dawidowe
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Luty 2010
- Postów
- 5 423
Ja ostanio kupiłam kilka słiczków aby zobaczyc jaka jest konsystencja a rozwniez aby miec kilka słiczków do wekowania. Naszczescie mam tylko te po 4 miesiacu bez miesa i troche deserków. Zdecydowanie rozni sie jabłuszko utarte na tarce dla dzieci od tego w słiczku po 4 miesiacu. Laura gerbera zjadła a mojego nie. Teraz juz wiem dlaczego. Wiecej juz nie mam zamiaru kupowac. Zje to co ma a ja juz wiem jak gotowac. Dzis drugi dzien marchewki Gerbera.
A co do tych słoiczków to ja pediatra dowiedziała sie ze chce gotowac to mnie opierdzieliła i zapytała czy mam zamiar dawac jej z ołowiem bo te słikowe to badane. Mam zupełnie inne zdanie ale wole sie nie kłucic. Mam ciety jezyk i miałam ochote jej nawrzucac tylko potem odbije sie to na małej. Nie chce zmieniac przychodni bo mam do nej sentyment gdyz sama tam chodziłam. Mama powiedziała abym jej przytakiwała i nie przyznawała sie ze gotuje. Tylko jaki jest sens kłamac przeciez to moje dziecko. Zdrowe, czyste, najedzone, pilnowane, nie ma doczynienia z patologia to coz chciec wiecej. Całe szczescie ze połozna była tylko raz bo wiecej bym jej nie wpusciła tak jak i pielegniarki moze nawet była tylko ja nigdy nie otwieram nikomu drzwi (tak mam połozone mieszkanie zeby zobaczyc kto dzwoni musze przejsc poł klatki schodowej), domofonu tez nie podnosze chyba ze przychodza do mnie znajmoi i wiem ze beda, jak ktos chce mnie odwiedziec to dzwoni.
A co do tych słoiczków to ja pediatra dowiedziała sie ze chce gotowac to mnie opierdzieliła i zapytała czy mam zamiar dawac jej z ołowiem bo te słikowe to badane. Mam zupełnie inne zdanie ale wole sie nie kłucic. Mam ciety jezyk i miałam ochote jej nawrzucac tylko potem odbije sie to na małej. Nie chce zmieniac przychodni bo mam do nej sentyment gdyz sama tam chodziłam. Mama powiedziała abym jej przytakiwała i nie przyznawała sie ze gotuje. Tylko jaki jest sens kłamac przeciez to moje dziecko. Zdrowe, czyste, najedzone, pilnowane, nie ma doczynienia z patologia to coz chciec wiecej. Całe szczescie ze połozna była tylko raz bo wiecej bym jej nie wpusciła tak jak i pielegniarki moze nawet była tylko ja nigdy nie otwieram nikomu drzwi (tak mam połozone mieszkanie zeby zobaczyc kto dzwoni musze przejsc poł klatki schodowej), domofonu tez nie podnosze chyba ze przychodza do mnie znajmoi i wiem ze beda, jak ktos chce mnie odwiedziec to dzwoni.