle sliczna młoda mamusia z Ciebie, a imprezka widac ,ze udana. Super. Ja akurat tez przeglądałam zdjęcia z sylwestra - tez super bylo. Moze tez wrzucę jakies fotki (u nas byl bal przebierańców) .
 
Do góry